reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

a u nas tak:

9.30- śniadanie (parówka, jajko, jajecznica, twarożek, kiełbaska biała)
12.00- mleko z kakałkiem ok 240 ml
potem coś podjada (jabłko, chrupki, żelki, kinderek...)
16.00- obiad jednodaniowy ale nie za dużo
potem znowu coś przekąsi
19.00 czasami coś skubnie na kolację, ale nie zdarza się to czesto
20.00 mleko modyfikowane 210 ml
dużo pije...
Także rewelacji tez nie ma... i tez jest chudy jak paszczur;-) ale staram sie tym nie stresować...
 
reklama
Elis - Lekarz po obejrzeniu wyników dał Matiemu żelazo i żeby spróbować urozmaicać mu dietę :-(tylko jak :confused:chyba że przez pupę będę mu dawała wlewkę bo inną droga mu nie wchodzi
Z anemia Mata męczymy się praktycznie od urodzenia z małymi przerwami :wściekła/y:
Najbardziej mnie męczy wysokie OB nie mają pojęcia co może być tego przyczyną
 
u nas jest tak:

9.00 - jogurcik, mleczko z platkami, czasem kaszka albo placuszki z jablkami
10-11.00 - na spacerze (jak nie jest za zimno) banan, parowka, chrupki, batonik kinder.
12-13 zupka (tylko pomidorowa jest akceptowana) albo kanapeczki, jajko, parówka itp.
16 - drugie danie
19-20 kolacyjka mleczna

w miedzy czasie owocki. Nina malo pije, nie wiecej niz 300 ml dziennie.
 
A moj w porownaniu z Waszymi maluchamije duzo i jest chudy niewiem chyba to spala nie bylam jeszcze na bilansie bo dzien wczesniej zmarl szfagier a terza konczymy walke z katarkiem:tak:
7-8 butla kachy
w miedzy czasie do 12 kanapki ok 2
12- zupa przed spaniem (2 razy tyle co jem Iza)
jak wstanie to jest znowu kacha bo jest glodny i zly
tak po godzince ok 15 drugie danie a jak niema to znowu zupka
17-18 jajka albo parowki albo kanapki
20 po kompieli kacha koooniecznie
22.30 kacha tez musi byc bo jak nie to sie budzi w nocy na jdzenie
no i w ciagu dnia chrupki jakis batonik lub ciastka w zaleznosci co jest w domu
i niema opcji ze jak Iza dostanie kanapke to on nie odrazu stoi z wyciagnieta reka
 
U nas wyglada to tak: (kiedy Paula ma apetyt):
- rano mleko z kaszka- z butli, ok. 200-250ml
- II sniadanie makaron, zwany u nas kluchami (rurki, swiderki, kokardki) ok. 15-25 szt. (suche, tylko z olejem). Albo pol buleczki, kromka chleba. Oczywiscie bez niczego (zrobilam jej pasztecik, dzem, ale nie lubi)
- po spacerze mleko z kaszka i owocami ze sloiczka 100g- z butli, ok. 300ml
- obiad sloiczek 120g, (czasem z dodatkiem gotowanego zoltka przepiorczego) ale chetniej nalesniki, frytki, placki ziemniaczane, kluski slaskie. Wszystko bez dodatkow, tylko olej i ewentualnie cukier.
- kolacja 200-250 ml mleka z kleikiem ryzowym
- noc 200 ml mleka z lyzeczka kleiku.

Poza tym ciasteczka, wafelki (tylko po jedzeniu) , 2x w tyg. pol banana.
Pije ok. pol litra rozwodnionych soczkow.

A jak nie ma apetytu, to zjada 1/4 porcji, albo potrafi pol dnia nic nie jesc i pije tylko sok....
 
Z tego co zauwazyłam to jedza wszystkie maluchy w podobnych godzinach mniej wiecej podobne porcje:tak:Z wyjatkiem Kubusia Ewci ktory je duuuzo:tak:
Mysle,ze Gufi i Kajenka nie powinny sie martwic bo nie jest tak zle.Paula i Ninka jedza,tyle ze troche mniej.Pamietajmy,ze to dzieci,nie obzarciuchy jakies.Jedza i to jest wazne.Dopuki badania sa w normie to nie ma co paniki robic.Gorzej z Dziadostwem;-)bo za ich czasow pucołowate dziecie było ponoc zdrowe.Ten mit poszedł niestety dawno juz do lamusa,tylko jak im to wytłumaczyc jak oni nawet lekarzom nie wierza ze alergia to nie zarty:confused:?
 
U nas jest kiepsko z jedzeniem bo choroba. Ale jak jest zdrowy to cały czas cos żuje. Najsłabiej pierwsze śniadanie bo najwyżej pół bułki lub skiba chleba, albo jajo po wiedeńsku, jakas parówka, twaróg ze szczypiorkiem. Do spania są przekąski : owoce sezonowe ( w tej chwili kiwi, pomarańcza, jabłka), na spacerze obowiązkowo bułka świeża kupiona w sklepie, danonek, monte lub danio. Po spaniu obiad jednodaniowy ale porcja męska. Po południu przekąska w postaci owocu, czasami coś słodkiego np. ptasie mleczko, któe uwielbia. Kolacja to najczęściej kanapka, do tego ogóek kiszony, albo serek biały grani, tak pół kubeczka.
Generalnie nie narzekam, je przyzwoicie.

ps. młody jeszcze nie zna smaku chipsów, coli i innych paskudztw
 
reklama
Do góry