reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Poród w Gorzowie WLKP

kwiatek to może rzeczywiście Kubuś będzie punktualnym chłopcem, ja ostatnio zauważyłam u swoich znajomych że dzieciaczki rodzą się po terminie
 
reklama
kwiatek a już myślałam, że tulisz dziecię...powodzenia:-)

Aneczko też to zauważyłam. Ja córę przenosiłam aż 9 dni a synuś ur się dzień przed terminem. Ale myślę, że gdyby nie skierowanie do szpitala(miałam wizytę u gin i 7cm rozwarcia i 0 skurczy) to urodziłabym za dzień czy dwa:rofl2:
 
asik może te L4 przez 9mc sprzyjaja przenoszeniu dzieci:-Dczłowiek bez stresu:-pchoc ja do ostatniego dnia pracowałam, kolejna ciąże też taką poproszę
 
Aneczka ja niestety jak tylko się dowiedziałam o ciąży to zrezygnowałam z pracy bo wiązała się z dźwiganiem. Wolałam nie ryzykować
 
asik nie spoko ja rozumiem, ja fizyczną prace mam.ale sama jestem sobie szefem, dużo mi rodzice pomagali tj. nie które czynności wykonywali bo się uparli.a tak ogólnie w dniu kiedy miałam podjąć pracę robiłam testa i po nim nie wiedziałam czy z niej nie zrezygnować, choć rodzice mi powiedzieli że mi pomogą.ale to długa historia:-D
 
Aneczka ja się bałam bo starsza córa urodziła się chora. Niby wiem, że rozszczep wargi ipodniebienia nie powstaje do dźwigania ale... Razem z mężulem stwierdziliśmy, że lepiej jak będę w domu. Oczywiście nie znaczy to, że byłam jakoś specjalnie wyczulona. Ciąża to nie choroba i robiłam wszystko to co przed tylko, że z umiarem
 
Hej dziewczyny :-) Witam was z Kubusiem. Pisałam do Was 3 stycznia wieczorem a 4 nad ranem odeszły mi wody i urodził się mój synek. Rodziłam 11 godzin :-) i muszę pochwalić nasz Gorzowski oddział- porodówkę a w sumie lekarzy i położne.

Dzisiaj dużo nie napiszę, odezwę się niebawem ale mam problem, bo nie mam pokarmu i bardzo mnie to martwi i nie wiem jak karmić maluszka mlekiem modyfikowanym. Mam Enfamil Premium Lipil możcie mi napisać jak go rozrabiać w jakich proporcjach na raz i co ile nim karmić? Będę wdzięczna bo jestem przerażona
 
Gratulację!!! :-D Mocne buziaki dla maluszka! :-) A co do pokarmu, jeśli nie chcesz się poddawać, to przystawiaj i nie myśl o tym. Spróbuj się zrelaksować i tyle, jesteś już w domu ;-) Ja w szpitalu też nie miałam pokarmu, zero, nic. A jak tylko w domu małego przystawiłam do piersi, to siup, słyszę, że połyka :-) Kilka dni się rozkręcało na dobre, ale w sumie mogłam sobie siedzieć z małym na cycu, fajnie tak. I do tej pory karmię :-)
A co do MM to na każdym mleku masz napisane dokładnie ile miarek na ile wody. Wodę taką ciepłą, nie gorącą, nie zimną, mocno wymieszać z tym proszkiem, żeby grudek nie było ;-)
 
kwiatek gratulacje, tak jak Yolanta piszę przystawiaj, mi na 3 dzień dopiero przyszedł pokarm
yolanta wow ale twoja dzidzia juz duża a dopiero co pamiętam ja rodziła, karmienie cycem jest fajne.ja Zosie odstawiałam od 23 grudnia to takie moje noworoczne postanowienie było, ze sukcesem, juz za mało było pokarmu,a że od lipca odrzuciła MM to chciałam w ten sposón jej troche mleczka dać bo krowei tez nie chce.
 
reklama
Do góry