reklama
Wiecie, że nigdy nie mierzyłm obwodu brzuszka?? Jakoś to mi umknęło....
No podreptałam po metr i na dzień dzisiejszy mam 110 cm.
Tak narzekałam na poczatku , że wogóle nie widać brzuszka ciążowego a jak zaczęło mnie wywalać to mój mąż co rano mówi - znów Ci brzuch urósł??
No podreptałam po metr i na dzień dzisiejszy mam 110 cm.
Tak narzekałam na poczatku , że wogóle nie widać brzuszka ciążowego a jak zaczęło mnie wywalać to mój mąż co rano mówi - znów Ci brzuch urósł??
W
wesolutka85
Gość
wiolkast, po wczorajszym ktg tatus jest obrazony i dzisiaj nie odliczal 

ale smialam sie caly dzien z niego "powiedz jej ze jestem obrazony ze nie chce wychodzic"
ale co chwile calowal brzuszek i sprawdzal co robi coreczka 
Ale u mnie w rodzinie zawsze jakies przygody jak sie dziecko rodzi, wiec tez czekamy na jakas niespodzianke.
Moj brat urodzil sie 1 stycznia, a na porodwke jechali w noc sylwestrowa
Jak ja się miałam rodzic Tata wzial 2 tygodnie urlopu. Urlop sie skonczyl, poszedl do pracy i oczywiscie wtedy zaczely sie skurcze
I mama z rocznym dzieckiem z wielkim brzucholem wyprawa tramwajem w zimie do szpitala, a jeszcze po drodze do dziadkow odstawic brata
u mojego brata zona lezala na patologii ciazy, wyszedl od niej po 20:30, zona bardzo dobre samopoczucie, nic nie wskazywalo na zblizajacy sie porod. Przyszedl do nas na 2 piwka. O polnocy dzowni bratowa ze wody jej odeszly i ze ma przyjechac 

Teraz sie brat smieje ze musza Ole zmotywowac i ze zaprasza na piwko, to na pewno Mloda wyjdzie
Takze wesolo. Ciekawe co nam Olka zgotuje
Ale u mnie w rodzinie zawsze jakies przygody jak sie dziecko rodzi, wiec tez czekamy na jakas niespodzianke.
Moj brat urodzil sie 1 stycznia, a na porodwke jechali w noc sylwestrowa
Teraz sie brat smieje ze musza Ole zmotywowac i ze zaprasza na piwko, to na pewno Mloda wyjdzie
Takze wesolo. Ciekawe co nam Olka zgotuje
Tak narzekałam na poczatku , że wogóle nie widać brzuszka ciążowego a jak zaczęło mnie wywalać to mój mąż co rano mówi - znów Ci brzuch urósł??
to tak jak ja cały czas marudziłam że nie widać że jestem w ciąży, a tu w kilka dni tak mnie nagle wywaliło że masakra

mama się teraz tylko ze mnie śmieje i mi to przypomina :-)
Edita, wizualnie na pewno miałam mniejszy
jeśli chodzi o centymetry to jak mierzyłam się w czasie świąt (22tc) to było około 95 cm. ale trzeba wziąć pod uwagę również ułożenie dziecka, jak i budowę ciała. mnie na przykład brzuszek wyskoczył dość szybko i już w 7tc było widać, że ktoś tam zamieszkał
a Zuzanka siedzi główką w dół już od 27tc, więc pupę wypina mi pod żebrami 
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 21
- Wyświetleń
- 16 tys
Podziel się: