reklama
Biedronka niezłe masz przeboje z Ewą.
A ja mam dzisiaj tragiczny nastrój, cały czas chce mi sie ryczeć. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że mąż z końcem roku musi się przenieść służbowo do Szczecina, albo Warszawy. Teraz mieszkamy w Koszalinie i nie wyobrażam sobie tu nie mieszkać- z daleka od rodziny, od morza... Chyba się załamię normalnie
. W tych miastach nie znamy nikogo. A tu mamy już fajnie urządzone mieszkanko...
i znajomych
no i blisko rodzinę
.
A ja mam dzisiaj tragiczny nastrój, cały czas chce mi sie ryczeć. Wczoraj dowiedzieliśmy się, że mąż z końcem roku musi się przenieść służbowo do Szczecina, albo Warszawy. Teraz mieszkamy w Koszalinie i nie wyobrażam sobie tu nie mieszkać- z daleka od rodziny, od morza... Chyba się załamię normalnie
o kurcze a nie ma napewno zadnego innego wyjscia???
uspokuj się Kasiunka moze się problem inaczej rozwiąrze czasami nie trzeba martwic się na zapas
ja wychodze z załozenia ze wszystko co nam się przydarza ma sens
głowa do góry bedzie dobrze

uspokuj się Kasiunka moze się problem inaczej rozwiąrze czasami nie trzeba martwic się na zapas
ja wychodze z załozenia ze wszystko co nam się przydarza ma sens
głowa do góry bedzie dobrze
Kasiunka, kurcze - moze jeszcze da sie cos z tym zrobic?
Kropecka ten album jest chyba w "poznajmy sie blizej" (czy cos takiego), ale moga go ogladac i umieszczac w nim fotki tylko kietniowki
Biedronka, Ewa na pewno uslyszala to w tv albo na podworku. Chyba, ze jej w nerwach cos takiego chlapnelas i nie pamietasz
Kropecka ten album jest chyba w "poznajmy sie blizej" (czy cos takiego), ale moga go ogladac i umieszczac w nim fotki tylko kietniowki
Biedronka, Ewa na pewno uslyszala to w tv albo na podworku. Chyba, ze jej w nerwach cos takiego chlapnelas i nie pamietasz
kasiunka nie martw się...neważne gdzie,byle razem
a+t...nie ma szans pilnuję się bardzo,zwłaszcza jak mniw wkurza...może to jakaśakcja ze shreka...cholerają wie...straciła przytomnośc póki co,...za to Kinia jak najbardziej tomna....a obiad wciąż tylko w planach
a+t...nie ma szans pilnuję się bardzo,zwłaszcza jak mniw wkurza...może to jakaśakcja ze shreka...cholerają wie...straciła przytomnośc póki co,...za to Kinia jak najbardziej tomna....a obiad wciąż tylko w planach
Dzięki za pocieszenie,ale niestety wyjścia innego nie ma, bo praca mojego męża to służba i musi się przenieść albo zwolnić, co nie wchodzi w grę.
O swoją pracę się nie martwię, bo ja znajdę wszedzie (póki co anglistów potrzeba), ale najgorsze jest to , że moje dziecko bedzie wychowywało się z dala od dziadków, no i ja bedę bardzo tęsknić za rodzicami, babcią, bratem i resztą rodziny (jesteśmy bardzo zżyci ze sobą).
Boże jak wy sobie dziewczyny radzicie- chodzi mi o te, które są same daleko od rodziny???
Wiem, że może myslicie, że przesadzam, ale na razie jestem w szoku. Musimy wszystko zostawić i zaczynać od nowa (mieszkanie, praca, znajomi
)
O swoją pracę się nie martwię, bo ja znajdę wszedzie (póki co anglistów potrzeba), ale najgorsze jest to , że moje dziecko bedzie wychowywało się z dala od dziadków, no i ja bedę bardzo tęsknić za rodzicami, babcią, bratem i resztą rodziny (jesteśmy bardzo zżyci ze sobą).
Boże jak wy sobie dziewczyny radzicie- chodzi mi o te, które są same daleko od rodziny???
Wiem, że może myslicie, że przesadzam, ale na razie jestem w szoku. Musimy wszystko zostawić i zaczynać od nowa (mieszkanie, praca, znajomi
kasiunka...ja nie powiem,ze jest fajnie,bo nie jest...wiesz...Ty bedziesz w trohe innej sytuacji,ja nie pracuje,wiec mimo,iz jestem tu od 3 lat prawie nikogo nie znam,generalnie do dupy jest
ale z drugiej str miałam tu czyste konto,nikt mnie nie zna,nie ocenia przez pryzmat przeszłości,ale szkoda,ze wszyscy bliscy są 350km stąd
abryz
MAJOWA MAMA'06
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2005
- Postów
- 4 285
Moja mama zaczęła pracować, wyszła za mąż i zamieszkała pod Toruniem. Całą rodzinę zostawła w górach (Maków Podh. i okolice). Na pewno było Jej ciężko, ale człowiek to stworzenie stadne, więc znalazła nowych znajomych (na teściową i szwagierki nie miała co liczyć). Może kiedyś Was przygna do Grudziądza 
reklama
gunia
MAJOWA MAMA 06` Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2005
- Postów
- 802
Kasiunka współczucia, moj tato był wojskowym. Przeprowadzalismy sie z Lublinca do zabkowic potem do nysy (pisze jedna reka wiec wybaczcie pisownie) potem do lubaczowa jak odszedl z wojska. na prawde sa plusy i minusy takich przeprowadzek. trzymaj sie 
Podziel się: