reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pozostać przy odżywce dla wcześniaków czy wprowadzic pierś?

Beti333

Fanka BB :)
Dołączył(a)
3 Sierpień 2009
Postów
725
Miasto
Śląsk
Mam taki problem, niedługo mój syn wychodzi ze szpitala, wiadomo w szpitalu mały był karmiony specjalnymi odżywkami, początkowo odciągałam pokarm w celu utrzymania laktacji ale z czasem zaczął sie wypalać. Jednak nadal gdy naciskam na pierś mleko wypływa.
I tu pojawia się szereg pytań:
1. Czy w tej sytuacji da się ponownie pobudzić laktację (herbatką dla kobiet karmiących, łuskami kakaowymi czy ciemnym piwem - takie znam sposoby)
2. Czy to mleko z moich piersi nie jest już za stare
3. Czy bezpieczniej będzie zostać przy szpitalnych odżywkach
Poradzcie mi
 
reklama
Ja też jestem ciekawa rad w tym temacie.

Odciągam na OIOMie pokarm dla małego. Co kilka dni lekarze zarządzają czerwone światło na mój pokarm, co jest b frustrujące, po czym po kilku dniach znowu pozwalają mi ściągać. Zastanawiam się jak długo w takim trybie uda mi się utrzymać laktację.
Bardzo chcę karmić małego piersią po jego wyjściu ze szpitala.

Jak długo twój maluszek jest już w szpitalu?

Do listy pytań dołączam jeszcze jedno: Czy udało się Wam przekonać maluszka do jedzenia z piersi (problem odruchu ssania) czy raczej musiałyście odciągać pokarm i podawać w butelce?
 
Mój synek urodził się 28.07.09r ale mleka nie odciągam już od miesiąca:zawstydzona/y:
wydaje mi się że jesteś w lepszej sytuacji niż ja bo maluszek dostaje twoje mleko (no i nie zalega ci w piersiach) u mnie jest to niemożliwe ze względu na odległość szpitala od domu (ok 85km) ale jeśli da się pobudzić laktację że wystarczy na wykarmienie małego i będzie to zdrowe mleko to i tak będę odciągać do butelki, wcześniaki mają określoną dawkę mleka którą MUSZĄ wypić co 3 godziny, w butelce widzisz ile dziecko zjadło przy karmieniu bezpośrednio piersią nie masz tej kontroli.
Mój synek ma dodatkowo specjalne mleko dla alergików bo podejżewali skaze białkową ale później okazało się że to efekt infekcji dróg moczowych, infekcja jest już wyleczona a mały nadal dostaje to specjalne mleko:confused:.
Jeśli chodzi o podtrzymanie laktacji stosuj metody które wyżej napisałm i jedz dużo drobiu najlepiej gotuj sobie tłuste rosoły na połówce kurczaka
 
Ostatnia edycja:
Ja nadal czekam na odpowiedz czy po odciągnięciu tego starego mleka i pobudzeniu laktacji mogę podawać mój pokarm synkowi:confused:
 
Beti, moim skromnym zdaniem na zadnym etapie pokarm matki nie jest "za stary". Zmienia sie oczywiście - najpierw siara, potem przez miesiąc pokarm ten najbardziej wartościowy a następnie - nazywa sie to bodaj "mleko dojrzałe". Mniejsza o nazwę. Ja jestem zwolenniczką naturalnego karmienia. Córkę karmiłam 20 miesięcy, Frania chciałabym choć pół roku, jeśli uda mi się utrzymać pokarm.
Zacznij pobudzać laktację już teraz. Ale nie piwem! Bo przecież nie będziesz karmić małego po alkoholu. Ja kupiłam herbatkę ziołową z herbapolu. Osciągam pokarm co 3 godz, czy jestem przy małym czy nie. Duża część trafia niestety do zlewu.
Jak się obawiasz czy mały będzie najedzony, możesz spróbowac karmić do strzykawką.
A co mówią panie pielęgniarki i lekarze na OIOMie u Ciebie?
 
