Chce w to wierzyć i będę się modlić o to ;* dziękuję Ci za wsparcie ;*
Dziewczyny wogole dzięki. Wiem że wstawiam milion komentarzy jak mnie coś boli. Inaczej nie umiem. Szybko się nakręca. A że psychika mi trochę siadla to ciężko. Muszę sobie wytłumaczyć że nie mogę się o wszystko bać po zwariuje. Mówiłam sobie że jak przejdę prenatalne to będzie wszystko ok. Ale to guzik prawda. Nie spodziewałam się że mamy już tak wcześniej się martwią. Najpierw czy jestem w ciązy, potem czy jest serduszko, czy dobrze bije, czy się rozwija, czy na prenatalnych dobrze, czy serce, czy nerki, czy coś innego

zawsze będzie jakiś strach A ja muszę się nauczyć się to poskromic