no wlasnie procz tego remontu sie pozmienialo tez w traktowaniu pacjenta, bo szpital przejął zakon... kolezanka mi powiedziala ze polozne wszystkie sa super, zawsze pomoga, czasem jak jest duzo osob trzeba chwile poczekac ale zawsze sloza rada i pomagają i maja czas dla kazdego, jest tam poradnia laktacyjna od razu i dobry oddzial dla noworodkow.
a co do przyjecia to kazdy tam znajdzie miejsce i pozlozna jak tam bylam zapisac sie na laparoskopie, ktora pytalam o natlok porodow to mowila ze nikogo nie odsylają a znow na Łubinowej podobno moze byc problem ale tam duzo porodow nie ma bo to prywatny szpital... z usuga nfz a i tak trzeba doplacac np do znieczulenia.. a jesli chodzi o gaz to nie wiem...
Ale wiesz co.. wydaje mi się, że w czasie porodu i te 2 doby po nie bedzie nam zalezec na ładnych kafelkach bo i tak bedziemy sie czuc cudownie...z dzieciaczkami przy piersija teraz patrze pod katem awarii jak by cos sie dzialo... no bo jak ta pempowina bedzie stwazac problem.. zacisnie sie gdzi niedaj boze i trzeba bedzie bardzo szybko reagowac to ja wole miec sprzet w tym samym szpitalu a nie obok.. bo moga nie zdazyc...
A teraz rozumiem Twoja decyzje...Nie mialam pojecia z ta pempowinka... No jasne, ja w takim wypadku tez bym wybrala szpital na Bogucicach... I to bez dwoch zdan ! Poza tym, nie wiem, czy jakby na Lubinowej sie o tym dowiedzieli to by sie podjeli... Bo widzisz oni sobie tylko "latwe"porody wybieraja i to jest fakt.
Wiec super sprawa z tym remontem...

betunka o co chodzi z ta cegielka ? ja nic kompletnie na ten temat nie slyszalam !
