reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Plamienie we wczesnej ciąży - porada

Dołączył(a)
31 Lipiec 2025
Postów
4
Cześć dziewczyny,
chciałam zapytać, czy któraś z Was miała podobną sytuację.
Jestem we wczesnej ciąży – to 4/5 tydzień. Beta-HCG rosła dość dobrze:
  • w 25 dniu cyklu: 8,0
  • w 27 dniu cyklu: 40,0
  • w 29 dniu cyklu: 149,0
Niestety w tym samym cyklu zaczęłam krwawić – trafiłam do szpitala. Na USG jeszcze nic nie było widać, lekarz zostawił mnie na obserwacji. W 31 dniu cyklu beta wyniosła już 207, ale nadal plamię. Plamienie jest raz czerwone, raz brązowe chociaż w większości jest małe i brązowe.
Na USG nadal nic nie widać, nie wiadomo skąd to plamienie. Lekarz zobaczyl tylko w USG ze endometrium wynosi 13 mm jak stwierdził „przygotowuje się na zagnieżdżenie”. Dostałam luteinę 3x2.
Wizytę mam zaplanowaną na 11 sierpnia, ale bardzo się stresuję i nie wiem, czego się spodziewać.
Czy któraś z Was miała podobne objawy i wszystko skończyło się dobrze?
 
reklama
A czemu progesteronu nie badałaś?
Ogólnie nie dostaje się leków w ciemno.
Może być wiele czynników, od niedomogi lutealnej jak i krwiaka który się oczyszcza a ostatecznie tak się plami w ciąży pozamacicznej.
 
Małe ciąże też lubią plamić.
Pochwa i szyjka jest bardzo uwrażliwiona - seks, aplikacja czegoś do środka, cytologia, badanie ginekologiczne potrafią skutkować plamieniem. Co ważne, plamienie to mam na myśli brązowy śluz, jakieś mikro strzępki - nie żywą krew. Żywa krew podlega sprawdzeniu przez lekarza, a przynajmniej powinna.
Ogólnie jeśli beta jest mała, nie będzie nic widać. Pęcherzyk widzimy od bety 1000. Mówisz 4/5 tydzień, a tak konkretnie z OM to ile Ci wychodzi?

Progesteron 20.5 jest dobrym poziomem. Ja zaczynałam ciążę z progiem 17 w 3 tygodniu, potem w okolicach 7 tygodnia wskoczył na całe 21. Teraz to w sumie nie wiem, nie sprawdzam.
 
Małe ciąże też lubią plamić.
Pochwa i szyjka jest bardzo uwrażliwiona - seks, aplikacja czegoś do środka, cytologia, badanie ginekologiczne potrafią skutkować plamieniem. Co ważne, plamienie to mam na myśli brązowy śluz, jakieś mikro strzępki - nie żywą krew. Żywa krew podlega sprawdzeniu przez lekarza, a przynajmniej powinna.
Ogólnie jeśli beta jest mała, nie będzie nic widać. Pęcherzyk widzimy od bety 1000. Mówisz 4/5 tydzień, a tak konkretnie z OM to ile Ci wychodzi?

Progesteron 20.5 jest dobrym poziomem. Ja zaczynałam ciążę z progiem 17 w 3 tygodniu, potem w okolicach 7 tygodnia wskoczył na całe 21. Teraz to w sumie nie wiem, nie sprawdzam.
Ostatnia miesiączke miałam 27 czerwca. Krwawienie miałam tylko jedno w 29 cyklu, teraz zdarzyło mi się raz plamienie takie typowe dla krwi w kolorze jasnym a teraz plamię do dnia dzisiejszego mało ale w kolorze brązowym. Jeszcze dodam ze w tamtym roku poroniłam w 5 tygodniu ciąży, płód był zbadany i wyszło że dzieciątko by miało za dużo wad genetycznych dlatego serduszko się nie wykształciło.
 
Ostatnia miesiączke miałam 27 czerwca. Krwawienie miałam tylko jedno w 29 cyklu, teraz zdarzyło mi się raz plamienie takie typowe dla krwi w kolorze jasnym a teraz plamię do dnia dzisiejszego mało ale w kolorze brązowym. Jeszcze dodam ze w tamtym roku poroniłam w 5 tygodniu ciąży, płód był zbadany i wyszło że dzieciątko by miało za dużo wad genetycznych dlatego serduszko się nie wykształciło.

To jutro Ci wychodzi 5+0, powinien teraz być widoczny pęcherzyk moim zdaniem.
 
Cześć dziewczyny,
chciałam zapytać, czy któraś z Was miała podobną sytuację.
Jestem we wczesnej ciąży – to 4/5 tydzień. Beta-HCG rosła dość dobrze:
  • w 25 dniu cyklu: 8,0
  • w 27 dniu cyklu: 40,0
  • w 29 dniu cyklu: 149,0
Niestety w tym samym cyklu zaczęłam krwawić – trafiłam do szpitala. Na USG jeszcze nic nie było widać, lekarz zostawił mnie na obserwacji. W 31 dniu cyklu beta wyniosła już 207, ale nadal plamię. Plamienie jest raz czerwone, raz brązowe chociaż w większości jest małe i brązowe.
Na USG nadal nic nie widać, nie wiadomo skąd to plamienie. Lekarz zobaczyl tylko w USG ze endometrium wynosi 13 mm jak stwierdził „przygotowuje się na zagnieżdżenie”. Dostałam luteinę 3x2.
Wizytę mam zaplanowaną na 11 sierpnia, ale bardzo się stresuję i nie wiem, czego się spodziewać.
Czy któraś z Was miała podobne objawy i wszystko skończyło się dobrze?
Ale ten przyrost ostatni jest poniżej normy.
Na dodatek lekarz wprowadził Cię w błąd, bo jeżeli beta ruszyła to zagnieżdżenie już było. I niepotrzebnie w takiej sytuacji masz luteinę.

Niestety ja bym się nastawiała, że nic z tego, a luteiną tylko podtrzymujesz.

Może skocz jeszcze na betę i zobacz ile urosło?
 
Ale ten przyrost ostatni jest poniżej normy.
Na dodatek lekarz wprowadził Cię w błąd, bo jeżeli beta ruszyła to zagnieżdżenie już było. I niepotrzebnie w takiej sytuacji masz luteinę.

Niestety ja bym się nastawiała, że nic z tego, a luteiną tylko podtrzymujesz.

Może skocz jeszcze na betę i zobacz ile urosło?
ale jak poniżej normy? Przyrost jest bardzo ładny.
 
Ale ten przyrost ostatni jest poniżej normy.
Na dodatek lekarz wprowadził Cię w błąd, bo jeżeli beta ruszyła to zagnieżdżenie już było. I niepotrzebnie w takiej sytuacji masz luteinę.

Niestety ja bym się nastawiała, że nic z tego, a luteiną tylko podtrzymujesz.

Może skocz jeszcze na betę i zobacz ile urosło?
a chodzi o ten w 31dc. To przyrost słaby.
 
reklama
Niestety raczej z tej ciąży nic nie będzie. Ostatni przyrost jest poniżej 40%, a powinien być powyżej 66%.
No chyba że 29dc robiłaś badanie wieczorem, a 31dc rano?

Ale na tym etapie przyrosty są po min 100%. Nie wiem czy warto luteiną tą ciąże trzymać, bo może skończyć się zabiegiem.
 
Do góry