reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Gorzowie WLKP

Dziewczynki wróciłam :)
urodziłam :)


Kubuś przyszedł na świat w czwartek 8 września o 14.05.
Dostał 10 pkt , ma 50 cm i waży 3090 g :)
O porodzie opowiem kiedy indziej bo teraz nie jestem w stanie za dużo pisać.. jednym słowem 11 godzinna masakra..
Od wczoraj jesteśmy w domku
Mam problem z karmieniem piersią od początku, w szpitalu nie mialam mleka gdzie nie podobalo sie to oczywiscie personelowi bo jak to mozna nie miec?
Gdy wrocilismy do domu polecialy jakies kropelki ale to za malo bo moj maluszek potrzebuje wiecej wiec karmie sztucznym, ale bede probowala odciagac choc troche laktatorem.

To moj ziewajacy :) anioleczek


DSC00765.jpg
 
reklama
aniolek wooooooooooow. kubuś rzesłodziacha...ja tez chce buuuuuuuu

a mlekime sie nie martw. moja nie ciagnela wogole. przystawiali mi kapturki zeby ciągnęła, do srodka wlewali sztuczne mleko, zeczy "zaciągnęła" to ona wypijala ze srodka a mojego i tak nie ciągnęła. nie martw sie naprawdę. Hesia od urodzenia na sztucznym. coś tam sciągałam laktatorem. mialam avent isis i polecam go gorąco, ale nie ma się co martwić naprawdę. Moja mała już przegonila dzieci w swoim wieku, a urodzila sie 2 kilo. naprawdę nie martw sie tylko. dzieci na modyfikowanym takie same jak na cyckowym. nie poddaj sie presji ciotek i babc...wrrrr ja mam nerwa na takie gadanie.

zachwycaj sie maluszkiem sliczniutkim tfu tfu i opisz więcej jak dasz rade. współczuje 11 godzin traumy. ja jednak polecam cesarke, jakby nie bylo ;)

i zrob jakis suwaczek dla kubusia ;))))

buziaki od cioci Ani i Hesi ;)
 
wow jaki przeslodziak malenki :-)
niedawno moja taka byla :-)
czekamy na dokladna opowiesc tych 11 godzin...
aniolek moj mlody byl prawie tydzien karmiony w szpitalu sztucznym mlekiem po tygodniu ruszyla mi laktacja dopiero i mlody uczyl sie pic mojego cycka i ciezko bylo na maxa. Ale uda sie...
Czasami sie nie udaje i jak Future pisze nie martw sie tym :tak: cyckowe a butelkowe dzieci niczym sie nie roznia ;-)Bedzie dobrze tak czy siak :tak:
Choc ja osobiscie uwielbiam karmic piersia, bo nie ma nic piekniejszego...
choc bywa czasami to uciazliwe, ja widze same plusy ;-) I max 8 mies no do roczku chcialabym karmic, ale zycie pokaza..... bo jak wroce do pracy to nie bedzie tak kolorowo :sorry: Synka karmilam do skonczenia 3 mies, wrocilam do pracy i pokarm zanikac zaczol...
 
Krysiaczek, to ja z checia oddam te swoje kg. jesli chcesz :tak:
Larvunia ale masz meza kochanego, dba o swoja kobitke jak takie pysznosci Ci robi. Ja wczoraj tez pizza sie zajadalam - kupna, bo nie ma kto mi zrobic:-( a samej sie nie chce.

No Aniolek wielkie gratulacje dla Was, dzielnej mamy i pieknego synka!!! 11 godzin...to nie brzmi zachecajaco...ale maly za to zdrowiutki jak rybka(10 ptk).Odpoczywaj sobie ile tylko mozesz a jak bedziesz w stanie to napisz cos wiecej o porodzie.

