gajagw
Fanka BB :)
Aga wyslalam swojego wczoraj do apteki po tantym verde do ssania i oscilococillum, ale zapomnial nazwy i przywiozl mi rutinoscorbin. Dzialaja chyba podobnie. Teraz tylko trza czekac, az minie. Boje sie, ze jak teraz bym urodzila...a zakatarzona jestem strasznie..to nie moglabym karmic. Nie wiem...moze bym zarazila Mlodego. Kolezanka mi mowila, ze jak byla chora to nie karmila piersia...dawala sztuczne mleko...swoje mleko sciagala i wylewala zeby tylko laktacje podtrzymac. A jak tam Twoje przeziebienie?
A jakies rozwarcie czy cos Ci sie juz robi?
A jakies rozwarcie czy cos Ci sie juz robi?