reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

karmie młodego i podczytuje, ale on juz taki ciekawski dzizasss, no nie ulezy spokojnie, podnosi sie, pije prawie na siedzaco, rozglada sie,macha nogami, skrobie butelke, wszystko go interesuje, no ledwo go idzie utrzymac :cool2:

mini- no nawet jeszcze na FB zdjec z wakacji nie wrzucilam, brak czasu hehe, no zorganizowana jestem fiu fiu :-D
tak, Jula w przedszkolu, od pierwszego dnia leci jak strzala i szaleje z kumpelkami, jakos sie tam rozbrykala na maxa :-D
no wiec dla zrownowazenia nieco i wyciszenia, dzis idzie na druga lekcje baletu, a od pazdziernika twierdzi, ze chce chodzic na judo w przedszkolu :-D aaa i jeszcze angielski...no zbankrutuje do cholery :cool2:
 
reklama
Dzień doberek :)
Mini niby fajnie, że tak się przemieszcza, ale oczy muszę mieć naokoło głowy :). Zdjęcia macie prześliczne, a o zachodzie słońca gdzie są tylko Wasze kontury-normalnie katalogowe :-). Dusia jest śliczna
co do nocnego wstawania, dobre czasy skończyły się miesiąc temu, wstaję zwykle 3 razy (ok. 24,3,5). na szczęście zawsze zasypia przy cycu. W dzień ma 3-4 drzemki, po ok. 30-40 min. Bardzo rzadko zdarzają się 4.
Ewstra to musisz Tosi sprawić prawdziwie zimowy kombinezon, na naszą Polską aure
Vill zwalcowani? uuu
Aina
wydaje mi się, że lepszy wirus niż bakterie??? Grześ tak budził się max. 2 tyg. Teraz też czasem mu się tak zdarzy
Amandla moja kuzynka, ma teorię że dzieci rehabilitowane, są silniejsze i sprawniejsze. Ona tak uważa bo porównuje swoje 2 córki, młodsza która niby miała zwiększone napięcie (a miała minimalne jak Grześ) jest lepiej rozwinięta ruchowo od starszej. Oczywiście porównując do starszej kiedy była w wieku młodszej :-):-D. Może coś w tym jest??.
Płaszczyk genialny.
Pere jak Marcinkowi nic po serku się nie dzieje to mu dawaj.
Ajako tęskno tu było bez Ciebie. Widziałam na fb, zdjęcia Julki jest śliczna!!! Super, że ona taka radosna i "szybka" uwielbiam takie dzieci.
 
witam
pinula jak bylo w pracy?i jaki cudem wiecej czasu w pracy hehe?my nadal w gondoli ale chyba ja przesadze ja lada chwila...
aina to masz plan na weekend:)
amandla fajna ta strona i czapeczki z kordonka:) sama kupilam taka i byla zachwycona mala wygladala retro i tylko jedyna w kosciele miala taka.
mini kaszki daje z 4 luzeczki (pijemy z butli -specialny smok lovi) a co do spania w dzien to zazwyczaj dwa razy spimy po 1 h. Lecimy w listopadzie(w sumie ze wzgledu na wizyte u mojego lekarza)
kasiulka no wlasnie mamy taki lekki -ale babcia zrobila nam takie spodenki(nie wiem jak to nazwac) na drutach
My juz danie mamy zrobione -obiad dla nas zrobiony zaraz jemy i wychodzimy na spacer przy okazji umyje okna:) z zewnatrz.
Dzieczyny jak wygladaja u was posilki dla dzieci w ciagu dnia?np u nas rano 8 cyc ok 12 zupka z mieskiem 15 cyc 16:30 deser 20 kaszka z mm .
U nas dzis sloneczko swieci ale jednak juz jest chlodno:( acha wcisnelam sie w kurtke z przed ciazy ale nie da sie w niej chodzic mysle ze jeszcze miesciac i ... nie chwalac sie mam juz 8kg za soba:)
 
Hellou!
Kolejna noc do d..., małżon na kanapie a ja z dzieciem nocne woje ;/
Antek, w dzień sypia bez zarzutu: wstaje ok 7, pierwsza drzemka 9-10 i ostatnio trwa ok 1-1,4h i jak ten sen jest dłuższy to następna jest ok 14-15, i kładziemy się spać ok 19.30, ale jeśli panicz uśnie mi ok 12 to wtedy wszystko się przesuwa. Dziś nieco bardziej młody marudzi, ale czy to zęby?? Nie wiem, ja tam w japie nie widzę żadnych zmian. Tylko coraz to bardziej tracę nadzieję na poprawę w nocy.
Ewstra u nas nowe jedzenie ostatnio też nie wygląda za ciekawie ;/ok 8 cyc, ok 11 dostaje jakieś owocki lub gotuję mu ryż z jabłkami, później ok 14 je obiad, następnie ok 17 cyc i na kolację kaszkę ryżową, no i w nocy 24, 3, 6 cyc. ale jak skończy tylko 6 msc to wprowadzam kaszki (manna, kukurydziana, jaglana, owsianka, sinlac każdego dnia coś innego) na śniadanie. Wiem że wiele z Was zdziwią te kasze z glutenem, ale młodzież już ok 2 msc jest eksponowany i uważam że to mu wystarczy. Tyle, młodzieży nudzi się na macie i jeszcze pranie muszę rozwiesić ;/
być może do wieczora
 
