reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Porod w szpitalu Ujastek

reklama
Cześć dziewczyny; mam pytanko odnośnie wynajęcie pokoju dla osoby towarzyszącej... czy któraś korzystała i orientuje się czy trzeba to zgłaszać (zamawiać) wcześniej czy w momencie przyjęcia wystarczy ?
Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdrawiam
 
cześć dziewczyny! rodziłam w ujastku w styczniu, tego roku. Dość dawno ale jesli ktos ma pytania chetnie odpowiem, pamiętam jak sama byłam pełna wątpliwości co do szpitala itd.

@Krzysztof Izabela- za gaz rozweselający się nic nie płaci- przynajmniej wtedy kiedy rodziłam, ale wątpie zeby coś się zmieniło. Za znieczulenie zew. oponowe tez nic się nie płaci, jeśli to by Cie interesowało. Co do KTG to dopytaj swojego lekarza. Ja na pierwszym byłam ok 2 tygodnie przed wyznaczonym terminen. Najpierw musisz zadzwonić na rejestracje do UJASTAKA i zapisać się na określony termin, potem przychodzisz- rejestrujesz się i idziesz na KTG. Tam podpinają Cie do całej aparatury i sprawdzają jakie jest tetno, czy są skurcze itd, ja do porodu zdążyłam być dwa razy na KTG :)
 
@Krzysztof Izabela- za gaz rozweselający się nic nie płaci- przynajmniej wtedy kiedy rodziłam, ale wątpie zeby coś się zmieniło. Za znieczulenie zew. oponowe tez nic się nie płaci, jeśli to by Cie interesowało.
Potwierdzam, nic się nie płaci za te przyjemności.

piteruska, musisz najpierw zadzwonić tam w tej sprawie. Gdyby to była jakaś nagła sytuacja, a akurat tak by się zdarzyło, że byłoby miejsce na oddziale, to można "bez zapowiedzi". Ale ogólnie - muszą się najpierw przygotować.
 
dziewczyny a jak jest z ubrankami. moja znajoma powiedziala mi zebym wziela dla dziecka jakies gorsze ciuszki bo potem na on juz do mnie nie wroca :confused::confused: zglupialam.

i z tym odwiedzaniem to na prawde..ludzie nie maja wyczucia za grosz...ja od razu zapowiedzialm ze nie chce żadnych odwiedzin. nawet rodzicow. bedziemy wynajmowac pojedyncza sale i tylko we trojke z mezem tam bedziemy.
 
Kasiam187 to nie prawda z tymi ciuszkami,ja wziełam takie ciuszki jakie kupowałam nowe,i nic sie nie stało zawsze oddawali mi te same ciuszki,a nawet sie zdarzyło że mała dostała jeszcze ubranko szpitalne żeby nie zmarzła.wiem co mówię bo rodziłam 23.07 2012 małą:)
I rzeczywiście ludzie nie którzy nie mają wyczucia,byłam świadkiem takiej sytuacji że baba pchała sie na salę porodową z dwójka dzieciaków i z mężem żeby zobaczyć kolejnego wnuka gdzie ledwo matka urodziła,położna tak zrypała że aż było słychać na cały korytarz.
 
układu i wymazu nie miałam. elektrolity- tego nie pamiętam.

jeśli chodzi o układ to z tego co mi mój ginekolog powiedział to chodzi o kase, poniewaz oni maja obowiazek robic to badanie na miejscu jak przyjdziesz rodzic i bedzisz chciala znieczulenie, a podaja zeby to badanie miec zrobione zeby jak najmniej kasy musieli wydawac. bez problemu mi robili na miejscu jak powiedzialam ze bede chciala zniezulenie.

co do wymazu, nie zdążyłam odebrać wyniku badania przed porodem- nie bylo problemu, ale musieli zbadac córeczke pod kątem infekcji- jesli masz wynik badania ze masz infekcje, o podaja przed porodem antybiotyk, jesli nie ma badania to po prostu potem robia badanie maluszkowi.
 
@kasiam187- nie wiem jak jest w przypadku cesarskiego cięcia na przykład, ale jeśli masz poród sn, to nie ma możliwości żeby ubranka zginęły, bo dzidzie masz cały czas ze sobą- przygotowujesz tylko pierwsze ubranka w które mają ubrać dzidzie po porodzie, jeśli będzie z tobą twój mąż, to on je przekazuje położnym. potem masz juz dzidzie ze sobą więc to ty ją ubierasz i przebierasz. Owszem daje się nowe ubranka jak zabierają dziecko do kąpieli wieczorem, ale wkłada sie je do wózeczka i położne każde dziecko ubierają w wózeczku. Mi nic nie zginęło.
 
reklama
Do góry