Ja też miałam to znieczulenie pethidine, normalny zastrzyk w udo oraz gaz do wdychania u mnie zzo nie wchodziło w grę, bo jak przyjechałam do szpitala to miałam już 8 cm rozwarcia, byłam nacinana, ale faktycznie tego się w ogóle nie czuje, w ogole tutaj w UK raczej nie nacinają, mnie musieli, bo córcia była duża i nie umiała wyjść. A podczas szycia miałam znieczulenie i nic mnie nie bolało. Poród jak na pierwsze dziecko miałam szybciutki, bo od poczucia skurczy około 4 godzinki, a byłoby szybciej jakby od razu mnie nacieli 
