reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pomóżcie bo zwariuje😉

reklama
Wiecie boję się rozczarowania😉 teraz tak mi się przypomniało, że równy tydzień temu miałam takie dziwne plamienie i to jednorazowe (na bieliźnie trochę krwi). Myślałam że to @ się zacznie a po całym dniu na podpasce nic nie było. Mam tyle wątpliwości, że nie wiem co robić. Jak zerkam na te testy to mówię do męża, że już mi wszystko jedno i że nigdzie nie idę na żadną betę i poczekam jeszcze parę dni i powtórzę test.
To moglo byc plamienie implantacyjne,oby bylo😊
 
To moglo byc plamienie implantacyjne,oby bylo😊
Jeśli tydzień temu byłoby plamienie implantacyjne, to słabe kreski byłyby już po dwóch dniach, a teraz po tygodniu beta by była już wysoka i kreski bardzo widoczne, nie pozostawiające wątpliwości. :)
Trzymam kciuki, żeby to była ciąża. :) A cieni cieni doszukiwać się nie będę, wybacz. :)
 
Jeśli tydzień temu byłoby plamienie implantacyjne, to słabe kreski byłyby już po dwóch dniach, a teraz po tygodniu beta by była już wysoka i kreski bardzo widoczne, nie pozostawiające wątpliwości. :)
Trzymam kciuki, żeby to była ciąża. :) A cieni cieni doszukiwać się nie będę, wybacz. :)
Nie koniecznie. Ja 15go miałam implantację, a cień cienia pojawił się dopiero 19go. Test miałam z czułością 10. 21go dopiero wyszła wyraźniejsza kreska, ale nadal bledsza niż kontrolna.
 
Jeśli tydzień temu byłoby plamienie implantacyjne, to słabe kreski byłyby już po dwóch dniach, a teraz po tygodniu beta by była już wysoka i kreski bardzo widoczne, nie pozostawiające wątpliwości. :)
Trzymam kciuki, żeby to była ciąża. :) A cieni cieni doszukiwać się nie będę,
Ciaza to nie matematyka,na szczescie .wiec nic nie ma tu na 100 %.Nie napisalam ci ze masz sie czegokolwiek doszukiwac,jesli to robisz to twoja sprawa.😉😉😉
 
Nie koniecznie. Ja 15go miałam implantację, a cień cienia pojawił się dopiero 19go. Test miałam z czułością 10. 21go dopiero wyszła wyraźniejsza kreska, ale nadal bledsza niż kontrolna.
Skoro 21. mialaś juz wyraźniejszą kreskę, to było 6 dni od 15go. A autorka jest już 7 dni od domniemanej implantacji - raczej kreska powinna być ciemniejsza.
Ciaza to nie matematyka,na szczescie .wiec nic nie ma tu na 100 %.Nie napisalam ci ze masz sie czegokolwiek doszukiwac,jesli to robisz to twoja sprawa.😉😉😉
Po pierwsze, chodziło mi o doszukiwanie się na wklejonym tu zdjęciu testu. :)
I nie tyle ciaża to nie matematyka, co powiedziałabym, że te testy różnie działają. Czasem 25 jest czulszy niż 10. Czasem robią dziewczyny codziennie rano kolejny przez trzy dni, a kreska blednie - chociaż wyniki z krwi pokazują, że beta się podwaja i jest dużo większa. :)
Także ciąża jak najbardziej może być. Kreski powinny być ciemniejsze, ale te testy działają tak, a nie inaczej i potrafią pokazywac jasną kreskę przy becie 100, chociaż mają czułość 10. :D Dlatego się mówi, żeby nie patrzeć na to jak wyraźna jest kreska - jeśli jest jakakolwiek, nawet bardzo jasna, to ciąża jest. :)
 
Skoro 21. mialaś juz wyraźniejszą kreskę, to było 6 dni od 15go. A autorka jest już 7 dni od domniemanej implantacji - raczej kreska powinna być ciemniejsza.

Po pierwsze, chodziło mi o doszukiwanie się na wklejonym tu zdjęciu testu. :)
I nie tyle ciaża to nie matematyka, co powiedziałabym, że te testy różnie działają. Czasem 25 jest czulszy niż 10. Czasem robią dziewczyny codziennie rano kolejny przez trzy dni, a kreska blednie - chociaż wyniki z krwi pokazują, że beta się podwaja i jest dużo większa. :)
Także ciąża jak najbardziej może być. Kreski powinny być ciemniejsze, ale te testy działają tak, a nie inaczej i potrafią pokazywac jasną kreskę przy becie 100, chociaż mają czułość 10. :D Dlatego się mówi, żeby nie patrzeć na to jak wyraźna jest kreska - jeśli jest jakakolwiek, nawet bardzo jasna, to ciąża jest. :)
Po pierwsze nie napisalam slowa na temat testu,wiec nie wiem czego sie czepiasz🤣po drugie mam za soba z 25 prob z nie udanym i udanym in vitro i testow robilam dziesiatki ,wiec mnie uczyc nie musisz.
Widze po twoich postach ze jestes ekspertem od wszystkiego .Daj juz spokoj z tym wymadrzaniem sie.Dobranoc.
 
Po pierwsze nie napisalam slowa na temat testu,wiec nie wiem czego sie czepiasz🤣po drugie mam za soba z 25 prob z nie udanym i udanym in vitro i testow robilam dziesiatki ,wiec mnie uczyc nie musisz.
Widze po twoich postach ze jestes ekspertem od wszystkiego .Daj juz spokoj z tym wymadrzaniem sie.Dobranoc.
Oczywiście, że jestem ekspertem od wszystkiego. Jak każdy w internecie. 🙃 Nie wiem, po co się unosisz. 🤷🏼‍♀️ Chciałam tylko wyjaśnić, że nie twierdzę, że to nie było plamienie albo że autorka nie jest w ciąży, twierdzę tylko, że testy niekoniecznie pokazują tak mocną kreskę, jak teoretycznie już powinna być. 🤷🏼‍♀️ I trzymam kciuki, żeby tutaj właśnie tak się okazało i żeby ciąża jednak była.
Rozumiem, że nie może nikt napisać swojego zdania, jeśli choć odrobinę odbiega od Twojego, bo Ty wiesz najlepiej, a każdy inny się wymadrza? To jest forum i wiadomo, że ile ludzi, tyle opinii. I wypadałoby je umieć wymieniać, bez obrażania się i najeżdżania na drugą osobę. :)
 
reklama
Kochane dziękuję za taki odzew. Nie muszę iść na betę ani powtarzać testów. Niestety ale chyba właśnie przyszła @ 😭😭😭. Już nie mam siły. Staramy się z mężem już ponad 2 lata. W zeszłym roku puste jajo a teraz taki psikus 😭😭. Zastanawiam się czy to aby teraz nie było biochemii 😭😭😭😭
 
Do góry