reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

POROD:)co?gdzie?kiedy?z kim?jak?itd

Dziewczyny, w kolejnym odcinku "Mamo już jestem" na TVN Style będzie właśnie o cesarskim cięciu, czyli 20.05, godzina 15.00!
 
reklama
A ja juz spakowana...czekam na chwilę kiedy się zacznie .....z jednej strony czuję przerażenie a z drugiej chciałabym juz tulić synusia do piersi....mąz cały czas nosi"załadowaną" komórkę przy sobie i czeka na znak i pędzi do mnie...sąsiadka obiecała zająć się Martusią dopóki moi rodzice nie dojadą do nas ...jak zacznie się w nocy to Martę "przeniesiemy" do sąsiadki( piętro wyżej mieszka) albo odbierze z przedszkola jak będzie taka konieczność.Ale ja nie wyobrażam sobie rodzić w samotności...muszę mieć męża przy sobie!!!Cały czas mówi że razem jesteśmy w ciąży..razem rodzimy ..a ja na to ż na diecie po porodzie też razem będziemy hihihi...
 
Nie obejrzalam dzisiaj 'Mamo , juz jestem' bo mnie w domu nie bylo, jakos w tygodniu obejrze powtorke.Kasiu ogladalas?? fajny odcinek??
Ola, dobrez ze masz wszytko juz zaplanowane:))))
Ja juz sie tez Mateuszka nie moge doczekac. ;) :laugh: :)
 
Rusałko, moja sąsiadka urodziła trzy córki przez cc, z czego dwie pierwsze były rok po roku, wszyscy ją straszyli że to za wcześnie bo podobno lepiej jest trochę więcej odczekać, i że pewnie więcej dzieci mieć nie będzie mogła, a ona po czterech latach urodziła trzecią córcię. Tak więc jeśli tylko zechcecie- Klaudyś nie musi być jedynaczką! Główka do góry!
 
Ach, ona cc miała ze względu na swoją budowę, jest bardzo drobna a dzieci były spore, żeby nie było że jak raz jest cc to później też! Przykład- ciotka mojego męża pierwszą córkę urodziła przez cc, bo bardzo dużą sobie w brzuszku uhodowała i nie dało rady żeby rodziła sama, a druga córka dyła mniejsza, i ją urodziła naturalnie.
 
Aniu, dziś w odcinku było o:
-badaniu cukru we krwi i kobiet w ciązy
-tym co mama w ciązy jeść może a czego unikać
-jak sobie radzić z zapaleniem piersi - obkładanie kapustą
-czy nosic i bujac dzieciątka
-czy warto zabierać maluszka na pikniki, co wziąć
To takie główne tematy :-)
 
Ja też juz generalnie gotowa chociaż przyjęłam zasadę że wszystko przygotowane do spakowania do torby leży ułozone w 2 szufladach i tylko trzeba to wrzucić do torby - powinno to zając nie więcej niż 5 minut a jakoś nie mogę się przemóc żeby postawić sobie gotową torbę...
Poza tym zaczynam mysleć coraz bardziej że nasz gin chyba trochę przesadził z tym wczesniejszym porodem (moim i Oli) i że jeszcze wyjdzie tak że będziemy czekać i czekac i czekać...przynajmniej ja się tak czuję. I obawiam się tym bardziej że u mnie daty wg miesiączki i usg sporo się od siebie różniły(dłuższe cykle) i jak wezmę pod uwagę tą późniejszą opcję plus parę dni przenoszenia...- nie będę zapeszać, zakładam że Karolek ma być majowy i tyle :D
A męża też gonię żeby pilnował czy komóra naładowana :)
 
KasiaDe pisze:
Aniu, dziś w odcinku było o:
-badaniu cukru we krwi i kobiet w ciązy
-tym co mama w ciązy jeść może a czego unikać
-jak sobie radzić z zapaleniem piersi - obkładanie kapustą
-czy nosic i bujac dzieciątka
-czy warto zabierać maluszka na pikniki, co wziąć
To takie główne tematy :-)
Dziewczyny przepraszam, że sie tak gościnnie wymądrzę, ale wyprobowałam przy mojej dwójeczce dużo lepszy i wygodniejszy sposób niż kapusta - serek homogenizowany. Najlepszy naturalny, ale jak miałam nagle kłpot niespodziewany to pomógł też szybko czekoladowy :p (niam ;)). Jak pierś zaczyna boleć smaruje sie stosunkowo grubo szczególnie w tym bolącym miejscu nakłada zwykłe husteczki higieniczne, żeby nie zaplamić ubrania i stanika i powtarza operacje mniej więcej co pół godziny. Serek jest schłodzony, ale tak na wyczucie, żeby się nie przeziębić. Przed posmarowaniem przystawia sie dzidzię i masuje pierś na ile sie da.
 
Magdalenko dziękuję za porady w sprawie piersi...wiem,że nawet jak człowiek by się bardzo starał to może sie zdarzyć,że zastój w piersi będzie ...nie należy się załamywać tylko "walczyć" a w ostateczności zadzwonic opo zaufaną położną i ona pomoże....
 
reklama
Kasiu-dzieki, na pewno obejrze sobie w przyszlym tygodniu powtorke:)))
Dzieki Magdalenko za rade:))) - nawet nie widzialam ze tak mozna....
 
Do góry