reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Cześć dziewczyny.
Krótka historia o mnie.
W 2021 pierwsza ciąża poronienie w 11 tyg( zabieg łyżeczkowania)
2021 druga ciąża - poronienie w 8 tyg(zabieg łyżeczkowania) duphaston, luteina
2022 trzecia ciąża poronienie w 17 tyg. Krwawienie, oksytocyna i zabieg łyżeczkowania. Ciąża na clexane, acard 75, duphadton, utrogestan, prograf
2023 czwarta ciąża poronienie w 10 tyg. Poronienie w domu, zabieg łyżeczkowania. Ciąża na clexane, acard 75, utrogestan, duphadton, prograf, accofil co 2 dni.

Badania wykonane
Kariotypy mój i męża - prawidłowe
V leiden-ujemny
Antykoagulant toczniowy-ujemny
P/c p. Kardiolipine - ujemne
Pai-1 homozygota-nieprawidlowe
MTHFR homozygota-nieprawidlowe
Odczyn imumohistochemiczny CD 138- prawidlowy(wykonywano dwa razy, w szpitalu pod narkoza oraz bez znieczulenia)
Halotyp HLA-DQ 8- obecny, badania z krwi negatywne, gastroskopia nie wykazała obecności choroby trzewnej(celiaki)
Chlamydiam mycoplasma, ureaplasma-ujemny
Tsh, Ft3, Ft4 w normie
Podstawowe badania w ciąży - wszystkie w normie

Może jeszcze zapomniałam jakiś badań.
Chciałam się zapytać co jeszcze polecacie zrobić? O co pytać lekarza? Co można jeszcze z badań immunologicznych zrobić?
Witaj. Bardzo mi przykro z powodu twoich strat. Jedyne pytanie jakie przychodzi mi do głowy to czy poronione ciążę były bez wad genetycznych?
Co do strat, to mi brakuje sterydu. Wiem, że ostatnio dają program, ale może trzeba zmienić dawki?
Wymieniłeś też wszystkie badania twoje, a plemniki, czy partner też był badany?
 
reklama
Witaj. Bardzo mi przykro z powodu twoich strat. Jedyne pytanie jakie przychodzi mi do głowy to czy poronione ciążę były bez wad genetycznych?
Co do strat, to mi brakuje sterydu. Wiem, że ostatnio dają program, ale może trzeba zmienić dawki?
Wymieniłeś też wszystkie badania twoje, a plemniki, czy partner też był badany?
Jeśli chodzi o badania zarodków niestety nie miałam robionych. Pierwsze mówili tak się zdarza, przy jednym strasznie krwawilam i przez dwa tyg z łóżka nie wstałam (byłam tak słaba, że co chwilę mdlalam) i po prostu nie daliśmy radę tego załatwić ponieważ mąż się mną opiekował a przy kolejnym nie otrzymałam żadnego wsparcia od personelu medycznego jak się zabrać za badanie i panie pielęgniarki powiedziały że nie wiedzą jak dalej postępować. Nie mam najlepszych wspomnień z wizyt w tym szpitalu.
Mąż nie był badany, a poprzedni lekarz przy moim pytaniu czy mąż ma robić jakieś badania to stwierdził, że nie.
A teraz mam innego lekarza i chce go na wizycie dopytać o wszystko i działać dalej z badaniami.
 
Jeśli chodzi o badania zarodków niestety nie miałam robionych. Pierwsze mówili tak się zdarza, przy jednym strasznie krwawilam i przez dwa tyg z łóżka nie wstałam (byłam tak słaba, że co chwilę mdlalam) i po prostu nie daliśmy radę tego załatwić ponieważ mąż się mną opiekował a przy kolejnym nie otrzymałam żadnego wsparcia od personelu medycznego jak się zabrać za badanie i panie pielęgniarki powiedziały że nie wiedzą jak dalej postępować. Nie mam najlepszych wspomnień z wizyt w tym szpitalu.
Mąż nie był badany, a poprzedni lekarz przy moim pytaniu czy mąż ma robić jakieś badania to stwierdził, że nie.
A teraz mam innego lekarza i chce go na wizycie dopytać o wszystko i działać dalej z badaniami.
Badanie nasienia to podstawa.
 
Jeśli chodzi o badania zarodków niestety nie miałam robionych. Pierwsze mówili tak się zdarza, przy jednym strasznie krwawilam i przez dwa tyg z łóżka nie wstałam (byłam tak słaba, że co chwilę mdlalam) i po prostu nie daliśmy radę tego załatwić ponieważ mąż się mną opiekował a przy kolejnym nie otrzymałam żadnego wsparcia od personelu medycznego jak się zabrać za badanie i panie pielęgniarki powiedziały że nie wiedzą jak dalej postępować. Nie mam najlepszych wspomnień z wizyt w tym szpitalu.
Mąż nie był badany, a poprzedni lekarz przy moim pytaniu czy mąż ma robić jakieś badania to stwierdził, że nie.
A teraz mam innego lekarza i chce go na wizycie dopytać o wszystko i działać dalej z badaniami.
Kotek, rozumiem. Wiem, że lekarze i służba medyczna często zawodzą. Sama wraz z kolejną strata i ciąża uczyłam się co mam robić, czego pilnować, bo ze strony ludzi medycyny wiele rzeczy zabrakło.
Wspomniałam o badaniu zarodków tylko dlatego, że wtedy wiesz, czy była wada genetyczna, czy nie. To niewiele wnosi, bo najczęściej maluchy są bez wad.
Po prostu trzeba pracować z lekami i ich dawkami. Muszą być podane w odpowiednim momencie. No i dość duże. Twoja waga też może na to wpływać. No i wciąż będę powtarzać, że badanie partnera też jest istotne, bo jakość plemników może wpływać na poronienia.
 
