Ja i tak kocham fiaty a jaguara to sobie kupuj.
Aż cię pożre. Jak w tym dowcipie:
Skarży się kolega koledze:
- słuchaj, już nie mogę wytrzymać z teściową, no nie mogę...
- ty, kup jej malucha, na pierwszym zakręcie teściowa się rozwali i będzie po wszystkim.
Po jakimś czasie koledzy spotykają się znowu
- coś ty taki markotny? Co z teściową???
- no kupiłem jej malucha, rozwaliła sie na pierwszym zakręcie, maluch do kasacji a teściowej nic.
- to kup jej jaguara.
Znowu mija jakiś czas, koledzy się spotykają ponownie
-ooo - widzę że jesteś rozradowany? Jak teściowa? Kupiłeś jej jaguara? I co?
- i ją pożarł!!!
;-)
Aż cię pożre. Jak w tym dowcipie:
Skarży się kolega koledze:
- słuchaj, już nie mogę wytrzymać z teściową, no nie mogę...
- ty, kup jej malucha, na pierwszym zakręcie teściowa się rozwali i będzie po wszystkim.
Po jakimś czasie koledzy spotykają się znowu
- coś ty taki markotny? Co z teściową???
- no kupiłem jej malucha, rozwaliła sie na pierwszym zakręcie, maluch do kasacji a teściowej nic.
- to kup jej jaguara.
Znowu mija jakiś czas, koledzy się spotykają ponownie
-ooo - widzę że jesteś rozradowany? Jak teściowa? Kupiłeś jej jaguara? I co?
- i ją pożarł!!!
;-)