reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w szpitalu Medicover - warto?

Cesarkę miałam po skończonym 38. 4 dni wcześniej niż pierwsze ustalenia, bo zależało mi żeby była w poniedziałek ☺. Ja bym pewnie wytrzymała i dłużej bo nic nie zapowiadało porodu. Cena którą jest na stronie jest za wszystko, za nic nie musiałam dopłacać. Jedyne co to wzięłam dodatkowo to opcja wybranego lekarza. Wybrałam panią ordynator ☺.
 
reklama
Ciekawa jestem na ile oni narzucają konkretny termin, a na ile są otwarci na drobne "negocjacje", żeby ustalić dzień, który ciężarnej najbardziej pasuje? Tobie leciutko przesunęli termin, masz wrażenie, że musiałaś się bardzo o to prosić?

Widzę na liście damianowej, że trzeba zabrać poduszkę fasolkę. Ty miałaś taką? Ja mam tylko duuużą wersję: poduszka na czas ciąży + do karmienia po owinięciu się nią, a przecież takiej targać nie będę do szpitala ;) Przejmować się tą pozycją na liście, czy pominąć, jak myślisz?
 
Co do terminu to raczej nie ma problemu z negocjacjami. Biorą oczywiście pod uwagę też dobro dziecka i chcą żeby był minimum 37 skończony. W medicoverze na liście takiej poduszki nie ma. Ja zabrałam swoją ciążowa w literę C. Ale u mnie dwójka i przy karmieniu wygodniej było na takiej położyć ☺. Przy jednym myślę że nie ma co sobie głowy zawracać, życie zweryfikuje jak ci jest wygodnie karmic.
 
Pamiętasz może czy trzeba mieć własny ręcznik i szlafrok? Zajmą mi całą torbę ;)

Termin ustala się na wizycie kwalifikacyjnej? Przy jakiej okazji można by go zmienić, skoro jest wpisany do umowy?
 
Zarówno o szlafrok jak i ręcznik możesz poprosić. Ale jak ja rodziłam było oblężenie na porodówce i dostałam tylko szlafrok :). Pewnie jakbym się uparla i nie miała swojego na wszelki wypadek to bym dostała też i ręcznik :).
 
Dla zainteresowanych porodem, zamieszczę informacje, które udało mi się zdobyć na temat planowanego cc w Medicover.

Wizyta kwalifikacyjna, to tak naprawdę formalność. Na podstawie informacji z karty ciąży jest się wpisywanym do kalendarza. Nie oglądają badań, nie badają na fotelu. Termin ustalany jest na skończony 39 tydzień albo trochę później, zależy czy akurat wypada jakieś święto po drodze czy nie (nie chcą blokować lekarzom dni wolnych).

Wizyta u neonatolog to rozmowa o standardowych procedurach. Pani opowiada o badaniu po porodzie, zakładaniu maści do oczu, pobieraniu krwi, badaniach w kierunku ukrytych wad serca, badaniu słuchu. Informuje, że po cięciu cesarskim dziecko jest zabierane na badania, potem na chwileczkę wraca do mamy, a następnie jedzie z osobą towarzyszącą i pielęgniarką do pokoju, natomiast mama jest w tym czasie szyta i spędza następną godzinę na sali pooperacyjnej, zanim trafia do pokoju. Gdy tylko mama przyjedzie do pokoju, można przystawić dziecko do piersi. Kwestia dokarmiania mlekiem modyfikowanym - wyłącznie na zlecenie lekarza lub wyraźne życzenie matki (lekarz może zlecić dokarmianie np. jeśli będzie ubytek masy ciała o około 10% albo więcej). Oddawanie dziecka pod opiekę położnych - na życzenie matki (można mieć dziecko ciągle przy sobie albo oddać na noc i dostawać wyłącznie na karmienie albo oddać na noc i dostać rano). Wszelkie badania i zabiegi mogą odbywać się w pokoju matki chyba, że matka ma za miękkie serce ;) W szpitalu jest możliwość naświetlania noworodka w razie wystąpienia żółtaczki. Jest też oiom (dla dziecka i matki) i bank krwi. Po 7-9 dniach od porodu jest wizyta u neonatologa (można z niej zrezygnować, ale tego dnia też zdejmowane są szwy po cięciu).

Wizyta u anestezjologa, to zbieranie wywiadu (trzeba wcześniej wypełnić na korytarzu ankietę) i rozmowa o znieczuleniu podpajęczynówkowym. Podpisuje się zgodę na zastosowanie takiego znieczulenia i innego w razie wystąpienia konieczności zastosowania znieczulenia ogólnego. Anestezjolog informuje jak wygląda cała procedura i mówi, że po cięciu można leżeć w dowolnej pozycji (także unosić głowę), a pionizacja następuje gdy tylko pacjentka wyrazi taką chęć (oczywiście po ustąpieniu znieczulenia, czyli najwcześniej po 3-4h od cięcia) i odbywa się w asyście pielęgniarki. Pierwszy posiłek następnego dnia rano (kleik), następnego dnia normalne jedzenie. Przed planowanym cięciem można zjeść lekką kolację około 18 wieczorem poprzedniego dnia, a ostatnie, niewielkie picie można przyjąć o 6 rano w dniu cięcia. Od siebie dodam, że warto wykonać lewatywę (preparat enema), bo potem dłużej nie trzeba się napinać na wc ;) Ojciec może być obecny podczas operacji cc.

