reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Postęp w rozwoju u dzieci urodzonych w styczniu 2009

Witam!
Moja córcia też nie chciała jesc kaszki oraz zupek i dan w słoiczkach. Jak jej dawalam na łyżeczce to dlawila sie, pluła i krzywiła. Wkoncu wpadlam na pomysł, że dam jej łyżeczka i zaraz smoczek, łyżeczką i smoczek, tak żeby poczuła ten smak i poskutkowało:-) Teraz je juz bez pomocy smoczka i zajada się kaszka bananowa oraz daniami ze słoiczków. Moja córcia zjada 180ml mleka modyfikowanego rano, później kaszka, na obiad słoiczek,podwieczorek deserek i na dobranoc 210ml mleka. Każde dziecko jest inne i nie warto patrzec na opis na mleku ile to powinno zjesc bo tak się nie da.

Ja natomiast mam pytanie do was Mamusie ile wasze dzieciaczki waża i jakie są długie? Moja córcia waży 6800g (waga urodzeniowa 2300) ale długa jest 63cm(długość urodzeniowa 48). Martwie się jednak tym, że jak ostatnio byłam z nia u lekarza to wpisali mi identyczna długość jak poprzednia i teraz nie wiem czy wtedy źle ja zmierzyli czy ona wogole nie urosła?Mi wydaje się że urosła ale juz sama nie wiem:baffled:. Pozdrawiam!

74a104a914.png
 
reklama
Iza
Mój Bartek ostatnio nie miał okazji uzewnętrzniać swoich fochów bo byliśmy na krótkich wakacjach gdzie była i babcia i brat więc na okrągło ktoś z nim był.
Dzisiaj natomiast a i owszem nie miał zamiaru sam siedzieć w pokoju w łóżeczku, było wycie, nie zdążyłam zrobić sobie nawet kanapki.:no:
Niestety nie będę zwracała na to uwagi.Postanowiłam ,że na jakiś czas damy odpocząć babci i doprowadzę dziecko do pionu czy wytrzymam nie wiem.:baffled:.
A ząbka nadal ani widu ani słychu tylko potoki śliny i wszystko jest pakowane do buzi.

Powiedzcie mi jakie kubeczki treningowe są najlepsze?
One też mają miękkie ustniki czy plastikowe? Może ja spróbuję mu dawać z tego rozcieńczone zupki.Teraz kiedy on taki ruchliwy to w spokoju nie można go nakarmić łyżeczką.
 
Ostatnia edycja:
Witam! A my mamy już obie dolne jedyneczki :cool2:. I jakoś tak poszło bez płaczu , bez gorączki, tylko taka troszkę niespokojna jest. Mam nadzieję, że wszystkie ząbki tak bezproblemowo przyjdą :-D.
Jeśli chodzi o menu- mała je wiele rzeczy- zupki, obiadki z ziemniaczkami i kluseczkami (miniaturkowymi ;) ), kaszkę najbardziej lubi nestle ze śliwką, deserki i jogurciki dla bobasków. Bardzo lubi chrupki kukurydziane :-D I uwielbia ziemniaczki z masełkiem. Nie przepada za bardzo za owockami- chyba że jest to świeże jabłko, które skrobię jej łyżeczką.
Ruchowo: siedzieć siedzi, ale tak jeszcze niepewnie. Za to ostatnio trenuje ciężko wstawanie do pionu z pozycji siedzącej i wtedy sprężynkuje ile wlezie, no i z pozycji na brzuszku zaczyna się kiwać na kolankach i wyprostowanych rączkach. Więc tak myślę, że niedługo zacznie nam się cudowny okres raczkowania i spokój szlag trafi :-D Jak na razie pełza, kula się na wszystkie strony i potrafi dotrzeć "wszędzie gdzie sobie upatrzy" :-D
 
kika - Ty się tą długością aż tak bardzo nie przejmuj, widziałaś jak oni mierzą dzieciaki, no nie? to mierzenie jest takie na oko, u nas też albo mała nie urosła, albo skróciła się :-D a jakoś z ciuszków wyrasta ;-)
 
Eureko. Mleko nie może być nawet letnie. Julka uznała, że oszukane mleko jemy tylko w temperaturze pokojowej. Uff. Chyba kryzys anty mlekowy mamy za sobą. Właśnie wypiła 180 i jest radosna jak szczypiorek.
 
Kika - moja teraz waży 8155 i mierzy okolo 70cm, ale nie prównuj ze swoją cócią, bo Karolka jest o miesiąc starsza :-) no i startowaliśmy z 3500 i 51cm :-)
co do długości - to rzeczywiście, mierzą na oko... zupełnie jak my w domu ;-)tym się nie przejmuj, patrz tylko, czy ciuszki nosi coraz większe...

VegaVega - ja się zastanawiałam, gdzie ty kobieto zniknęlaś, a ty sie wakacjowalaś :-) mam nadzieję, że odpoczęłaś :tak: powiem ci, że ja powoli też przestaję reagować na ryki (na szczęście bardzo rzadko się zdarzają) i jakoś się młoda zawsze sama uspokoi :szok: no chyba, że widzę, że coś jej jest - to wtedy oczywiście ładnie biorę na ręce ;-) Karolka jest coraz cięższa i niestety mój stary kręgosłup już nie wytrzymuje noszenia :-p

Habkaa - gratuluję ząbków, u nas druga dolna jedynka powoli się wynurza...fajnie, że mała tak ładnie zajada, moja kluseczkami się ksztusiła:baffled: no i ładnie twoja córcia się rozwija ruchowo - brawo brawo - niedługo opanuje caly dom :-D

Thien - no to kamien z serca, super :)

Wczoraj dałam Karolci jabłuszko i skrobała sobie je tym jednym zębem - ale była zadowolona :-D
Dziewczyny - można już szkrabom dawać soki ze świeżych owoców np jabłuszka, czy marchewki ? bo u nas sokowirowka ostatnio się kurzy i może można by ją użyć? :sorry2:
 
Ostatnia edycja:
Alinka już raczkuje na całego, aż przychudła od tych swoich spacerków po domu, a ja biegając za nią chyba też zrzucę kilka kilogramów, tylko że mi akurat to nie zaszkodzi :-D Potrafi już sama usiąść i wstaje przy meblach po czym ciągle dochodzi do upadków, a później płacz :-( Co do jedzonka to Alinka już potrafi zjeść cały słoiczek obiadku, bardzo lubi ziemniaczki i starte jabłuszko. Ząbków jeszcze nie widać :)
Na spacerkach Alinka w dalszym ciągu wrzeszczy jak szalona. Aaaa w domu nie mogę od paru dni ruszyć się na krok, bo Ala wpada w histerię jak tylko mnie straci z oczu i nikt jej nie potrafi uspokoić po za mną, nawet do kibelka czasami nie mogę pójść, bo Ala zasuwa za mną i beczy przy drzwiach. Obiad gotuję z Alą przy nodze i zawsze mam przy sobie jakieś sznureczki, bo tylko tym potrafi się zabawić dość długo :blink:
 
reklama
VegaVega w tesco są po 1.99 takie różowe kubeczki niekapki z uchwytami do trzymania o dość szerokim ustniku. Dziś widziałam w parku jak dziecko z niego piło. Julka jeszcze do niego za mała, ale kupiłam, bo nuki są po 30, a aventy po 25, cena inna tylko konstrukcja ta sama.
 
Do góry