reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Plotki, ploteczki, pogaduszki...

Moj Paweł chce byc przy porodzie i jakos spokojnie do tego podchodzi :) chyba nie wie co go czeka
ale jesli chodzi o przeciecie pepowiny to powiedzial ze raczej tego nie bedzie w stanie zrobic
 
reklama
Mój mąż też będzie przy porodzie, chociaż przyznał, że przed pierwszym porodem mniej się obawiał, stwierdził że teraz jak wie ile się nacierpiałam to bardziej się tego boi.



 
Mi bardzo dużo dało że mąż był przy mnie, szczególnie jak już Agatka wyskoczyła cudowny jest ten moment kiedy jest się razem i tą niezwykłą chwilę przeżywa się razem. Miałam jedynie obsesję żeby mąż broń Boże nie patrzył od drugiej strony. Cały czas mu to powtarzałam jak nawiedzona (jak musiał wyjść od tamtej strony drzwiami za położną jak niosła małą na wygrzewarkę), bo chyba sama nie chciałabym sobie zajrzeć po porodzie między nogi!!
Osobiście nie wyobrażam sobie jak np. niektórzy kręcą film z porodu od strony głównych wydarzeń...



 
Jurek tez bedzie ze mna przy porodzie.... juz zartuje, ze bedzie wszystko uwiecznial na aparacie ;)
Ale tak jak pisze Anita - zero ujec od "strony glownych wydarzen".... to jest jednak mimo wszystko krepujace....
 
abryz:) ależ ten Twój syn ma wyobraźnię...nie mogę:))))))co do tych zamkniętych oczu to mi mówiła położna przy porodzie....faktycznie chodzi o te naczynka,ale moje nie popękały,mimo,że miałam otwarte oczy:)co do oglądania to mój męzulek chyba by nie wpadł nawet na to,żeby tam zaglądac,bo generalnie był przerażony:)nie przeciążł pępowiny,bo był w szoku kiedy Ewulka się wyłoniła:)ale powiem Wam,że mój mężulek też teraz bardziej się obawia niż przed pierwszym porodem,zapewne dlatego,ze po prostu już wie, jak to bedzie...no może nie wie,bo przecież nie może wszystkiegoprzewidziec,ale we,czego może się spodziewac...ja tam polecam porody rodzinne...mężulek naprawdę bardzo pomaga,zwłaszcza jako łącznik ze swiatem:)
 
no i kurde zapomniałam napisac tego,po co weszłąm w ten wątek:)mam pytanko do dziewczyn,które już mają dzieciaczki:)jaką pasta myjecie ząbki dzieciaczkom???i używa któraś żelu elmex?od jakiego on jest wieku?i daje jakieś efekty?kiedy należy go używac???byłyście już z dzieciaczkami u dentysty???wiadomo,że abryz na pewno,gosiek też,ale kate?trini?
 
Biedronka, mój mały mył ząbki elmexem od roczku, dodatkowo smarowałam mu je 2 razy w tygodniu specjalnym żelem elmex. Ale - ze względu na częste przyjmowanie antybiotyków - g... mu to dało i ząbki i tak zżarła próchnica. Dlatego nie wiem, jaka naprawdę jest skuteczność elmexu :-)
 
reklama
I jeszcze: z małym chodzę do dentysty od wielu lat, ale dopiero od 2 lat trafiliśmy na wspaniałą babkę, której mały się nie boi i pozwala na wszelkie zabiegi (lapisowanie, lakowanie, wiercenie i plombowanie). :laugh:
 
Do góry