reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Potrzebna pomoc doświadczonych mam

Dołączył(a)
27 Sierpień 2020
Postów
10
Witam potrzebuje pomocy chodzi o syna mojej teściowej który ma 9 lat chodzi do 3 klasy szkoły podstawowej jakiś czas temu stwierdzono u niego padaczkę i ADHD , bierze leki które kompletnie nie pomagają jest on nie do zniesienia teściowa nie ma już siły , on ją gryzie bije nie chce siadać do lekcji dziś próbowała zaprowadzić go do szkoły ( musiała zwalniać się z pracy ) i on tak wrzeszczał ze nie dała rady i musiała odpuścić kompletnie nie wie co z nim zrobić , nic na niego nie działa on całymi dniami krzyczy wrzeszczy jak mu się coś nie podoba , kiedy mu się nie chce nie siada do lekcji co ona jako matka może zrobić w takiej sytuacji ?
 
reklama
Tak była wszędzie lekarze rozkładają ręce dziwią się dlaczego leki które bierze nie działają na niego , powinien się oo nich wyciszyć próbowali zmieniać na inne tez bez efektu
A czy matka ma pewność, że dziecko polyka leki? I jeszcze jedno, czy aby na pewno jest dobrze zdiagnozowany. Niestety zdarzają się pomyłki. A przy padaczce dodatkowo następują uszkodzenia w mózgu. Trzeba to kontrolowac.
 
A czy matka ma pewność, że dziecko polyka leki? I jeszcze jedno, czy aby na pewno jest dobrze zdiagnozowany. Niestety zdarzają się pomyłki. A przy padaczce dodatkowo następują uszkodzenia w mózgu. Trzeba to kontrolowac.
Tak leki zażywa napewno są one w postaci proszków , lekarze również byli zmieniani.
 
Tak leki zażywa napewno są one w postaci proszków , lekarze również byli zmieniani.
Przy ADHD trzeba też bardzo pilnować o odpowiednio intensywny ruch i właściwą dietę, najlepiej bez cukru, bo słodkie, niekoniecznie cukierki wzmagają ADHD. Ty piszesz ogólnie, a tu dużo czynników trzeba wziąć pod uwagę. Zwłaszcza, że padaczka powoduje niepokój, zagubienie dezorientację, a ADHD przy tym nie pomaga, bo pobudza i tak nadszarpnięty układ nerwowy. Tu trzeba współpracy wielu specjalistów... Dobrych specjalistów podkresle.
Moja córka ma padaczkę, w zasadzie są wyładowania, choć jeszcze jako padaczka wprost nie zdiagnozowana, narazie obserwujemy. Wiem ile trzeba się naszukac dobrego specjalisty, który nie wlepi tylko tabletek i już po sprawie ( a kilku już tak chciało zrobić bez sprawdzenia, co te wyładowania oznaczają). Same leki nie są często rozwiązaniem a pomocą.
I za @witch84 powtórzę, czy był rezonans mózgu lub tomograf komputerowy, by sprawdzić, czy nie ma uszkodzeń. I czy to badanie oglądał ktoś, kto się naprawdę na tym zna. Czy chłopiec miał badanie sprawdzajace jak się rozwija, tu poradnia psychologiczno-pedagogiczna. I znów dobry neurolog, który się na tym zna.

Pisze tak, bo miałam okazję pracować z dzieckiem, które miało kartkę stwierdzającą ADHD, a w rzeczywistości jego problemem był brak zainteresowania otoczenia, zwłaszcza najbliższego. I z takim, który miał realne ADHD i tu na wszystko trzeba było uważać. Na rodzaj zabaw by były wyciszające, bo tracił nad sobą kontrolę, na to co jadł, na pogodę itp.
Specjalista nie jestem, ale za faktem, że dziecko odmawia pójścia do szkoły może kryć się jakiś incydent o którym dziecko nie mówi. Może miał atak w szkole, wystraszył się lub inne dzieci się śmiały z niego lub coś innego... Tu trzeba by z dzieciakiem pogadac
 
