Witam,
Ja Byłam u gin w 1dzień 17tc i lekarka niby w ciągu max 7min przeprowadziła usg i to w 2D. Dziecko podczas badania nie zmieniło pozycji lezało wzdłuż mojego brzucha od prawej do lewej z podkurczonymi nozkami do bioderek. Na koniec badania powiedziała,ze zna płeć(wspominałam przed badaniem,że chciałabym wiedzieć), nie rozumiem dlaczego nie pokazała mi na ekranie na jakiej podstawie stwierdza płeć i powiedziała,ze to chlopak.(nie widziałam ani jaderka ani siusiaka) a ja,ale definitywnie?? a ona niee 90%. na zdjeciu usg nic nie widze. przez tak krótki czas mogła to dobrze zobaczyć?? czy mam jej wierzyć?? Czy początek 17go tygodnia to nie za wczesnie na pewna ocene w 2D??