cześć Dziewczyny!
ewuniaf do lekarza biegiem marsz usunąć kamienie. Ja w lutym miałam usuwane. Tez się bałam cholernie ale nie było źle i jeszcze żyję;-) Masz szczęście, że nie odezwały Ci się, gdy byłaś w ciązy z Hanią. kamienie w woreczku ż. moga doprowadzić do poronienia, a gdybys dostała silnego ataku będąc w ciąży to kapica... Dziewczyna która leżała ze mną na sali właśnie tak miała. Miałaś szczęście kobitko.
sylha trzymam kciukasy mooocnooo!!! Napewno to czekanie jest najgorsze.
K. ostatnio ciagle gada o braciszku dla Kuby... A ja w sumie to strasznie bym chciała, ale jak spojrze na Kubę, jaki on już na swój sposób samodzielny to chciałabym chwile odsapnąć od tych pieluch. I taki mały przytulański pieścioch z niego, że chciałabym, żebysmy przez chwile jeszcze byli tylko dla siebie, bo za chwile urośnie i nie będzie chciał już przebywać ciągle z mamą tylko z kolegami. Z drugiej strony chciałabym być znowu w ciązy mimo tego, że ciagle miałam mdłości, drętwiały mi palce u dłoni, puchłam jak balon...bardzo fajny był to czas... I podobno dobrze jak miedzy dziećmi małą różnica wieku jest.
No i takie to moje głupawe rozterki...