Ja sie powoli szykuje psychicznie do porodu, ale wciaz to nie dociera do mnie ze bede mama
 
aniołku gartukacje!!! Kubuś jest śliczny, taki malutki i ma bardzo zgrabną główkę. Ach, też już bym chciała tulć takiego szkrabka!:-)

11godzin, to sporo, ale dzielna jesteś i dałaś radę!!! Jak będziesz miała chwilę, to napisz jak to wszystko wyglądało, bo jestem bardzo ciekawa.
Możliwe, że pokarm jeszcze ci się rozkręci, a jeśli nie to nic się nie martw sztuczne mleczko też jest smaczne dla takich maleństw.
I jak sobie dajesz radę w pierszym dniu w domu, pewnie jest inaczej. :-)
Pozdrawiam Was cieplutko!
 
Aniołek kochana GRATULACJĘ!!!! Kubuś cudny!!! Teraz dużo odpoczywaj...jak znajdziesz więcej czasu to napisz nam jak było....ale się cieszę! :)))

Mammi do mnie też nie docierało :)...Wiem jedno, że nigdy nie byłam tak szczęśliwa jak teraz mając Lenkę....
 
Hej dziewczyny! Troszke mnie nie było i mam zaległości..

W zeszłym tyg. byłam u gina i niby jeszcze 3 tyg. pozostało do narodzin Julianka, jak na razie sie na poród nie zapowiada.. czekamy.. jutro mam jechać na KTG, ale to jeszcze chyba wcześnie? Czy w 37tyg. się już robi?

ANIOŁEK gratuluje cudnego synusia:)) a tak się martwiłaś, że duży będzie:)) Piękności:)) ja planuje od początku karmić mlekiem modyfikowanym. U mnie w rodzinie wszystkie dzieci ( a jest ich sporo:)) wszystkie na sztucznym mleczku i zdrowiutkie jak ryba.. No i pewnie w szpitalu będzie nie ciekawie jak powiem, że nie chcę karmić piersią, ale musze jakoś przeżyć://

Jak będziesz miała siły i chwilkę czasu opowiadaj o atmosferze w szpitalu i o porodzie.
Kurcze boje się szpitala jak cholera:((

MAMMI do mnie też nie dociera, że będę mamą.. martwię się, że sobie nie poradze, ale to chyba każda kobitka ma takie myśli, a jak dzidzia się urodzi to dostaniemy sił i wszystko się ułoży:)

FUTURE ja też Ci zazdroszczę wypadu nad morze.. mi się nie udało w tym roku wybrać:( pogoda zawsze nie dopisała jak mąż miał wolne:( ale mam nadzieję, że w przyszłym sobie odbijemy i to już w trójkę:)
 
Aniolek gratulacje !! Kubus jest sliczny. Moj Wiktorek ma kolejnego kolege do brojenia :) Co do karmienia nie przejmuj sie. Tez to przerabialam...Meczylam sie 3 tygodnie by malca przestawic na piers, ale wkoncu sobie odpuscilam i wcale nie uwazam, ze moj synek jest przez to gorszy. Glowa do gory i czekam na relacje :)

Megi ja mialam KTG bodaj od 36 tygodnia.

Tego mojego Szkraba juz upilnowac nie moge. Poloze go na kocyku na podlodze to zaraz wedruje po calym pokoju. Na poczatku pelz tylko do tylu i na boki, a teraz tam gdzie chce tam pelznie. Kilka razy tez bralam go pod paszki i stawialam na lozku i zamiast np sprezynowac czy cos to ten stawia kroki i idzie :) Jak slon w skladzie porcelany ale jednak juz rozumie o co chodzi w chodzeniu :)

Kasiulem jak tam dzieciaczki?

Aga kiedy do pracy wracasz?
 
reklama
Jeszcze pytanko mam po za konkursem. Znacie moze kogos godnego polecenia kto robi kuchnie na wymiar? Zalezaloby mi na czasie, bo nie chce sie tluc z remontem na zime...a poki co jedna firma powiedziala ze w styczniu moze dopiero projekt zrobic.. a druga firma jakos do swiat powinna miec juz meble.
 
Do góry