reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Podtrzymanie i zwiększenie laktacji

reklama
Dziękuję.Do tej pory to moje macierzyństwo było jakieś takie strasznie nerwowe.Teraz ,kiedy powolutku sie wszystko uspokaja mogę w pełni cieszyć się nim.Przerwy między karmieniami robią się coraz dłuższe,nocki maleńka przesypia(wcześniej czuwałyśmy obie).Może przestanę przypominać zombie w ciągu dnia :-D Piszę malutka a tymczasem córcia rośnie jak wściekła,już mi ręka drętwieje przy karmieniu:szok:.To fantastyczne!I kiedy przypomnę sobie słowa położnej,że mam puste piersi ,że mała się nie najada ,i że powinnam podawać jej butelkę to śmiać mi się chcę(choć faktem jest,że wcześniej wesoło nie było).Jeszcze raz dziękuję kobietki.Dobrze,że jesteście.
 
Super wątek;-)
Bardzo staram się zwiększyć laktację bo piersi mam mięciutkie jak bułeczki :-(
Ale mam trochę nietypowy problem ... :-(
Laktatory nie chcą mi odciągać mleka :no: najpierw używałam chicco a teraz Lovi i nic :no:wciąga mi pierś i leci tylko za pierwszym pociągnięciem :-( 60 mil. odciągałam 2 godziny z obu piersi :szok::no: !Czy jest możliwe że malutka tak mi brodawki wyrobiła, że nawet laktator nie działa :confused::-(
Nie probowalam jeszcze elektrycznych bo nie wiem cyz zadziala a kosztuja baaaardzo duzo :szok:
Nie wiem co robic POMOCY :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
 
Hej
Może spróbuj pić więcej harbatek laktacyjnych lub wypróbuj innych. Ja miałam problem z brakiem mleczka dla mojej Małej, ale jakoś to przetrwałam. Zmieniłam właśnie wtedy herbatkę na taką z Herbapolu. Mi pomogło. Jak będzie więcej mleka, to i z laktatorem łatwiej pójdzie.
 
to ja może kontynuuje wątek :) widzę, że ostatni post był z rok temu ale ja mam z kolei z lekka inny problem, synuś ma niespełna 6 tygodni skończone, katar mu dokuczał niemiłosiernie ale zaczęłam zamiast soli fizjologicznej stosować Nasivin dla niemowląt i odkąd go stosuję, jakby ma spokój bo nosek nie jest przepełniony fluczkami a zdaje się jakby był pusty chociaż po jakimś czasie znowu pełny. Mianowicie mój problem dotyczy tego, że mały jak dostał katarku, przestał łapać pierś tak jak należy. Przy ciąganiu cyca cmoka, jakby nie do końca pierś prawidłowo siedziała mu w ustach. Wyciągam mu cyca z buzi i przystawiam na nowo, ale cały czas jest to samo... cmokanie, siorbanie itp, nie mam pojęcia czy może mam za duże sutki czy co? mogłbybyście mi pomóc? Z góry dziękuję i pozdrawiam mamuśki:)
 
popieram kontynuację wątku :) nie pomogę, bo sama jestem w potrzebie co znaczy, że mało doświadczona....
jestem mamą 10tygodniowego Jasia :) do tej pory wszystko było ok, miałam duuużo mleka, mały w wieku 7 tygodniu ważył 5800 a urodzony 3700 :) także krzywdy nie miał jeśli chodzi o jedzenie :) no i nagle się skończyło, mały zaczął popłakiwać, nie pomyślałam, że może być głodny... a tu najpierw 1 pierś wystarczała na 1 karmienie, potem dwie i okazało się, że te 2 też mało... spróbowałam sztuczne mleko, ale on nie bardzo może krowie, bo go brzuch boli, więc pediatra powiedziała, żebym spróbowała te mleka jeszcze krowie, ale te które mają mniej alergenów np hipp HA, a jak będzie go nadal bolał to da receptę na pepti. Ostrzegła, że te mleka paskudnie smakują i niektóre dzieciaki nie chcą pić. I wykrakała.... :/ mój mały nie chce pić takiego mleka.... zaczęłam się stresować, bo ja mleka nie mam na tyle, alternatywy nie mam, bo tego mleka sztucznego nie chce pić i zaczęłam walczyć za wszelką cenę o swoje mleko. poprawiło się, ale teraz znów tak jakby mniej... będę próbowała metody z pierwszego postu, będę walczyć!!!! :) jest jakaś walcząca mama? byłoby raźniej...

aa piłam wcześniej herbatki laktacyjne Hipp, ale te ekspresowe, same ziółka, bo te słodzone są ohydne :/ można było je pić nawet do 6 razy na dzień. Teraz mam bodajże z Herbapolu zestaw ziół, ale można tylko 2 dziennie :/
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kochanie
To moj pierwszy post - jestem mama 6tygodniowej Weroniki. Pisze bo bardzo chcialabym kontynulowac karmienie piersia choc zawisly nademna czarne chmury. Weronika od poczatku miala problemy z lapaniem piersi, gryzla mi brodawki na co polozna powiedziala ze zle lapie zbyt plasko, do tego ssala malo efektywnie, delikatnie.. Okazalo sie ze po 3 tygodniach nie przybrala za duzo na wadze, wrecz malutko - bylysmy w szpitalu i orzekli ze mam malo pokarmu. Laktatorem z jednej piersi wyciagam 60 ml z drugiej 30. Z racji malej wagi malej kazali mi dokarmiac po kazdym karmieniu butelka - wczesniej mala wisiala na piersi 40 minut, teraz mam karmic 15 minut z jednej, 15 z drugiej i dawac butelke. Po tygodniu dokarmiania dostalam zapalenia piersi tej od 60 ml na szczescie dzieki masazom i odciaganiu przeszlo. Widze, ze mala nie chce za bardzo ssac z piersi, nie przyklada sie czasem zasypia, a ja mam wrazenie ze mam moze malo mleka dlatego nie chce. Plakac mi sie chce bo musze ja dokarmiac z racji niskiej wagi, ale bardzo bym chciala zeby jadla rowniez z piersi bardziej efektywnie. Nie wiem co mam robic, nie chce sie poddac.

Co zrobic by dziecko ssalo efektywnie? co zrobic by bylo wiecej mleka w piersiach? Boo skoro ona nie bedzie chciala piersi to odciagalabym i dawala z butelki. Prosze o porade.
 
Witam.
Polecam wszystkim mamom napój z łuski kakaowej. Zdrowy i naturalny. Karmiłam swoich synów 1,5 roku na "wspomaganiu" łuski. Na początku tez miałam problemy, pokarmu miałam mało. Dałam radę. Pozdrawiam.
 
Herbatki odradzam - one tak naprawdę hamują laktację i wiem to z własnego doświadczenia, podobnie zresztą jak wiele moich koleżanek, młodych mam. Ja miałam taki system, że na początku co 1,5 h przystawiałam dziecko do piersi, kombinowałam z pozycjami, do tego piłam dużo wody niegazowanej, dwa razy dziennie ********** i do teraz w sumie wszystko jest okej, a karmię już 8 miesiąc :)
 
reklama
też słyszałam o tym że te herbatki hamują laktację ale nie wiem ile w tym prawdy. Sama akurat wspomagałam się słodem jęczmiennym i jakoś dałam radę. Położna zalecała mi też przystawiać córeczkę do piersi tak często jak tylko się da a w międzyczasie odciągać pokarm laktatorem. Podobno im więcej się go pozbędziemy tym więcej piersi będą go produkować
 
Do góry