Kotek, rozumiem. Wiem, że lekarze i służba medyczna często zawodzą. Sama wraz z kolejną strata i ciąża uczyłam się co mam robić, czego pilnować, bo ze strony ludzi medycyny wiele rzeczy zabrakło.
Wspomniałam o badaniu zarodków tylko dlatego, że wtedy wiesz, czy była wada genetyczna, czy nie. To niewiele wnosi, bo najczęściej maluchy są bez wad.
Po prostu trzeba pracować z lekami i ich dawkami. Muszą być podane w odpowiednim momencie. No i dość duże. Twoja waga też może na to wpływać. No i wciąż będę powtarzać, że badanie partnera też jest istotne, bo jakość plemników może wpływać na poronienia.
Lekami byłam zawsze obstawiona od zrobienia pierwszej bety. Moja waga jest w normie. Nie mam nadwagi ani niedowagi.
Mamy zrobić badania mężowi. I muszę się skonsultować z immunologiem.
 
Cześć wszystkim. Czy znacie przypadek poczecia i urodzenia drugiego dziecka bez leczenia immunologicznego jezeli pierwsze dziecko urodzilo sie na Accofilu i Smofilipid przy jednym slabym Kirze 2ds2 ? Zastanawiam sie czy sa przypadki unormowania NK po urodzeniu pierwszego dziecka
 
Cześć wszystkim. Czy znacie przypadek poczecia i urodzenia drugiego dziecka bez leczenia immunologicznego jezeli pierwsze dziecko urodzilo sie na Accofilu i Smofilipid przy jednym slabym Kirze 2ds2 ? Zastanawiam sie czy sa przypadki unormowania NK po urodzeniu pierwszego dziecka
Wiem, że są przypadki ciąż całkowicie naturalnych po wywalczonej i obstawionej lekami ciąży, ale nie ma dwóch identycznych par z taką samą historią...
Czy byłbyś w stanie opisać zwięźle leczenie Twojej żony i lekarzy, ktorzy pomogli? Mamy taki wątek na forum. Tutaj szybko zginie info o tym jak Wam się udało a tam może komuś pomóc w diagnostyce lub wybraniu lekarza:
 
Cześć wszystkim. Czy znacie przypadek poczecia i urodzenia drugiego dziecka bez leczenia immunologicznego jezeli pierwsze dziecko urodzilo sie na Accofilu i Smofilipid przy jednym slabym Kirze 2ds2 ? Zastanawiam sie czy sa przypadki unormowania NK po urodzeniu pierwszego dziecka
Sama jestem takim przypadkiem. Syn na arsenale leków, ponieważ byłam już w ciąży accofilu nie dołączyli. A po porodzie córeczka bez starań i tylko na heparynę, bo nie mogłam wziąć sterydów. Tyle, że przedwcześnie urodzona
 
Hej .
Moja krótka historia ...
2011 córka zdrowa
2016 córka zdrowa
2022 poronienie 9tydz
2023 puste jajo
2024 strata 17,tydzień
Co robić ? Przy pierwszym poronieniu lekarz mówił że pewnie wada genetyczna, ok może faktycznie późno wogole się zarodek wtedy pojawił i złe serduszko bilo..
Kolejne zajście diagnoza puste jajo oczyściłam się sama. .
No i niespodziewanie 3zajscie .. wielką radość w sumie zaskoczyłam odrazu jak odczekalismy 3 m-ce . Tak się cieszylismy . Rozwijalo się dobrze jedynie na poczatku były plamienia bralam progesteron cały czas .
Badanie prenatalne w normie choc zastanawiała mnie trisomia 18 bo wyszło ryzyko podwyższone ale lekarze uspokajali że jest dobrze . Szłam na zwykła kontrole w 17 tyg i okazało się że dziecko martwe . Synek . Wynik histo kosmki łożyska odpowiednie do wieku ciąży . Blony płodowe zmienione ogniskowo martwiczo . Płód z silnie skręcona pepowina .zewnętrznych wad rozwojowych nie obserwuje się
Ktoś się orientuje może miał też taki przypadek ? Czy to faktycznie losowy pech ? Czy organizm mój odrzuca dziecko ? Czy robić jakieś badania może poeci ktoś jakie ? Jestem załamana mąż też 😔 czy to moja wina że tak się dzieje ??
 
reklama
Cześć Dziewczyny🙂 Zrobiłam ostatnio badanie ipkod z bloczków parafinowych z poronienia. Wyszło dużo rzeczy, np to, że:
***komórki NK były wysokie,
***również bardzo możliwe jakieś zapalenie endometrium i tu mam pytanie bo dostałam skierowanie na histeroskopię od gina...czy, któraś z Was robiła na Śląsku to badanie? Nie wiem, który szpital np w Katowicach wybrać, a boję się bardzo jakichś powikłań🫤
*** kolejną rzeczą, która wyszła w badaniu to jakieś nacieki ropne czyli napisano, że jest jakieś zapalenie bakteryjne lub wirusowe zstępujące czyli możliwe, że z jakiegoś narządu i zasugerowano sprawdzenie zębów lub migdałków, tyle, że ja już sprawdzałam i jedno i drugie ok, czy ktoś miał taki przypadek?
 
Do góry