reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

@anetkruczek mam to samo, ledwo wyjdę z usg a już się martwię czy OK, ale jest to chyba naturalna reakcja, biorąc pod uwagę nasze historie.
Najnowsza, wczorajsza fotka naszego 2.5 cm szczęścia [emoji173]
1500897073-aaaaaa.jpeg


Brakiem objawów się nie przejmuj, sama obsesyjnie ściskam piersi, by upewnić się, że jeszcze bolą i gdyby nie ciągła senność miałabym wątpliwości czy w tej ciąży jestem. Wszystko będzie Ok i na kolejnej wizycie będzie już słychać serduszko.

@Kwiatuszekk23 moje gratulacje, cudowna niespodzianka
@kas90 dobrze pamiętam jutro wizyta
wszystkie staraczki mocno przytulam, uda się
@bea25ta to siostra o ciąży jeszcze nie wiedziała?
@mała79 kciuki zapewnione

Napisane na LG-D620 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Ja was za wiarę bardzo podziwiam bo ja to tak dziwnie mam. Nigdy się na Boga nie obrazilam za to co mnie spotkało , może przez chwilę byłam zła. Ale zaraz mi przeszło. Modlę się i wierzę ale jak n apotykam trudności to od razu widzę ten najgorszy scenariusz. No totalny brak wiary :( albo zaufania. ?
 
@porzeczka 1234 Zawsze mieliśmy dobry kontakt z księdzem ostatnio nawet podał mamie kartkę ze stroną internetową kliniki , która leczy niepłodność . Więc nakreśliłam księdzu naszą sytuację . Co do tabletek to nie odczuwam jakiś skutków ubocznych nie wiemczyto dobrze czy źle. W czwartek Pani doktor chce mnie zobaczyć to akurat dzień urodzin mojego mężusia.
@Funia90 Nie miałabym nic przeciwko bliźniakom . Pierwsza ciąża , którą poroniłam była bliźniacza. Swoją drogą w pewnym sensie przerabialiśmy tą sytuację ponieważ męża siostra urodziła chłopaków śliczni są .Wstawię zdjęcie na nasz zamknięty wątek.
@mała79 Powodzenia.
@matulkaa Cieszę się z dobrych wiadomości.
@Destino To bardzo mądre co piszesz Bóg nas kocha a jego miłosierdzie nie zna granic. Nasza natura ludzka często miewa trudność w poznaniu głębi tego miłosierdzia .To wszystko sprawia, że nie jesteśmy wstanie ogarnąć pewnych rzeczy rozumem a to z kolei powoduje, że zaczynamy wątpić zastanawiać się zadawać pytania . Tak jest w moim przypadku Kocham Boga a wiara daje mi dużą nadzieję wsparcie i siłę oprócz miłości stanowi jeden z fundamentów mojej rodzinki.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczynki!

@Porzeczka1234 dziękuję za wywołanie. Ja podobnie jak @susana czytam Was regularnie codziennie, tylko czasu brak na spokojne odpisanie.

@kas90 , @Porzeczka1234 to puchnięcie jest normalne - takie podobno uroki ciąży, chociaż ja odpukać nie puchnę, ale skurczy łydek doświadczyłam i jestem też na magnezie i potasie. Super, że wasze córcie tak brykają - cieszcie się tym, bo później jak jeszcze trochę podrosną i sie wyciszą będziecie "świrować" (tak jak ja :p) czy aby na pewno wszystko jest ok.

@Destino nieustannie ściskam za Ciebie kciuki i bardzo mocno wierzę w Twoje Maleństwo :) i zgadzam się z Tobą co do tego, że odetchęłam dzisiaj z ulgą słysząc veto.... chciałabym aby wszystkie nasze dzieci żyły w poczuciu bezpieczeństwa... ale to długi temat ;)
@Funia90 - niestety z mdłościami i wymiotami to nie jest tak różowo, że jak kończy się 1 trymestr one znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - jestem tego przykładem ;) nie mniej jednak życzę Ci, żeby to były jednorazowe sytuacje.