Właśnie nie rozmawiałam z nimi jeszcze na temat karmienia piersią ale przy wypisie (podobno w tym tygodniu wyjdzie:-)) będę sie dowiadywać w tej kwestii, mały musi wypić 45ml co 3 godziny ale po 30 ml ma dość:-( i dokarmiają go przez sądę przez to będę wolała ściągnąć 45ml do butelki i męczyć go aż nie wypije wszystkiego ewentualnie skorzystam z twojej rady i w ruch pójdzie strzykawka. A co do piwa chodzi mi o ciemne bezalkoholowe:-D a zwłaszcza o zawarty w nim karmel. Ja też wszystkie dzieci karmiłam piersią:tak:pierwsze nawet 2 lata. Mleko matki jest najzdrowsze przez to tym bardziej powinni nim byc karmieni wcześniaki i strasznie mi przykro że tak ciężko jest uzyskać fachowe informacje na ten temat.
P.S. Śledzę twój post - JESTEŚCIE WIELCY:tak:
 
Beti, ja Ci/Wam przede wszystkim gratuluję perspektywy wyjścia do domu. Przyznam się - zazdroszczę:zawstydzona/y:Ale tak pozytywnie. Wierzę, że i na mnie i Franka przyjdzie czas.

Wydaje mi się, że najtrudniej będzie do 3 kg, potem dzieciaczki sa na tyle silne, ze trudno je oderwać od piersi. Siostra urodziła córkę 2kg, jej własnie pediatrzy zalecali karmienie małej strzykawką. Trwało to b długo, bo mała usypiała po ok 20 ml. Przy wadze ok 2,5 kg mała zaczęła ssać pierś.

A próbowałaś dawać maleństwu już pierś?
Napisz koniecznie, co Ci powiedzą lekarze.

Ja ide już spać, bo rano jadę do małego (też niestety nie mieszkam w mieście, w kt jest szpital:-()
 
Urodziłam syna w 34 tc. Zobaczyłam go dopiero po 5 dniach. W szpitalu pił z butelki. Też chciałam karmić piersią, ale mały nie chciał. Z butelki było szybciej. Wyszedł ze szpitala jak ważył 1980 g. Wypijał z butelki 40 ml i to bardzo szybko. Jeszcze przez miesiąc próbowałam mu dawać pierś i nic z tego. Swój pokarm ściągałam i dawałam w butelce. Starszego syna karmiłam piersią 20 miesięcy.
 
No i muszę sama sobie dopowiedzieć na zadane pytanie ale piszę to z myślą o mamusiach które może kiedyś też będą w takiej sytuacji. Rozmawiałam z lekarką i powiedziała że jeśli jeszcze z piersi po naciśnięciu sutka płynie mleko i chcę karmić syna swoim pokarmem to jak najbardziej pobudzać tą laktację.
Po 1. herbatka dla kobiet karmiących
2. początkowo w czasie kąpieli drażnić otoczkę około sutkową to stymuluje laktację i wyciskać pokarm
3 odciągac pokarm co 3 h , z czasem będzie go coraz więcej.
 
reklama
BETI - moj Kuba urodzil sie w 32 tc, przez miesiac lezal w szpitalu (40km ode mnie), codziennie co 2-3godz odciagalam pokarm i wozilam tyle ile bylo. Po wyjsciu ze szpitala "walczylam" z nim zeby jadl z piersi jeszcze miesiac (wiec w sumie 2 miesiace wisialam co 3 godz na laktatorze). Jak w koncu mial sile zeby samodzielnie najesc sie z piersi to nie bylo juz nigdy mowy o butelce!! Karmilam go ponad poltora roku, wiec szczerze polecam Ci karmienie piersia i walke o pokarm (ale nie piwem!!!!). Ja rowniez pilam herbatki dla kobiet karmiacych, ale zawieraja laktoze wiec maly mial kolki po nich, dlatego pilam jakas mieszanke zalecona przez babke od laktacji i po tym bylo super (niestety nie pamietam juz co to bylo). Jesli tylko mozesz i chcesz to karm piersia - same plusy dla wczesniaczka! Zycze szybkiego powrotu do domku i duzo zdrowka! Zapomnialam jeszcze doposac, ze 2 razy dziennie moje mleko mieszalam z Bebilon BMF (dla dzieci z mala masa urodzeniowa)az mlody osiagnal 2kg. Pozniej tylko piers.
 
Ostatnia edycja:
Do góry