reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Podróż do PL w ciazy i z niemowlakiem

A całkiem znośnie. Właściwie to tak jak przed ciążą, tylko miejsca przed sobą jakoś mniej miałam:-).

Najgorszy etap podróży dla mnie był już na lotnisku w dublinie po wylądowaniu, kiedy to z 10 minut trzeba było iść po odbiór bagażu, a ja miałam dwa wielkie bagaże podręczne (wiadomo jak obładowanym wraca się z Polski:-)).
 
reklama
Ja leciałam w 17 tyg, lekarz, nie był zachwycony, ale nie powiedział - nie....
Teraz chciałam lecieć jeszcze raz, ale kategorycznie nie dostałam pozwolenia. Ani od ginekologa, ani od GP, tyle, że nie czuję się najlepiej....
Po 28 tyg faktycznie trzeba mieć zaświadczenie, dzwoniłam do aerlingusa żeby potwierdzić. Po 36 tyg na pokład już wejść raczej nie można:(
 
Ja jestem w 3 miesiącu ciąży, ale wracamy do Polski z chłopakiem za 1,5 miesiąca i mam nadzieje, że nie będzie tu żadnego problemu bo będzie to ponad 20 tydzień ciąży... mam pytanie do Was drogie mamusie, kiedy miałyście robione pierwsze USG? Bo ja jestem w 13 tyg. i jeszcze nie miałam robionego, jutro mam wizyte u lekarrza i mam nadzieje, że dostane skierowanie na USG bo chyba juz czas najwyższy... Pozdrawiam!:-)
 
Monika - ja miałam w 12 tyg.... To tutaj normalna praktyka, ale nie łam się, bo
latanie na USG co miesiąc nie jest wskazane...
 
Anineczka - ja też pierwsze i ostatnie jak do tej pory, gdyby nie wizyta prywatnie to pewnie nie wiedziałabym do tej pory kogo noszę w brzuszku:(
 
Witajcie wszystkie mamusie! Od jakiegos czasu Was podczytuje, planujemy z mezem dzidzie ale coraz wieksze mam obawy czy chce rodzic w Irlandii. Najbardziej obawiam sie bariery jezykowej podczas porodu i ogolnie. Czy jakas forumka zaciazyla w Irlandii i rodzila w Polsce. Nie wiem jak to wszystko zorganizowac skoro po 7 miesiacu nie mozna latac? :-( mam dzis metlik w glowie jaka decyzje podjac. pozdrawiam wszystkie mamusie ;-)
 
Shamroczek ja mam za soba 23 tygodnie ciaży i razem z mężem wracamy do Polski.
Nie powinnaś bać się bariery językowej, zawsze może iść z Tobą ktoś kto zna język albo jak będziesz w szpitalu to możesz poprosić o tłumacza.
A dzidzia to super sprawa :laugh2: więc do dzieła...

Aha ja usg w szpitalu miałam 1,5 tygodnia temu, pod koniec 22 tygodnia - bylo to moje pierwsze i ostanie (bo wracam). Ale jak byłam w Polsce (2 razy) to i tam prywatnie zrobiłam :)
 
reklama
Witajcie! !7go marca lece z synkiem do Dublina Ryanairem. Mam pytanko co można zabrać ze sobą chodzi mi o mleko bo karmie butelką, a pewnie woda w termosie nie przejdzie:no: może któraś z was ma doświadczenie w lataniu z takim maluszkiem napiszcie jak to wygląda bo strasznie się boje tego lotu:-(
 
Do góry