reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pielęgnacja styczniowych maluszków; kupki, skóra, itp.

Ja na początku używałam do pupy wszystkie polecane specyfiki: nakupowałam tego... ostatecznie pudruje pupę synusia ( za radą koleżanki która już swoje szkraby odchowała) mąką ziemniaczaną - leciutko, żeby osuszyć po chusteczkach. Pupa jest piękna i jasna.

Wyczytałam, że do kawki można uzyć mleka ryżowego lub koziego. Kozie mam w lodówce a ryżowe mąż kupi ;-). Sojowego nie polecają bo też uczula.
 
reklama
A u nas dziś w nocy z pempuszka pociekła krewka...nie wiem czy to dlatego ,że juz ledwie się trzyma,czy coś nie tak jest.Jak u was odpadały pempuszki to jak to się odbywało_Odpadło i było juz super i nie trzeba było osuszać?
zapytam jeszcze jak czyścicie maluszkom buźkę w środku?Bo mój maluch ma taki biały nalot ale ja jak dotąd nic tam mu nie pielęgnowałam:zawstydzona/y:
 
A u nas dziś w nocy z pempuszka pociekła krewka...nie wiem czy to dlatego ,że juz ledwie się trzyma,czy coś nie tak jest.Jak u was odpadały pempuszki to jak to się odbywało_Odpadło i było juz super i nie trzeba było osuszać?
zapytam jeszcze jak czyścicie maluszkom buźkę w środku?Bo mój maluch ma taki biały nalot ale ja jak dotąd nic tam mu nie pielęgnowałam:zawstydzona/y:

Nie wiem jak wygląda ten nalot ale to mogą być pleśniawki.
 
A u nas dziś w nocy z pempuszka pociekła krewka...nie wiem czy to dlatego ,że juz ledwie się trzyma,czy coś nie tak jest.Jak u was odpadały pempuszki to jak to się odbywało_Odpadło i było juz super i nie trzeba było osuszać?
zapytam jeszcze jak czyścicie maluszkom buźkę w środku?Bo mój maluch ma taki biały nale ja jak dotąd nic tam mu nie pielęgnowałam:zawstydzona/y:
to jest oznaka że niedługo odpadnie;-)ps.może też być korzuszek od mleczka (mój tak ma) lub pleśniawki.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
To super ,że niedługo odpadnie...a później trzeba jeszcze jakos pielęgnować jak już kikucika nie bedzie?
A ten nalot to mam nadzieję ,że tylko po jedzonku ale bedę obserwowała.Czytałam ,że powinno się przecierać dziąsełka gazikiem z przegotowaną wodą ,ale jak do tej małej buźki paluchy pchać:baffled:
 
KlaraM, zimne nóżki nie świadczą o tym, że dziecku jest zimno. Temperaturę sprawdza się na karczku. Zimny - za zimno, spocony - za ciepło, ciepły - jest ok.
A moja też z dziobem otwartym spaceruje i chyba jej z tym dobrze.

SercaDwa, my nawet niczym nie smarowaliśmy pępka, bo tak doradzali. Pępek odpadł po 5 dniach sam. Trochę jeszcze pociekło krwi (kilka kropek) i był spokój. A buźkę w środku przemywaj gazą z przegotowaną wodą.
 
SercaDwa: u mnie jak odpadł kikucik to było ciut krewki - zaschło i smarowałam dalej spirytusem i się ładny strupek zrobił i się zagoiło i pępuszek śliczny:-)
Co do białego nalotu - u mnie nie było, a pleśniawki są tylko po boku języka:szok: Pewnie ja jej to sprzedalam podczas porodu, a teraz ona mi przekazała na brodawkę w darze i niekończąca sie historia drożdżaka :baffled: U mnie pediatra pokazala sposób z łyżeczką - owijasz gazikiem drugą stronę łyżeczki (nie tą którą do buzi wsadzasz, tylko rączkę) i moczysz w wodzie (ja akurat mam wodę z lekiem) i czyścisz ile dasz radę - nie za glęboko, bo dzidzia zwymiotuje, ale trzeba wyczuć ile dasz radę włożyć bezpiecznie;-)
 
a myśmy dzisiaj miały kontrolę okulistyczną po naświetlaniu w solarium po żółtaczce ;-) Polunia bardzo mało płakuniała ale za to mamusia jak wyła :sorry: okropieństwo takiemu maluszkowi wsadzają to coś do oka żeby nie zamknęła to mnie bolało bardziej niż ją:-( nie życzę nikomu.
 
Jak mojemu Stasiowi wycinali wędzidełko pod językim i płakał az się zanosił to chirurg wyprosił mnie delikatnie z sali ;-). Zaczęłam panikować ze się dusi ;-). Został tylko mąż. Chirurg powiedział " własnie dlatego wolimy, zeby rodzice nie asystowali przy zabiegu".
 
reklama
A u nas dziś w nocy z pempuszka pociekła krewka...nie wiem czy to dlatego ,że juz ledwie się trzyma,czy coś nie tak jest.Jak u was odpadały pempuszki to jak to się odbywało_Odpadło i było juz super i nie trzeba było osuszać?
zapytam jeszcze jak czyścicie maluszkom buźkę w środku?Bo mój maluch ma taki biały nalot ale ja jak dotąd nic tam mu nie pielęgnowałam:zawstydzona/y:
Krewką się nie przejmuj:tak: Co do nalotu jak się nie nasila to ok, jak jest go coraz więcej to pleśniawki;-)
 
Do góry