Zgadzam sie z elisabeth,trzeba myslec pozytywnie,grunt sie nie nakrecac....Dzieki za slowa wsparcia, na prawde...
Zrobili malej kolejne badania<wyniki w pon>.,znowu ja kluli ::-(;dzis mialy byc wyniki z srodowych badan,ale musi to zobaczyc bateriolog <bo jest bardzo wymieszana flora bakteryjna>,wiec z nimi czekamy tez do poniedzialku.Tak, wiec znowu nas odeslali do domu i bede cos wiedziec w poniedzialek.Uwazaja,ze jest trszke,podzolcona,wiec znowu maglujemy bilurbine,zeby sprawdzic,czy ten niby juz prawidlowy wynik,byl prawidlowy...Zagmatwane to strasznie...Bez sensu bylo tam zostawac,jeszcze by cos zlapala.Cale szczescie nas puscili..:-)
monika3 - tzn,u nas wystepuje w kolko podejrzenie Zumu,ze wzgledu na niedokrwistosc.Jak trafilismy do nefrologa,to pediatrze nie podobaly sie wyniki z ogolnego badania.Musialam robic posiew,ale mam z tym wileki problem.Ale caly szczescie to wychodzi oki.Teraz trafilam na wczesniejsza wizyte do nefrologa,bo wynik z posiewu wyszedl brzydki <choc mialam pewnosc ze to beda zabrudzenia i sie nie mylilam,z badania szpitalnego posiew wyszedl jalowy>,natomiast doszly jeszcze zaczerwienienia sromu,odparzenia i brzydkie kupki,dlatego wyslala nas na badania,i tu wychodzi,ze mala ma jakies bakterie.Ale pelne wyniki poznam dopiero w poniedzialek

Musimy czekac...