bry wieczór,

ja ostatnio jestem z Wami duchem, ale mało piśmienna. tylko podczytywałam.
generalnie mam gorszy czas.
jak czytam o tych Waszych rozszerzaniach diety to ciut mnie przerażenie ogarnia. :szok: moje dziecko to kaszki bleeee, fakt obiadki jada, ale z tego co mi mówiła pani doktor to za wiele tego póki co nie moge jej dawać. owocki to zalezy które.

aina
no to masz z tym spaniem nie ma co. :tak:

Mini moja Nati tez bezzębna. Za to raczkuje jak oszalała i tak jak Twoja Duszka postanowiła, że ona bedzie chodzić, tzn. wstaje i się cieszy, że stoi na nózkach (oczywiście z asekuracja nie sama) i jak jej sie usiłuje zmienic pozycję to ostro protestuje.

a ja mam wesele w weekend. Młoda zostaje z babcią. Pierwszy raz idziemy gdzieś bez niej na noc. No zobaczymy jak będzie. :confused:
 
heloł.... :D

Pracująca mamuśka wita Was.

Moje wyrzuty sumienia na temat tego że poszłam do pracy odeszły w siną dal.
Jaś dziś na widok niani cieszyłsię już i wyciągał do niej rączki. Więc aklimatyzacja przebiegła bardzo szybko. Z nianią jest 3 godziny, poźniej 2 godziny jest z tatą, który ma południową przerwę a następnie 3 godziny z babcią (moją mamą). Wszystko to w domu który zna, więc stresu nie ma. Tak wygląda dzień jak mam do pracy na 8. Jak będe miała na 11 a nawet na 12 (o tym niżej) to do tego czasu będzie ze mną, poźniej z tatą do 12.30. Następnie z babcią aż do przyjazdu taty (koło 16) i o 18.10 będzie przybiegac stęskniona mamusia.

Co do mojego powrotu do pracy, to jestem mega zadowolona. kierowniczka przyjęła mnie bardzo miło. Nawet SAMA mi naproponowała żebym przyniosła zaświadczenie i podała do kadr, że karmię to będe pracowac godzinę krócej (czyli do od 8 do 14 lub od 12 do 18). Doskonale wie że nie karmię już od dawna, ale powiedziała że właścicele nie wiedzą, kady też nie wiedzą więc póki sie nie dowedzą to ona nie widzi problemu. Do czasu skończenia przez Jasia rok mam jej "błogosławieństwo" na taką małą machloje. W pracy co do zmian odnośnie recept to załapałam szybko. Najgorzej jest znaleźc co gdzie leży, bo wszystko zmieniło stałę miejsce swojego pobytu. Pacjenci witają mnie z uśmiechem i mówią że fajnie że wróciłam, nawet dostałąm od jednego pana kwiatka a od innego pana tomik jego wierszy (od tego który napisał m. in. wierszyk o Urodzeniu i chrzcinach Jasia, nie wiem czy WAm o tym pisałam). Jest super...

Wstaję o 6. Robie wszystko co jest do zrobienia expresem. obiad, porządek. Tak żeby po pwowrocie do domu, mie czas tylko dla Jasia. :D

Tyle o mnie....
...................................

Macie jakieś kojce? bo ja się rozglądam, bo jaś jest zbyt mobilny. U mnie w salonie jest duża przestrzeń i nawet jak sturlał się z kocyka, to o nic sobie guza nie nabił, tylko po prostu leżał na twardej podłodze, na co bardzo nie narzekał. Ale jak jest u babci na dole to siędzą w kuchni a tam już mniej miejsca. A Jaś albo taboret na ziemi położy!!!! albo miotłą chce zamiatac, albo wędruje pod stołem. No nie da się go upilnowac, bo nawet jak go obłożymy poduszkami to on je podnosi w efekcie czego po chwili ma je na plecach :D Dlatego muszę kupi kojec. Polecacie coś? Ten mi się podoba BABY DESIGN KOJEC PLAY 2012+WYSYŁKA GRATIS (2617251466) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

