Dla Wojtusia wielkie gratka z okazji pierwszych kroczkow!!!
Moj Macius to tyle juz mowi, ze nawet nie jestem w stanie tego opisac, za duzo tego. Potrafi pokazywac oko, nos, buzie, brode, glowe i wszystko to nazywa. Mowi tez i pokazuje na kolanko, piete i palec(u nogi). Tez bawi sie w pukanie-stanie przy dzwiach lub scianie i puka i mowi: puk puk, kto tam? A ja mowie: mama lub Macio, i on sie cieszy. Ostanio uwielbia malowac kolorowanki-oczywiscie nie maluje miedzy liniami tylko po calej kartce, ale wie ktore ksiazki sa do malowania, a ktore do czytania. Sam wlacza sobie wieze lub tv, a jeszcze czesciej wylacza, gdy mu sie znudzi tanczenie. Ostatnio zaczyna powtarzac slowa z jego piosenek, te ktore mu wpadna najlepiej w ucho! A nasmieszniej tanczy i spiewa ta czeska piosenke o ktorej bylo ostatnio tak glosnio w tv-jozin z brzezin(czy jakos tak)! Nasladuje tego smiesznego goscia co tanczy-glowe chowa w ramionach, sklada razem rece aby nimi potem smiesznie machac i zaczyna spiewac po swojemu:j "izin z brzezin"-a ja wtedy az placze ze smiechu!!!
Czesto przytula sie do mnie lub mojego meza i mowi: chocham. Kochany urwisek!