Ewq9
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Styczeń 2020
- Postów
- 1 528
Witam, może ktoś się orientuje w sytuacji. Mój teść od kilku miesięcy bardzo podupadł na zdrowiu, z postawnego mężczyzny stał się wychudzony i bez sił. Nie ma nawet siły wziąć prusznica. Nie wiadomo co mu jest bo ani razu nie był u lekarza, w szpitalu. Nie miał wykonanych żadnych badań bo się nie zgadza. Walczymy z nim od tych kilku miesięcy ale to nic nie daje, jest uparty i koniec. Kilka dni temu dostał takiego ataku bólu że aż jęczał na łóżku, teściowa chciała wezwać karetkę ale nie pozwolił krzycząc że nie pozwoli się zbadać ani zabrać do szpitala. I tu jest moje pytanie, ktoś mi zasugerował że możemy mieć problemy gdyby zmarł w domu że nie udzieliliśmy pomocy. Cała rodzina wie jak jest ale gdyby faktycznie były z tego problemy to raczej zeznania rodziny są mało ważne ?
Powinniśmy wezwać karetkę nawet jeśli się na to nie zgadza ?
Stan jest naprawdę poważny, wiem bo kilka lat temu zmarła moja mama na raka, ale się leczyła i tak jak on teraz wygląda, tak ona wyglądała kilka dni przed śmiercią, dochodziły też do tego zmiany psychiczne, u teścia widzę to samo - to nie ten sam człowiek co jeszcze kilka miesięcy temu....
Powinniśmy wezwać karetkę nawet jeśli się na to nie zgadza ?
Stan jest naprawdę poważny, wiem bo kilka lat temu zmarła moja mama na raka, ale się leczyła i tak jak on teraz wygląda, tak ona wyglądała kilka dni przed śmiercią, dochodziły też do tego zmiany psychiczne, u teścia widzę to samo - to nie ten sam człowiek co jeszcze kilka miesięcy temu....