Vill mam wrażenie że Rafałek się bardzo zmienił na twarzy od ostatniego zdjęcia. A może mi się tylko wydaje. vill zwalcowani?? że niby jak... ?? Opowiadaj

Mini mogli Was wyrzucic z przychodni? Przecież dziecko do lat 18 leczy się za darmo nie ważne czy jest ubezpieczone, czy są kompletne dokumenty. Dziwne...

co do jedzenia, to mięso ze słoczków jest mniam ale jak mama doda do zupki to bleh... zandję wyczuje i nie połykam. wczoraj gotowałam pomidorówke więc w odzielnym garnku ugotowaam tez pomidorówke dla Jasia. Z ryżem była. :D Zajadał sie aż miło i tym ryżem wcaje się nie krztusił. A mamie z talerza jeszcze poźniej wyjadał kluseczki. Zupki nie dostawała od mamy ze względu na pieprz i inne przuprawy ale kluseczki gwazdeczki wciągał aż miło. :D Coś mu muszę z makaronem ugotowac/ Macie jakiś pomysł?

Ewstra zastanawiasz się jakim cudem więcej czasu? A takim że jestem lepiej zorganizowana. :D Przy komputerze siadam jak już wszystko zrobione, ogarnięte, Jaś spi. rano robie wszystko co do zrobienia po południu jestem tylko Jasia. Nie ma tego że wstaje o 9 i się plącze, bo po co się spieszyc jak mam cały dzień :D A tak było jak miałam wolne... TERaz jest wszystko poukładane.
mam nadzieje że jednak nie padnie. Jak coś to FB usuniemy :D żeby tutaj życie wróciło :D

Kasiulka Brawa dla Grzesia za samodzielny jednorazowy siad. :D U nas nie ma na to widoków. :D wcześniej będize chyba raczkowanie. Klęczy już na kolankach tylko rączni nie chcę współpracowac. ;) Ale dojdziemy i do tego :D

Mini mój Jaś, nie budził się w nocy i nie jadł w nocy a w dzień spał różnie. Teraz budzi się w nocy raz, na jedzenie między 3 a 4. a codo drzemek to koło 11 30 minut i koło 15 lub 16 godzine. Mini Dusią pięknie siedzi.

Ajako u mnie identyczna histori z tymi nocami Jasia.

.................................
EDIT: ło matko ale mi epopeja wyszła...
Dobranoc... ide prasowaci spac :D
 
cześć :)

pinula jak pięknie logistycznie macie to wszystko poukładane! super, że tak gładko poszło i w pracy i w domu. Zazdroszczę bardzo! Przepisz ten wiersz dla Jasia
Mini cyc ok 8, cyc ok 11.30, ok. 13 obiadek zupka, ok 15 cyc, ok 17 deserek, ok 20.30 mleko ściągnięte z dodatkiem kaszki glutenowej, kaszki na razie mało 1 łyżeczka
Nefi bawcie się dobrze na weselu!

Super, że tak rozszerzacie dietę, trochę mnie jednak przeraża jak jesteśmy za Wami daleko. Jak wiecie od tygodnia zaczął jeść, więc może i nie miałam czasu na eksperymenty. Miałam pełny zapas słoiczków po 4mcu i te muszę skończyć i zaczynam się rozkręcać jako kucharka Pana Grzegorza.
Aha, dziewczyny co dajecie i czy dajecie dzieciaczkom coś do picia i z czego? bo mój pije tylko cyca, ale czytałam że po rozszerzeniu diety powinno się dopajać. Przyznam, że nie bardzo mam ochotę na soki dla dzieci. Raczej wolałabym wodą. Czytałam również, że niekoniecznie uczyć dziecko pić butelkę przy dopajaniu. Więc mamy niekapek, ale Grześ wcale nie wie co ma z nim robić i gryzie ustnik nic nie ciągnie
 
Ostatnia edycja:
Czesc

moj Igulek bidny zaczal mi kasłac, meczyl sie w nocy (ja z nim i nawet Jula, bo co chwile sie budzilysmy jak kasłal, zeby go ukochac, podniesc itd, za to meza nic nie rusza :no:) do lekarza mamy dopiero na 16.30 masakra, ale nie ma naszej lekarki i dziemy do kogos innego, no nic niech mi go oslucha, bo juz mam wizje zapalenie oskrzeli czy pluc, bo jak zaczal akszlec to od razu jak stary gruzlik, a temeratury w ogole nie ma podwyzszonej, to chyba zle? bo organizm nie walczy?

