Dziewczyny kochane byłam wczoraj u doktora P. i potrzebuję Waszej rady. Na usg wszystko wyszło w porządku, ale doktor przypuszcza, że noszę synka i w związku z tym kazał mi odstawiać Duphaston. Teraz biorę 3x1, przez tydzień mam brać 2x1, potem tylko raz dziennie i do końca stycznia odstawić całkowicie. Bardzo kategorycznie się wypowiadał o możliwych wadach cewki moczowej w przypadku chłopców, mówił, że gdyby była dziewczynka to by nie kazał jeszcze odstawiać. Nie wiem co mam robić. Nie chcę zaszkodzić synkowi a z drugiej strony boję się odstawić, to dopiero 13 tydzień. Jak długo brałyście dupka w ciąży i czy lekarze mieli podobne podejście? W ulotce też jest informacja na temat spodziectwa jako skutku brania w ciąży...
Co więcej luteinę też mi zmniejszył, ale to uważam już za przesadę - nie słyszałam o szkodliwości luteiny ze względu na płeć, a ja miałam ogromne problemy ze skurczami w pierwszej ciąży i luteinę brałam do końca, jak niektóre z Was tutaj, więc nie będę ryzykować "porodu" w 20 tygodniu.
Ale skołowana jestem. Dwa dni temu inna Pani doktor nie mogła się dopatrzeć żadnych cech płciowych.