- Dołączył(a)
- 9 Lipiec 2007
- Postów
- 10
witajcie dziewczyny,
Być moze ze ten wątek sie powtarza ale wybaczcie nie mogłam odszukac nigdzie a jestem troche przygnębiona bo musze wrócic do PRACY a synka zostawic w domu( SYNEK BEDZIE MIAł WTEDY20 MSC)!!prace zaczynam szkoleniem:-( i bede musiała wyjezdzac na cały tydzien, w piątek wieczorem powrót do domu i poniedziałek znów wyjazd, nie wiem czY wytrzymam bez synka i to mnie najbardziej martwi!!
czy byłyscie w podobenj sytuacji, jak to jest powrócic po prawie półtora roczku spedzenia z dzieckiem w domu.nigdy go nie zostawiała na dłużej niż 5 -6 godz. jak ja sobie z ty poradze????MUSZE -(ZACZYNAMY BUDOWE DOMU)BO GOTóWKA JEST POTRZABNA I CZASEM SOBIE TłUMACZE ZE TO DLA SYNKA ROBIE ZEBY MIAł LEPIEj!!!!ale jak głebiej sie zastanowie to mi sie chhce ryczec!!!!
czy ja wytrzymam???????a potem 8 godzin w pracy, czy idzie sie do tego przyzwyczaic???? dziewczyny , co mam o tym myslec???POMóżCIE:-(
Być moze ze ten wątek sie powtarza ale wybaczcie nie mogłam odszukac nigdzie a jestem troche przygnębiona bo musze wrócic do PRACY a synka zostawic w domu( SYNEK BEDZIE MIAł WTEDY20 MSC)!!prace zaczynam szkoleniem:-( i bede musiała wyjezdzac na cały tydzien, w piątek wieczorem powrót do domu i poniedziałek znów wyjazd, nie wiem czY wytrzymam bez synka i to mnie najbardziej martwi!!
czy byłyscie w podobenj sytuacji, jak to jest powrócic po prawie półtora roczku spedzenia z dzieckiem w domu.nigdy go nie zostawiała na dłużej niż 5 -6 godz. jak ja sobie z ty poradze????MUSZE -(ZACZYNAMY BUDOWE DOMU)BO GOTóWKA JEST POTRZABNA I CZASEM SOBIE TłUMACZE ZE TO DLA SYNKA ROBIE ZEBY MIAł LEPIEj!!!!ale jak głebiej sie zastanowie to mi sie chhce ryczec!!!!
czy ja wytrzymam???????a potem 8 godzin w pracy, czy idzie sie do tego przyzwyczaic???? dziewczyny , co mam o tym myslec???POMóżCIE:-(