Pinula- brawo, brawo, brawo kobietko! jestem pelna podziwu i szacunku dla Ciebie!! i dlatego wlasnie bardzo chcialabym pojsc do pracy, bo bylam zdecydowanie lepiej zorganizowana jak pracowalam, teraz to jestem mega rozleniwiona :zawstydzona/y: fajnie ze strony tej kierowniczki, poki mozemy, to nalezy ta opcje wykorzystac, teraz to wiem, bo przy Julce to nie bylam taka madra i tez poszlam do pracy od razu na cale 8 h i do tego na zmiany, a teraz jak juz to wiem to nie moge isc do pracy :-( baaaardzo mobilny Jasko!!! kojec super- ja bym zamawiala, mam lozeczko z tej firmy jeszcze od czasu Julki i nic kompletnie sie z nim zlego nie dzieje, ciagle wyglada i funkcjonuje jak nowe, wiec polecam, bo cena atrakcyjna.

Kasiulku- bardzo dzieki za mile slowa w kierunku mojej cory, mile to :-) co do dopajania; moj maly malo pije, bo jakos nie chce, ale z Jula mialam tak samo, a pozniej jak zalapala (ale to pozniej zdecydowanie bylo, gdzies kolo 9 miesiaca chyba) to pila wlasnie z niekapka i do dzis moje dziecko pije tylko wode, sokow nie lubi, czasem sie napije jak ktos jej przyniesie, ale nie jest w stanie wypic nawet calego soczku, zawsze zostawia, bo popija woda :-D

co do jedzenia; moje dziecko mnie wykonczy!
co ja sie nagotuje, nakombinuje, wczoraj np. uprazone jabluszko; a jak plul :szok: jak sie dlawil, no jakbym mu nie wiem jakie za przeproszeniem g... dawala!
wkurzam sie, bo ciagle wyrzucam!
kaszka be, zupki be, owocki be i zupki sloiczkowe z jakimkolwiek drobinkiem bleeeeeeee :wściekła/y:
przegiecie!
a jak czytam jak Wasze dzieci juz jedza, to sie zastanawiam gdzie popelnilam blad i obawiam sie, ze do roku moj syn bedzie jadl papki jak 4 miesieczne niemowle :wściekła/y:


Ewstra-
wow wow podziwiam takiej pieknej utraty wagi!!! i zazdroszcze!!!bo ja siedze w domu i jakos mi nie idzie, ani dieta, ani cwiczenia, a pomyslec, ze od wrzesnia mialam biegac, nawet nad morzem zaczelam i bylo extra (mimo bolu kostki, kolan,łydek, pachwin :szok:), ale to po plazy, a tu to mi sie jakos nie podoba i nie chce, nie mam tez kiedy tak na prawde, bo jak moj wroci z pracy to ja juz padam jak kawka.

poki co spadam, bo sie jeczydlo obudzilo i jeeeeeeeczy

tymczasem, milego dnia!!
 
WitamW ten deszczowy dzień :( no nic angielska rzeczywistośc.W dniu wczorajszym wybrałam się na zakupy :kupiłam fotelik samochodowy maxi cosi tobi,naczynia do jedzenia,pacynke:) i cieple kapcie dla malej bo marzną jej stopy.Ciekawą sytuacje miałam w sklepie oczywiscie zwiazaną z"helf and safety" bylismy zdecydowanie właśnie na owu fotelik w innym sklepie mielismy przymiarki itp...Kobieta patzry na dziecko i mówie ona nie ma jeszcze 9 miesiecy i nie wyglada na 9kg:) przytaklenłam -to nie może pani tego fgotelika jeszcze kupic dla niej bo nie spełnia norm.Dopiero po rozmowie i zapewnieniu,że zaczniemy ja wozic w ciagu 3 miesiecy-w tedy mam sie zglosic po gwarancje teraz mamy na ten czas tylko:)Oni sa zakreceni pod takim kątem.
Dziś zaczynamy kłaśc panele-mam nadzieje ze do jutra chociaz salon bedzie gotowy.


kasiulka
my pijemy wode/soczek ale wlewam 50ml i dolewam wody do 150/herbatka ale tez daje jej mniej.Mamy buteleczke a niekapek czeka bo na razie zabawa ustnikiem-ale z buteleczki wypijamy w ciagu dnia 300ml.Znam wiele dzieci co zalapalo niekapek czy slomke troszke pozniej.
ajako to duzo zdrowia dla was.Co do podziwum o moj sukces to zasluga lekarza -zwiazana z bardzo zlymi wynikami badan
pinula podziwiam sama by poszla do pracy ale tak trudno mi tu jakos znalezc prace w odpowiednich godzinach.Mila masz kierowniczke to sie chyba rzadkosc w dzisiejszych czasach.
 
reklama
Do góry