reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Porod przedwczesny w 35 tc

Paulina31

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
6 Grudzień 2019
Postów
32
Po ostatniej wizycie szyjka skrocona do 2cm mam nakaz lezenia.... Czy ktoras urodzila w 35tc i wszystko byko ok z maluchem? Wiem ze nerwy nie sluza ale nie umiem inaczej...
 
reklama
Rozwiązanie
Kochana spokojnie. Poród w 36tc jest już bezpieczny. Tobie zostało tak naprawdę jeszcze tylko 5dni. Ponad miesiąc leżałam na patologii ciąży i widziałam niejeden przedwczesny poród. Porody w 35tc zazwyczaj kończyły się bez najmniejszych komplikacji dla maleństwa. Odetchnij i się nie stresuj. Ciąża jest już tak wysoko, że spokojnie możesz rodzic.
2 cm szyjki to jeszcze ho hooo, tylko pozazdrościć, ja od 25 tyg mam 1 cm... I jest wiele dziewczyn w dużo wcześniejszych tygodniach i z krótsza szyjka,
a 35 tydzień to i tak już bezpieczny dla dziecka, możliwe że nawet nie będzie potrzebowało wspomagania w oddychaniu, lekarze uważają 34 tydzień za w miarę bezpieczny. Moja przyjaciółka miała cc w 34 tyg w ciąży bliźniaczej i dzieci nie dostały nawet sterydów na płucka i świetnie sobie poradzili... Także głowa do góry.
 
Po ostatniej wizycie szyjka skrocona do 2cm mam nakaz lezenia.... Czy ktoras urodzila w 35tc i wszystko byko ok z maluchem? Wiem ze nerwy nie sluza ale nie umiem inaczej...
Kochana urodziłam w 26tc i dziecko przeżyło. 35 TC co prawda ciąża nie donoszona i najlepiej gdyby dziecko rodziło się w 38tc najwcześniej, ale nie zawsze się da. W szpitalu będą walczyć, choć 35tc to już bezpieczne dziecko. Ty się po moich słowach nie uspokoisz, bo jesteś matką, ale może łatwiej będzie ci przełknąć wcześniejszy poród.
 
Ja urodziłam 35t2d. Syn przez dobę leżał na wcześniakach pod kocem elektrycznym, by wspomóc utrzymywanie ciepła. Nie był w inkubatorze, nie dostał sterydów na płuca itp. Na drugi dzień był już ze mną na sali ogólnej. Wypuścili nas w piątej dobie ze względu żółtaczkę fizjologiczną, więc poziom bilirubiny musiał się spaść. Dodatkowo musieli przeprowadzić szereg badań - m. in. USG głowy i brzucha, kontrolowali morfologię, glukozę elektrolity.
Mały dostał 9/10pkt ze względu na kolor ciała. Moim zdaniem był niedotleniony, bo za długo trwała akcja porodowa.
Jeśli chodzi o rozwój - to musieliśmy mieć rehabilitację ze względu na napięcie mięśniowe (ale to raczej nie miało związku z wcześniejszym porodem). Dość długo męczyliśmy się z refluksem, który najprawdopodobniej był związany z niedojrzałym układem pokarmowym (teraz jest w miarę ok, ale wciąż na lekach). No i wystąpił opóźniony rozwój mowy (ok 4,5 roku jak syn zaczął mówić), a w związku z tym i rozwój społeczny trzeba było "naprawiać". Na czas przedszkola miał WWR i orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego (ze względu na autyzm - ale moim zdaniem to nie to).
We wrześniu idzie do pierwszej klasy szkoły publicznej.
 
Po ostatniej wizycie szyjka skrocona do 2cm mam nakaz lezenia.... Czy ktoras urodzila w 35tc i wszystko byko ok z maluchem? Wiem ze nerwy nie sluza ale nie umiem inaczej...
U mnie też w 32 skróciła się do 2.0.
Urodziłam 38+2:)
Więc nie musi być tak źle. Mnie lekarz też nastraszył, że zaraz urodzę. Bo u mnie dużo wtedy się zmniejszyła w ciągu tygodnia. Ale koniec końców skończyło się dobrze.
Wam również tego życzę 😘
 
Kochana dzieci rodzą się wcześniej bez większych problemów zdrowotnych a inne w terminie i bywają problemy więc nic nie jest przesądzone dopóki maluszek nie pojawi się na świecie. Stres gorzej wpływa na dziecko więc głowa do góry i myśl pozytywnie bo są duże szanse że Twoje dzieciątko albo się nie pospieszy albo jeśli już to będzie miało się całkiem dobrze:) nie ma co nastawiać się na najgorsze.
 
Hej🤪 rodziłam w 35t2d dziecko zdrowe 10/10pkt. Byliśmy 9 dni w szpitalu ze względu na żółtaczkę fizjologiczną. Mały miał problem ze złapaniem cyca. Dopiero po trzech tygodniach zaczął łapać. Synek dużo ulewał do 1. Roku życia przez niedojrzały układ pokarmowy. 35 t to już naprawdę super. Nie masz się czym martwić.
 
reklama
Ja urodziłam w 35 +6 ;)
Mały dostał 10 punktów, ale na kilka dni trafił do inkubatora ;)
Teraz ma 4,5 miesiąca i jest silnym i wielkim chłopem ;) rozwija się jak dziecko urodzone o czasie.
 
reklama
Ja tez ur.w 35..maly 8/10 wrodzone zapalenie płuc.2 tyg w szpitalu:) zdrowy chlopak
 

Załączniki

  • 20200605_122111~2.jpg
    20200605_122111~2.jpg
    2,4 MB · Wyświetleń: 764
Do góry