reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

pierwszy uśmiech, pierwszy ząbek, pierwszy krok...czyli wielkie postępy maluszków

Ja nie liczę na to, że Mariczka załapie JUZ o co chodzi z nocniczkiem ale właśnie tak jak Aninaaa uważam, że można już dzidzię powolutku przyzwyczjac no i jak przypadkiem (bo dobrze wiem że to przypadek, ale i tak jestem dumna :-D :-p) dzidziuś zrobi siusiu albo kupkę akurat na nocniczek to trzeba się cieszyć i chwalić żeby po prostu zaczęło kumać że zrobiło coś dobrze i rodzice się cieszą :-) Wczesniej, jak wiecie, tez poruszalam ten problem czy sadzac juz czy nie no ale podjęlismy decyzję ze bezstresowo i radośnie zaczynamy Marikę oswajać z nocniczkiem ;-)
 
reklama
Nam babka z rehabilitacji powiedziała zebysmy jeszcze poczekali z nocniczkiem ... Dawidek ma jeszcze lekkie napiecie miesniowe w dolnej parti ciałka .. ale ogolnie gdyby bylo wszystko w porzadku to jak najbardziej mozna juz przyzwyczajac malucha :tak:
 
Pewnie, że nasze maluchy nie robią świadomie kupki do nocnika i jeszcze długo im do tego!!
Ale sadzam Olka jak tylko widzę, że mu się chce. Jemu jest poprostu wygodnie, szczególnie teraz jak prawie cały czas siedzi na tym papersie.

Olek zaczął już na całego wstawać i chodzić wzdłuż stołu (czasem jest wielkie BUM!!!)

Raczkuje juz sprawnie. Nauczył się od kiedy kupiliśmy dywan :tak:

Co do psów, ptaków, samochodów, koparek, autobusów, motorów to jest poprostu przeZAfascynowany! :-D

Jak jest głodny to mlaska, jak chce pić to także ale trochę inaczej (ale robi to jak ma dobry hymorek, a tak to dalej wyję jak jest głodny).

Zadziwiają mnie jego umiejętnosi manualne. Już dawno temu (ok. 5. m-ca) potrafił złapać pełny krem nivea i to dwoma paluszkami! Dla mnie to było ciężkie. Teraz też lawiruje różnymi przedmiotami w dwóch paluszkach.
I pstryka kciukiem i palcem wskazującym.

A do tego wszystkiego kąpiemy się juz w brodziku prysznicowym. Olek dostał maty antypoślizgowe w kształcie rybek i jest przeszczęsliwy. KONIEC Z WIELKĄ WANIENKĄ.
 
Mój Kubuś zaczął pełzać do tyłu i to tak na dobre. Wygląda to super, ale strach go zostawić na łóżku, bo jak się go tylko na nim położy to przekręca się na brzuch i pełza do krawędzi łóżka po czym zwiesza nóżki za łóżko i próbuje stawać przy nim:rofl2:.
 
a ja się ostatnio zastanawiam nad "mową",mojej Oli.czy już wszystkie Dzieciaczki z forum mają za sobą pierwsze słowo? bo moja Mała nic jeszcze konkretnego nie powiedziała i na to się nie zapowiada.moze jeszcze mnie to nie martwi,ale zastanawia czy wszystko ok.
 
Olek na wszystko mówi baba - na mnie, na babcie, na to jak coś spadnie, na auto.
Tata też nie mówi świadomie, raczej dla zabawy, bo wtedy każdy jest zachwycony.
Na psa i auta krzyczy "aaaa!" więc o jakieś mowie nie ma mowy :-D


Jeszcze zapomniałam pochwalić się tym, iż Oluś jak słyszy muzykę to "tańczy". Tzn. macha głową :-) tylko to musi byc muzyka z bitem, a nie jakieś tak piskolenie. Jak wchodze z nim do sklepu, a tak leci muzyka to Olek wiruje w wózku :happy2: wygląda to komicznie.
 
aniaaa - moja mala co prawda mowi mama, tata, baba, ale zupelnie nieswiadomie. jeszcze troche czasu minie zanim beda to swidome slowa, takze nie masz sie co przejmowac.

A ja wczoraj bylam u p. doktor i wypatrzylysmy PIERWSZY ZABEK :tak:
 
a ja się ostatnio zastanawiam nad "mową",mojej Oli.czy już wszystkie Dzieciaczki z forum mają za sobą pierwsze słowo? bo moja Mała nic jeszcze konkretnego nie powiedziała i na to się nie zapowiada.moze jeszcze mnie to nie martwi,ale zastanawia czy wszystko ok.

Moja Amelia podobnie jak Ola nie powiedziała nic konkretnego...gada sobie jakiś guuu giiiii i jeszcze coś ale nie słyszałam jeszcze ma-ma ta-ta ba-ba...nawet nieświadomie...hmmm...mnie też to zastanawia :rofl2:
 
Dawid tez jeszcze nic konkretnego nie mowi swiadomie ... chyba ze mozna zaliczyc "jejejejeje" na moje "nienienie" przy kreceniu glowa :-);-)
 
reklama
Marika owszem gada jak najęta ale nic zrozumiałego :-) nooo raz na ruski rok gada mamamamama ale też chyba bez zrozumienia :dry::confused: Chociaż może i rozumie bo najczęściej jej się to zdarza krzyczeć z rozpaczą w głosie jak znikam z pola widzenia :-D :tak::-D:tak: AAAAA no i raz jeden jedyny powiedziała tatatata :-D Aha i naczyła się bić brawo i już prawie prawie pokazuje nosek jak jej mówię pokaż nosek ;-) :-D no a papa to robi już "zawodowo" każdemu i wszędzie :-D wystarczy że usłyszy papa :-D
 
Do góry