moja Ola tak się darła jak młodsza była i jak jeszcze siedzieć nie umiała - oj to były koszmarne spacerki, wolałam przed domem z nią siedzieć, bo ona tylko spać mogła w wózku, jak tylko się obudziła to od razu darła się i tylko jak ją na ręce brałam to się uspokajała

w sumie przez jakiś czas rzadko z nią chodziłam sama gdzieś dalej, chyba że w chuście... teraz jak mi się obudzi to podniosę jej oparcie, załaduję zabawki i jakoś wytrzymuje. może jakimiś zabawkami ją zajmij? kurcze nie wiem, u nas samo to przyszło, chociaż też trzeba ją wziąć na ręcę, ale już nie od razu, już dłużej potrafi wysiedzieć...
u nas póki co nic nowego nie umiemy - no oprócz tego, że nauczyła sie pić z kubeczka treningowego :-)
z nowości wiemy jak smakuje marcheweka, ziemniak, dynia, pietruszka, jabłko, piła tez sok jabłko-winogrono i ostatnio śliwki jej dałam bo ma problem ze zrobieniem kupki :-

-( czwarty dzień nie robiła, a stęka strasznie :-

-( dobrze, że gazy bez problemu jej odhcodzą...
a no i chyba ząbki nam idą i to mam wrażenie, że dwie dolne jedynki naraz
