reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pogaduchy szalonych kwietniówek 2012

reklama
Andzik cóś nie tak, ten pierwszy kod skopiowałaś w całości?

to musi być ten BBcode, a nie HTML
 
Ostatnia edycja:
Przez te wszystkie zle wiesci ostatnio :( chyba wszystkie Kwietniowki, ktore jeszcze nie mialy usg swiruja jeszcze bardziej.. Ja mam usg dopiero w poniedzialek i chyba zwariuje do tego czasu..

Nuluska - jeszcze raz wspolczuje i trzymaj sie Kochana.
 
reklama
Witam Was Kochane
Przez te wszystkie zle wiesci ostatnio :( chyba wszystkie Kwietniowki, ktore jeszcze nie mialy usg swiruja jeszcze bardziej.. Ja mam usg dopiero w poniedzialek i chyba zwariuje do tego czasu..
Ja też zaczynam świrować jutro mam mieć kolejne usg.Na ostatniej wizycie lekarz jeszcze nie kazał się cieszyć i dlatego kazał mi przyjść za tydzień. Jak to określił ten tydzień zadecyduje.No i tydzień minął teraz będe się bać czy to serduszko bije( tak mi tych dziewczyn szkoda) objawy są i myślę że jest ok.A mało tego wizytę mam 13.45(lekarz zwykle spuźnia się 2godz.)a o 15 zaczynają mi się wykłady mam niewiele czasu na pokonanie 30km.I będzie to samo co wczoraj.
Bo wczoraj już nie wytrzymałam tego oszczędzania i ja przejełam pałeczkę z odwożeniem Gabrysi do szkoły i z odebraniem.No i żeby mi to skutecznie wybić z głowy Gabryśka wywaliła się na korytarzu i ja oczywiście musiałam jej pomóc wstać i całe popołudnie brzuszek bolał.I oczywiście nasilenie syndromu białego papieru.Dziś grzecznie siedzę i obijam się.Potem zrobię napad na kuchnię bo wielkie plany na dzisiaj zaplanowałam knedle ze śliwkami, placuszek z jabłkami.
 
Do góry