@magda1208 - wierzę, że i na Ciebie czas przyjdzie i to właśnie w najmniej oczekiwanym momencie... doskonale Cię rozumiem... rok temu tak bardzo pragnęłam dziecka... niby się staraliśmy ale cały czas się nie udawało... w lipcu za to dowiedzieliśmy się, że w ciąży jest moja przyjaciółka, której udało się zajść za 1 razem - ciąża bezproblemowa, donoszona - ma piękną córeczkę i super - bardzo jej kibicowałam i przeżywałam chyba bardziej niż ona :p ale gdzieś w głębi serca bolało.... że u nas tylko aniołki.... że nam się nie udaje.... i wiesz co.... kiedy na pocztku grudnia przemodliłam wszystko tak jak powinnam.... przyjęłam życie takim jakim go dostaję i podjęłam decyzję, że od stycznia będziemy podejmować kroki w stronę adopcji.... zobaczyłam 2 kreski na teście... dokładnie 31 grudnia... nie spodziewałam się tego totalnie, bo to był bardzo dziwny cykl... dziwna owulacja (której w sumie myślałam, że nie było bo testy wyszły jakieś takie blade i dość późno)... Życzę i Tobie takiej niespodzianki.

@susana trzymam za Was dziewczyny mocno kciuki :) czy wiesz już może jak będziesz rodzić? Malutka ułożona główką jest?

@nafoczka - korzystaj z tego tygodnia w domu, wiem, że na pewno powrót do pracy i to jeszcze do takiej atmosfery nie jest łatwy, ale wspaniała z Ciebie babeczka i dasz sobie doskonale radę.

A teraz kilka słów co u nas. Jak widać w stopce zaraz będzie równo 34 tygodnie. Tak jak Wam pisałam - brak przeciwwskazań do porodu SN, mała leży główkowo, więc w sumie szykuję się na poród naturalny. Trochę moja Michalina napędziła mi stracha w piątek i sobotę, bo była tak leniwa, że żadne moje próby rozruszania jej nie przynosiły efektu. Dobrze, że mam ten detektor i wiedziałam, że z serduszkiem jest wszystko ok. Nie mniej jednak stwierdziłam, że jeżeli w niedzielę też będzie taka leniwa jade na IP.... nie musiałam na szczęście - od sobotniego wieczoru jest "nadaktywna" daje znać o sobie regularnie i dość mocno :p - ewidentnie ma już mało miejsca.

Dzisiaj rozpoczęłam moją przygodę z praniem jej rzeczy :D zaraz będę wstawiać 2 pralkę. Ogrom prasowania mnie przeraża, ale mama zaoferowała się z pomoca więc będę korzystała.

Wyprawka w sumie skompletowana - brakuje drobiazgów, które dokupię w tym tygodniu i w weekend chcę wstępnie spakować torbę do szpitala - ja bym poczekała jeszcze ale mój M tak na mnie naciska, że nie będę z nim walczyć.

Jak dojdą ostatnie dodatki do pokoju Michaliny pochwalę się efektami na wątku zamkniętym.

Ale naskrobałam - przepraszam za tą epopeję :/ Mocno Was wszystkie przytulam i ściskam. Powodzenia dla wszystkich staraczek!!!
 
@anetkruczek z ta wiara to ruznie jest zwlaszcza w decydujacych momentach, wtedy wkasnie dobrze miec wokol siebie ludzi, ktorzy wierza za ciebie. To troche jak ta historia paralityka, ktorego jezus uzdrowil, bo poruszyla go wiara tych ludzi, ktorzy przyniesli go do Jezusa i wlozyli przez dach. Te wszystkie historie sa po to by pokazac, ze nawet w tak trudnej sytuacji, kiedy samemu nie potrafi sie wierzyc, pomagali ci, ktorzy to potrafia. Wiec skoro dzis tobie trudno zaufac pozwol ze my bedziemy to robic z toba i za ciebie. Rosnijcie w sile

@matulkaa dopiero chwalilas sie testem a juz okruszek taki duuuuzy [emoji1] to cudowne, ze czyjas ciaza tak szybko leci. Powodzenia