W kwestii ktg, to warto dzwonić około tydzień wcześniej, bo dość szybko robi się gęsto w kalendarzu. Można przyjść przed swoją godziną, bo często aparat zwalnia się już po 20-30 minutach i panie bez problemu podpinają jeśli jest akurat wolny :) Samo badanie standardowe - leży się na boku z dwoma czujnikami na brzuchu, przymocowanymi pasami, i naciska się przycisk, jeśli poczuje się ruchy dziecka. Wynik badania zostaje w szpitalu, a położna informuje tylko, czy zapis jest prawidłowy. Na badanie zalecają przyjść dobrze najedzoną. W czasie badania można pić wodę. W pokoju są dwa krzesła dla osób towarzyszących. Jest dobrze widziane żeby odbyć chociaż jedno z czterech badań ktg.

W szpitalu są dwa rodzaje pokoi - zwykły z fotelem oraz o podwyższonym standardzie z sofą dla osoby towarzyszącej. Za możliwość nocowania partnera trzeba dopłacić 400 zł za dobę, w tej cenie jest nocleg i całodzienne wyżywienie (3 posiłki). Podobno ze zwykłego pokoju nie wyganiają partnera na siłę, ale powinien wyjść najpóźniej około 22-23, a nie próbować nocować "na lewo" ;)

Gdyby poród rozpoczął się przed wyznaczonym terminem, można od razu przyjeżdżać (oczywiście o ile został opłacony pakiet porodowy), ale warto dać telefonicznie znać położnym.

Można się umówić na przyjęcie do szpitala o 18tej dzień przed planowanym cięciem albo z samego rana (6:00-8:00) w dniu cięcia.

CO ZABRAĆ ZE SOBĄ DO SZPITALA
Dokumenty:
- dowód tożsamości
- karta ciąży
- aktualne wyniki badań (morfologia + mocz, ostatnie USG, grupa krwi + RH (ORYGINAŁ), antygen HBS (albo dokument poświadczający szczepienie przeciwko WZW), badanie HCV i HIV, badanie WR z początku i końca ciąży, wynik posiewu z pochwy i odbytu w kierunku paciorkowca, inne istotne wyniki badań/konsultacji)
- elektrolity i krzepliwość będą zbadane po przyjęciu

Dla siebie:
- ubrania na czas pobytu (nocna bielizna umożliwiająca karmienie piersią 2 sztuki, szlafrok, skarpetki, jednorazowe majtki, klapki, biustonosz do karmienia piersią)
- ubranie na powrót do domu
- przybory toaletowe
- telefon, ładowarka, inne akcesoria, bez których ciężko się obyć
Nie trzeba zabierać wkładów higienicznych ani podpasek.

Dla dziecka (wszystko wyprane i uprasowane!):
- cienkie body rozpinane kopertowo 3 sztuki
- pajacyki z długim rękawem 3 sztuki
- pieluszki tetrowe 5 sztuk
- bawełniane czapeczki bez wiązania 2 sztuki
- skarpety 2 pary
- rękawiczki (albo skarpetki)
- kocyk albo śpiworek/rożek
Nie trzeba zabierać pieluch ani żadnych kosmetyków dla dziecka.

Dla ojca:
- wygodne ubranie i buty na zmianę (do porodu cc podobno ojciec dostaje fartuch, więc ubranie na zmianę chyba po to, żeby na pewno miał czyste, gdy będzie przytulał dziecko)
- aparat fotograficzny (+ ew. ładowarka)
 
Ja też miałam okazję rodzić drugiego syna w szpitalu Medicover i nie żałuję. Pierwszy poród był w szpitalu państwowym i moje doświadczenia z tym związane były tak złe, że przy kolejnej ciąży już na początku zdecydowałam się na rodzenie w szpitalu prywatnym. Medicover poleciła mi znajoma ze szkoły rodzenia. Warunki świetne, oboje z maluszkiem czuliśmy się bardzo komfortowo. Plus za stałą opiekę położonych i lekarzy. Jeśli jeszcze raz zajdę w ciążę ( a planujemy 3 dzidzię ;p ) to rodzić będę na pewno w medicoverze.
 
reklama
Witajcie :)

Mam pytanie do mam, które rodziły w szpitalu medicover przez cc. Czy wybierałyście konkretnego lekarza? Czy macie jakieś opinie konkretne na temat personelu? Bede zobowiazana za podpowiedz. Jestem juz mama po bardzo trudnym porodzie w szpitalu Państwowym i to co mi dodatkowo po nim zostało to jeszcze syndrom białego fartucha i stres związany z porodem
 
Do góry