Moniqa
i moje dwie połówki :)
- Dołączył(a)
- 16 Maj 2005
- Postów
- 8 273
Ewa, Monia Dawidek nocke całą przespał .. i tak spal do 8:15 (od 22:30) ... a jak wstal tak zaczął szalec ... moja mama zostala z Dawidkiem i powiedziala, ze gdyby Go wczoraj nie widziala nigdy by nie powiedziale ze jemu cos "bylo" ... doslownie bylo ... bo juz nie ma ... nic ... jakby mi synka w nocy podmienili ;-) ... nie dosc ze zadnych oznak choroby to jeszcze mega grzeczny :-) ... to jednak chyba byla 5 wychodzaca ... dzisiaj juz ją widac 

Zdróweczka dla wszystkich chorowitków
!!!!!
!!!!!

,potem chcialo sie jej jeszce,ale nie miala czym...rano zjadla 2 lyzeczki platkow i zwymiotowala znowu,potem doszly wodniste,cuchnace kupy.... niedawno zaczela jesc <5chrupek i gotowane jabluszko>,jest juz w lepszej formie,wszytko ucichlo...ale kaszle nadal straszliwie.. i Wtk postanowil jeszcze z nimi posiedziec tydzien... wiec znowu wizyta jutro u pediatry