@Kwiatuszku, ciesze sie twoja ciaza, przepraszam ze nie umiem ci wiecej napisac. Gdybys cos potrzebowala daj znac, sprobujemy zorganizowac

@agathus wy juz prawie na koncowce, co bym dala by zobaczyc 34 tc. Oh powoli i my urosniemy... Cos cie M popedza, czyzby mial jakies przeczucie? Zostancie zdrowi i ile wlezie w dwupaku

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
@Destino kochana to juz 15 tydzień czas tak szybko leci. Na pewno wszystko jest dobrze kochana i serce bije jak dzwon

@matulkaa ale piękne bobo

@kas90 @Destino moja ginka też mówi żeby czesto usg nie robić także coś w tym jest

@anetkruczek ja pamiętam ze tak od 6-7 tygodnia miała jakieś objawy senność, mdłości za to cyce też ściskałam aby sprawdzić czy bolą niestety nie pocieszę ze jak będą ruchy to będzie lepiej na początku człowiek schizuje ze za rzadko się rusza później leży godzinami i czeka w rozpaczy na ruch. Później jak są w miarę regularne to jest zmartwienie czy wody się nie sączą czy brzuch nie stawia jak szyjka i do tego dzidzia czasem śpi a mama pierdolca dostaje. Spokój na chwilę można osiągnąć jak ma się dzidzię na piersi urodzoną zdrową płacząca a później znów się martwisz :D:D samo życie. Tylko wiara cierpliwość może nas uratować

@agatush wspaniale ze u Was dobrze koleżanka tez miała taką sytuację z córka ze tak nieśmiale się ruszała ale jest juz na świecie cała tłuściutka i zdrowa :p zazdroszczę takich przygotowań pozytywnie tyle lat czekam aby też muc się tym cieszyć jeszcze mnie teściowa straszy zeby nic nie kupować jak bym mało miała strachu. Niemniej czekam na zdjęcia pokoju i na powitanie Michaliny
 
@susana Trzymam kciuki abyście wytrwały razem jak najdłużej.
@agatush Dziękuję za słowa otuchy . Siła posiadania własnego dziecka w moim przypadku jest tak silna , że czasami nie dopuszczam myśli o adopcji. Wtedy zaczynam się zastanawiać czy ta upartość Panu Bogu się podoba czy nie oczekuje ode mnie innego podejścia. Ja bardzo dobrze się czuję gdy żyję w zgodzie z Bogiem osiągam wówczas stan spokoju i łatwiej jest mi rozmawiać z nim.
@Porzeczka1234 Kochana jeszcze trochę czasu i cierpliwości i ty będziesz tulić swoją księżniczkę.
 
@anetkruczek z ta wiara to ruznie jest zwlaszcza w decydujacych momentach, wtedy wkasnie dobrze miec wokol siebie ludzi, ktorzy wierza za ciebie. To troche jak ta historia paralityka, ktorego jezus uzdrowil, bo poruszyla go wiara tych ludzi, ktorzy przyniesli go do Jezusa i wlozyli przez dach. Te wszystkie historie sa po to by pokazac, ze nawet w tak trudnej sytuacji, kiedy samemu nie potrafi sie wierzyc, pomagali ci, ktorzy to potrafia. Wiec skoro dzis tobie trudno zaufac pozwol ze my bedziemy to robic z toba i za ciebie. Rosnijcie w sile

@matulkaa dopiero chwalilas sie testem a juz okruszek taki duuuuzy [emoji1] to cudowne, ze czyjas ciaza tak szybko leci. Powodzenia

@Kwiatuszku, ciesze sie twoja ciaza, przepraszam ze nie umiem ci wiecej napisac. Gdybys cos potrzebowala daj znac, sprobujemy zorganizowac

@agathus wy juz prawie na koncowce, co bym dala by zobaczyc 34 tc. Oh powoli i my urosniemy... Cos cie M popedza, czyzby mial jakies przeczucie? Zostancie zdrowi i ile wlezie w dwupaku

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

Destino ani się obejrzysz i Ty będziesz miała 34t.c. doskonale Cię rozumiem, bo mnie też wydawało się, że u kogoś to leci, a mnie się wlecze.... ale to do pewnego momentu... mnie od 30 tygodnia dni uciekają nie wiem kiedy i gdzie....

