reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

POŁÓG, czyli jak dochodzą nasze ciała i psychika po porodzie, baby blues itd.

Ja również w nocy używam stanika tak jak Ewula_m miękkiego bez fiszbin, co by mi wkładki laktacyjne nie wędrowały po całej piżamie, koszuli, bo równieżani rusz:no:
Na szczęście obyło się bez rozstępów, może dlatego, że przed ciążą miałam zaledwie rozmiar A:zawstydzona/y:
a po ciąży powiększyły się jedynie do B, no może czasami do C hehe


[url=http://www.maluchy.pl]
[/URL]
 
reklama
Nie wiem jak u Was, ale ja po porodzie zaczęłam mieć problem ze skórą na piętach, którego do dziś nie mogę się pozbyć. Jak jakiejś starej babie pęka mi skóra :-( Co prócz mało estetycznego wyglądu boli. Macie może jakieś sprawdzone metody na rozwiązanie problemu? Ja szoruje pumeksem i smaruję maścią z witaminą A, ale nie chce się do końca wygoić...
 
Nie wiem jak u Was, ale ja po porodzie zaczęłam mieć problem ze skórą na piętach, którego do dziś nie mogę się pozbyć. Jak jakiejś starej babie pęka mi skóra :-( Co prócz mało estetycznego wyglądu boli. Macie może jakieś sprawdzone metody na rozwiązanie problemu? Ja szoruje pumeksem i smaruję maścią z witaminą A, ale nie chce się do końca wygoić...


Moja mama miala taki problem i pomogl jej krem Sholl na pekajace piety :-)
 
Ewula
mi w tym roku tez pękły pięty i sholl na pekające pięty pomógł bardzo szybko
Lazy
ja powiem tak, po 2 miesiacu aja już miałam krwawienie mimo że jeszcze karmiłam, ja wcześniej przed ciążą mierzyłam temperaturę i od razu też zaczęłam, jednak nie było skoku czyli raczej nie miałam owulacji, potem miałam jeszcze dwa krwawienia i znowu bez skoku, dopiero teraz miałam skok czyli owulacja razej była więc czekam na ten własciwy okres, czyli w trakcie karmienia miałam 3 krwawienia ale prawdopodobnie owulacje mialam dopiero po zakończeniu karmienia
mam nadzieję że zrozumiałas bo trochę zagmatwane to;-)
 
Kasia
po ciąży to normalne, bo ponoć w ciąży jakies tam hormony hamują wypadanie wlosów a po ciąży jak wszystko się normuje to wypadaja ze zdwojoną siłą, ja akurat zaczęłam brac belisse, na razie jakiejś tam poprawy nie ma ale dopiero 2 tyg biore,
no i to tylko dla niekarmiących mam
 
robaczek wiem wiem, ale wkurzają mnie te kładki dosłownie wszędzie...może spróbuję tą belissę. Albo poradzę się fryzjerki, bo i takk wybieram się obciąć kłaki. Może się wzmocnią trochę...zobaczymy:)
 
reklama
co tu dużo pisać... niestety ciało po ciąży/porodzie/karmieniu się zmienia... :/

u mnie to samo - włosy wychodzą garściami, piersi już ich nie przypominają :no: (i to jest dramat... po Jagodzie nabrały jędrności ok. 4 m-cy po zaprzestaniu karmienia, ale w czasie gdy karmiłam wyglądały dobrze, a teraz, mimo że nadal karmię to jakiś dramat... :dry:) rozstępy też są... (na szczęście mniej niż przy pierwszej ciąży) i celulit... :dry:

ehhh...
przynajmniej z wagą mam spokój, bo u mnie już 1 kg mniej niż przed ciążą :tak:
 
Do góry