jak nie wiecie co to to podtykam ściągę - Co to jest SI - PTIS
a z tymi bramami u Kubusia a szafkami u Jaśka chodzi o to ze... matki przedobrzyly..., trzymały dziecko w całkowicie przewidywalnych warunkach, ustaliły rytuały i się ich trzymały....takie dzieci mają potem problem jak coś jest nie tak jak powinno (wg nich) być... to rodzi lęk :-( tak jak napisała juz Agnieszka... lęk przed nieznanym....
dlatego ja z Monią (mądra poszkodzie) nie ustaliłam jej sztywnych godzin karmienia, nie ustaliłam ze wieczorem koniecznie musi byc kaszka - czasem daje jej zupkę albo deserek + mleko, mam w głębokim powazaniu ustalanie rehabilitacji pod spanie czy jedzenie Moniki...idziemy i koniec... niech się panna uczy ze życie boli ;-)
a z tymi bramami u Kubusia a szafkami u Jaśka chodzi o to ze... matki przedobrzyly..., trzymały dziecko w całkowicie przewidywalnych warunkach, ustaliły rytuały i się ich trzymały....takie dzieci mają potem problem jak coś jest nie tak jak powinno (wg nich) być... to rodzi lęk :-( tak jak napisała juz Agnieszka... lęk przed nieznanym....
dlatego ja z Monią (mądra poszkodzie) nie ustaliłam jej sztywnych godzin karmienia, nie ustaliłam ze wieczorem koniecznie musi byc kaszka - czasem daje jej zupkę albo deserek + mleko, mam w głębokim powazaniu ustalanie rehabilitacji pod spanie czy jedzenie Moniki...idziemy i koniec... niech się panna uczy ze życie boli ;-)

. Ale to dopiero po przeprowadzce bo teraz ta cała zamiana otoczenia będzie dla niego i tak wystarczającym wyzwaniem.
otóż on poza tym,ze nie umie sie skupic na jednej rzeczy i jak cos zaczyna robić to przy okazji pozaczyna milion innych rzeczy,to opowiadał mi jak w podstawówce nie mógł na lekcji usiedziec i po klasie chodził.Pani chwaliła,że sie odbrze uczy,ale ciągle po klasie łazi i przeszkadza jej w prowadzeniu lekcji
, ze tego czy tamtego z nim nie cwicze - ciekawe jak, jak sam nie chce, to co mam zmuszac dziecko
. Pomijam, ze cokolwiek nie mam do załatwienia to zawsze z Mysiaczkiem przy boku. I jeszcze wszystkim źle
.