A co do mojego M.... on jest niecierpliwiec.... wie, że dla Małej najlepiej siedzieć w dwupaku jak najdłużej ( do terminu), ale doczekać się już nie może...ja również oczywiście, ale wybitnie chciałby wszystko już dopiąć na ostatni guzik ;)

@Destino kochana to juz 15 tydzień czas tak szybko leci. Na pewno wszystko jest dobrze kochana i serce bije jak dzwon

@matulkaa ale piękne bobo

@kas90 @Destino moja ginka też mówi żeby czesto usg nie robić także coś w tym jest

@anetkruczek ja pamiętam ze tak od 6-7 tygodnia miała jakieś objawy senność, mdłości za to cyce też ściskałam aby sprawdzić czy bolą niestety nie pocieszę ze jak będą ruchy to będzie lepiej na początku człowiek schizuje ze za rzadko się rusza później leży godzinami i czeka w rozpaczy na ruch. Później jak są w miarę regularne to jest zmartwienie czy wody się nie sączą czy brzuch nie stawia jak szyjka i do tego dzidzia czasem śpi a mama pierdolca dostaje. Spokój na chwilę można osiągnąć jak ma się dzidzię na piersi urodzoną zdrową płacząca a później znów się martwisz :D:D samo życie. Tylko wiara cierpliwość może nas uratować

@agatush wspaniale ze u Was dobrze koleżanka tez miała taką sytuację z córka ze tak nieśmiale się ruszała ale jest juz na świecie cała tłuściutka i zdrowa :p zazdroszczę takich przygotowań pozytywnie tyle lat czekam aby też muc się tym cieszyć jeszcze mnie teściowa straszy zeby nic nie kupować jak bym mało miała strachu. Niemniej czekam na zdjęcia pokoju i na powitanie Michaliny

@Porzeczka1234 i Ty za chwilkę będziesz wszystko szykowała i nie daj sobie wmówić, żeby nic nie szykować bo zapeszysz.... pamiętasz jak ja Wam się żaliłam tutaj, że mnie bolą takie teksty właśnie od mojej teściowej i babci mojego M? I Ty mnie wtedy pocieszałaś. NIC ZŁEGO SIĘ NIE STANIE KOCHANA!!! to zabobon... wyobrażasz sobie zacząć kompletować wyprawkę po porodzie :p?? Albo zdać się np. na teściową żeby powybierała wszystko jak Ty będziesz rodzić w szpitalu? Ja nie.... nawet mojej mamie bym tego nie powierzyła... bo po pierwsze każdy ma inny gust... po drugie - to jest tak wspaniały czas, że nie można sobie go odmawiać, a po trzecie myślę, że każda z nas czy to oczekuje na pierwsze czy kolejne dziecko ma trochę wyrobione zdanie z czego chciałaby korzystać po urodzeniu Malucha, a z czego nie ... i bardzo dobrze, bo każda jest inna ;) Nie smutaj się tylko powoli zacznij działać :)
 
reklama
@bertha niby nie szkodzi, ale pamietam, ze moja ginka na poczatku za czesto nie chciala robic. A jak robila to krociotko. Mowila ze nie chce strzelac w maluszka niech sie dzidziek fajnie rozwija. Niby nie jest szkodliwe tak samo jak detektor a jednak dzieci potrafio zle na to reagowac. Codziennie to moze nie, ale czasem sa takie dni, ze dla spokoju ducha by sprawdzic tylko czy serduszko bije...

Napisane na HUAWEI CUN-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
Wlasnie ciekawa jestem naukowych faktow co to usg (czy tez detektor) de facto robi, co faktycznie moze zaszkodzic dziecku. Bo pewnie tez ginowie nie chca czesto robic, bo boja sie tam szperac tym dziadostwem, zeby szyjki i reszty nie drażnic mechanicznie.
ale jesli mowila, ze nie chce strzelac w maluszka, to pewnie te fale jakos sa odczuwane.. albo tak sobie założyła, ze sa odczuwalne..
 
Do góry