Dzięki Dziewczynki za odzew!! Dodzwoniłam się i niestety jest gorzej niż myślałam - zeszłam w procentami po prostu na minus.... Szczepienia zamiast hamować u mnie stymulują przeciwciała



Przeszłam dzisiaj w pracy załamanie nerwowe, mam tylko nadzieję że nie strzeliłam jakiś strasznych byków....Nie wiem co robić, ta babka powiedziała mi tylko tyle że czasami tak się zdarza i powinnam umówić się na kolejne szczepienie bo mieli już taki przypadek a po następnej serii już pojawiło się hamowanie. Ale w takim razie jeśli tak i zdecyduję się nadal walczyć to pewnie nie czeka mnie jedna seria tylko jeszcze dwie...Dzisiaj już się tak podłamałam że nawet myślę o wrzuceniu na luz i zrezygnowaniu z tego wszystkiego. Taki cios

:-( Domyślałam sie że może być źle ale aż tak?? Przecież jak tak to dopiero pod koniec lipca wiedziałabym coś na temat efektu kolejnych szczepień już nie mówiąc o tym że moj mąż musiałby być na teście. A badania ma ważne do któregoś sierpnia więc to byłaby nasza ostatnia szansa??

Wizytę mam niby 03.06 i niewiem co robić, próbuję sie dzisiaj dodzwonić do Gynemedu i chyba nie pracują - spróbuję jutro. Niech te kobietki coś mi poradzą bo chyba nie jestem jedynym przypadkiem?? Wygląda na to że najlepiej jakbym pojechała 05.06 na szczepienia (pulowane od dawcy) i na wizytę. Ale jeśli te szczepienia tak na mnie działają to czy jest sens??? Może nie tędy droga??? Może bardziej jakieś sterydy?? Jeszcze niewiem co zrobię, póki co rozbolała mnie głowa i chyba się prześpię, może później wpadnę
Truskaweczko ja też schudłam 2 kg w 2 tygodnie - jestem na diecie 1400 kalorii (byłam u dietetyczki) i jednocześnie ćwiczę. A docelowo chcę jeszcze zrzucić 3-4 kg. Niby niedużo ale najgorzej schudnąć w granicach normy jak powiedziała mi dietetyczka. Próbuję też ćwiczeń z Ewą Chodakowską i nawet mi się podobają;-)
Misiejku szczepionki i test MLR chyba tylko w środy niestety robią
