reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Prezenty, prezenty... :)

mysia dużo tego :rofl2: a ten motor-quad to jaki macie? i jak sie sprawdza? nie sa nasze dzieciaki za małe na to jeszcze? chcielismy kupic Hubkowi w tym roku na urodzinki za zebrana kaskę, ale zdecydowalismy wkoncu, ze moze za rok? a wg ciebie już bez problemu na tym jeździc mogą??
 
reklama
u nas walentynki minęły bez emocji miedzy nami..bo były urodzinki Filipka..było duuuzo gosci i padałam na twarz...

za to Filip był szczęśliwy...i został zawalony prezentami - dostał wóz strażacki, nawet duzy, plastikowe kręgle, koszulę, auto z pilotem, kasę, za którą kupimy pościel do łóżeczka, od nas i dziadków traktor z przyczepą na pedały - taki duży, no i duży motor-kład na akumulator nie mam gdzie tego trzymać...buuuu..a on szlaje na tym wszystkim.

Salon samochodowy mozecie otwierac;-);-)
 
Halo...!
Co na Chrzest dla 6 miesięcznego Bobasa?Ja już w sumie nie pamiętam co bym chciała dla Kuby jak miał pół roku...:confused:
 
Ja na wszelkie okazje daje pieniadze,kazdy moze sam zdecydowac co z nimi zrobic...:tak:
 
reklama
Bardzo fajny ten jeżdzik.:tak:

:tak::tak::tak: i dobrej firmy, więc praktycznie nie widac na nim śladu uzytkowania mimo, że Hubek uzytkuje juz go od ponad roku i to codziennie i nie powiem, żeby był jakoś szczególnie ostrożny:sorry2:;-):-D
na poczatku jeździł ( a raczej był wozony) z ta rama i podnóżkami i rączką, potem to zdemontowalismy jak nauczył się sam odpychac no i smiga nim po domu praktycznie do dziś, bo siedzisko jest dosyć wysoko:tak: mielismy inny tez ale tamten juz za mały
 
Do góry