reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Powrót do formy mamuś czerwcowych :) Wątek mobilizacyjny

A ja mam paznokcie takie, że prędzej palec złamię niż paznokieć. Giętkie i elastyczne. I nic nie robię z nimi. Taka widac uroda.

Na joge od dawna chodzi moja bliska koleżanka i bardzo sobie chwali.
 
reklama
ja tylko na rowerku narazie smigam..i duzo laze...ale rosne i rosne...jezusicku jakie kryzysy przechodzeeeeeeeee...juz chce sierpien..............
teraz jestem w trakcie zbierania info na temat ;aszportu dla malego..by jak najszybciej poleciec/pojechac do pl...tu to nie wakacje..dupa nie pogoda:D i do tego czasu MUSZE BYC LASKA!
 
Ufff jak dobrze ,ze nie mam Twoich problemow :-D ;-) jezuu jak pomysle ze bym miala teraz z brzuchem latac... wogole dzis mam takiego lenia ze szok...nie tylko ja bo Adam tez...nie wiem chyba pogoda nas tak do gleby ciagnie...
 
ja mam w ciazy wiecej chyba energii niz bez brzucha...ale wieczorem wlasnie kolo 18-19 mam takiego lenia.....klade mloda spac i sama wyleguje sie..odpoczywam siorbie kawuche ..i po 20 jestem juz gotowa znowu dzialac:D..a slowo..budzik mam nastawiony na 7.20..ale sama zawsze sie budze o 6.30..i juz sie krzatam..
 
ja nawet z brzuchem nie potrafie spokojnie chodzic..ja bieeegam:D jak mnie widza kumpele to oczy robia:rofl2:..bo wiecznie sie spozniam:-D i pozniej musze nadrabiac:-p
 
a ja od kiedy mam prawko to nie latam tylko jezdze...i jak nie mam samochodu bo akurat Adam wezmie to mam mega nerwa :-D To sie nazywa lenistwo dopiero... :-D
 
reklama
U mnie samochód tylko na weekendy, podróże i ew. gdzies wieczorem podskoczyć. Dostaje szału w korkach. A ze mieszkamy przy metrze i tramwajach, to nie ma kłopotu z komunikacją po miescie. Lubie też chodzić piechotą. :-)
 
Do góry