Ostatnia edycja:
Albo nawet porozmawiać nie z dzieckiem, bo może nie chcieć nic powiedzieć, a z nauczycielami.
Może akurat będą na tyle świadomi, że widzą co się w szkole dzieje.
Może warto by było postarać się o szkołę integracyjną? Lub chociaż nauczyciela wspomagającego?
 
reklama
To może trzeba poszukać innego neurologa i psychiatry. Chociażby dla porównania metod postępowania
@Werka1703 To trzeba szukać do skutku - może lek jest zły, albo dawka. Rozumiem, że dostaje leki na wyciszenie? Miał robioną tomografię/rezonans?
Tak miał robiony wszystko wyszło dobrze , on ma ciężki charakter może być
Przy ADHD trzeba też bardzo pilnować o odpowiednio intensywny ruch i właściwą dietę, najlepiej bez cukru, bo słodkie, niekoniecznie cukierki wzmagają ADHD. Ty piszesz ogólnie, a tu dużo czynników trzeba wziąć pod uwagę. Zwłaszcza, że padaczka powoduje niepokój, zagubienie dezorientację, a ADHD przy tym nie pomaga, bo pobudza i tak nadszarpnięty układ nerwowy. Tu trzeba współpracy wielu specjalistów... Dobrych specjalistów podkresle.
Moja córka ma padaczkę, w zasadzie są wyładowania, choć jeszcze jako padaczka wprost nie zdiagnozowana, narazie obserwujemy. Wiem ile trzeba się naszukac dobrego specjalisty, który nie wlepi tylko tabletek i już po sprawie ( a kilku już tak chciało zrobić bez sprawdzenia, co te wyładowania oznaczają). Same leki nie są często rozwiązaniem a pomocą.
I za @witch84 powtórzę, czy był rezonans mózgu lub tomograf komputerowy, by sprawdzić, czy nie ma uszkodzeń. I czy to badanie oglądał ktoś, kto się naprawdę na tym zna. Czy chłopiec miał badanie sprawdzajace jak się rozwija, tu poradnia psychologiczno-pedagogiczna. I znów dobry neurolog, który się na tym zna.

Pisze tak, bo miałam okazję pracować z dzieckiem, które miało kartkę stwierdzającą ADHD, a w rzeczywistości jego problemem był brak zainteresowania otoczenia, zwłaszcza najbliższego. I z takim, który miał realne ADHD i tu na wszystko trzeba było uważać. Na rodzaj zabaw by były wyciszające, bo tracił nad sobą kontrolę, na to co jadł, na pogodę itp.
Specjalista nie jestem, ale za faktem, że dziecko odmawia pójścia do szkoły może kryć się jakiś incydent o którym dziecko nie mówi. Może miał atak w szkole, wystraszył się lub inne dzieci się śmiały z niego lub coś innego... Tu trzeba by z dzieciakiem pogadac
witam dziękuje za tak dokładny komentarz , tomograf głowy był robiony z opini lekarza nie doszło do żadnych uszkodzeń , lekarze tylko próbują zmieniać leki dawki ponieważ jego stan się nie poprawia , ale czy to możliwe ze dziecko chore dostaje ataków tylko gdy mu się coś nie podoba wydaje nam się ze on jest świadom tego co robi oczywiście choroba tez pewnie swoje robi ale wyglada to również tak jakby on dużo wymuszał , mówi pani o rozmowie żeby z nim porozmawiać z tym ze on nie chce rozmawiać o problemach o tym co go martwi , on ciagle wrzeszczy bije i specjalnie patrzy na nas czy my to widzimy jakby chciał zwrócić na nas swoją uwagę ( podkreślam teściowa daje mu tyle uwagi ile tylko może, ale tez już nie ma sił kiedy Oliwier zostaje z dziadkami ona musi zwalniać się często z pracy aby usadzić go do lekcji online lub zaprowadzić pod drzwi szkoły on ją przy tym szarpie bije ) gdyby w szkole miał atak napewno nie obyło by się to bez zauważenia napewno dzwonili by do teściowej ze takie coś miało miejsce. Są momenty gdzie on jest wstanie powiedzieć do rodziców ze on się będzie cieszyć jak oni umrą , ze maja się zamknąć ze ma ich gdzieś
 
Do góry