Witam. Jeżeli temat już jest to z góry przepraszam, ale nie mam zbyt wiele czasu wieczorami aby przeszukać forum
U mojego synka stwierdzono skazę białkową w 4 mies. życia. Bebilon pepti pomógł. Niestety problem pojawił się przy rozszerzaniu diety. Jedyne co nie uczuliło moje dziecko, to marchew, dynia, ziemniak i chyba królik. Piszę "chyba", bo praktycznie atopowa skóra raz się nasila, raz "stoi w miejscu" wysypka..
Niedawno trafiliśmy do alergologa, kazał wprowadzać stopniowo pokarmy i za 3 mies. spróbować zwykłe mleko. Zalecane jedzenie własnej roboty nie słoiczkowe. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że co jakiś czas azs powraca. Nie wiem, nie mam pewności czy to znowu coś uczuliło, czy po prostu ma problemy ze skórą. Nie ma żadnych innych skutków alergii. Kolek nigdy nie miał, biegunki też nie..tylko to azs. Kaszka bananowa też nas uczulała, ostatnio dałam łyżeczkę do mleka i tak od 2 tyg. nie było nic...tydzień temu zjadł buraka bylo ok, w poniedziałek buraka zjadł i mamy dzisiaj problemy ze skórą. Ostatnio pojechałam do koleżanki bez mleka, synek zgłodniał i musiałam wziąć od niej bebiko i minął tydzień i nic mu nie jest.
Mam kilka pytań:
1. po jakim czasie od wprowadzenia pokarmu można spodziewać się wystąpienia reakcji organizmu?
2.Czy atopowe może występować jako choroba skóry i nie musi być powodem alergii?
3.Czy alergia pokarmowa objawiać się może jedynie azs i żadnym innym objawem.
4. Jakie mogę podać owoce? Synek dostał wysypki po jabłku( co znowu mnie zastanawia bo pierwszy miesiąc było bez wysypki, potem dałam łyżeczkę i od razu plamy). Słyszałam, że jak już jabłko uczula, to lepiej nie próbować innych owoców.
Komponowanie mu diety to dla mnie duży problem. Mamy warzywa, mięso wszystko z mamy hodowli, nic pryskanego..Raz daję ziemniaka jest dobrze, po paru dniach daję tego samego i atopowe w nocy się nasila..
U mojego synka stwierdzono skazę białkową w 4 mies. życia. Bebilon pepti pomógł. Niestety problem pojawił się przy rozszerzaniu diety. Jedyne co nie uczuliło moje dziecko, to marchew, dynia, ziemniak i chyba królik. Piszę "chyba", bo praktycznie atopowa skóra raz się nasila, raz "stoi w miejscu" wysypka..
Niedawno trafiliśmy do alergologa, kazał wprowadzać stopniowo pokarmy i za 3 mies. spróbować zwykłe mleko. Zalecane jedzenie własnej roboty nie słoiczkowe. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że co jakiś czas azs powraca. Nie wiem, nie mam pewności czy to znowu coś uczuliło, czy po prostu ma problemy ze skórą. Nie ma żadnych innych skutków alergii. Kolek nigdy nie miał, biegunki też nie..tylko to azs. Kaszka bananowa też nas uczulała, ostatnio dałam łyżeczkę do mleka i tak od 2 tyg. nie było nic...tydzień temu zjadł buraka bylo ok, w poniedziałek buraka zjadł i mamy dzisiaj problemy ze skórą. Ostatnio pojechałam do koleżanki bez mleka, synek zgłodniał i musiałam wziąć od niej bebiko i minął tydzień i nic mu nie jest.
Mam kilka pytań:
1. po jakim czasie od wprowadzenia pokarmu można spodziewać się wystąpienia reakcji organizmu?
2.Czy atopowe może występować jako choroba skóry i nie musi być powodem alergii?
3.Czy alergia pokarmowa objawiać się może jedynie azs i żadnym innym objawem.
4. Jakie mogę podać owoce? Synek dostał wysypki po jabłku( co znowu mnie zastanawia bo pierwszy miesiąc było bez wysypki, potem dałam łyżeczkę i od razu plamy). Słyszałam, że jak już jabłko uczula, to lepiej nie próbować innych owoców.
Komponowanie mu diety to dla mnie duży problem. Mamy warzywa, mięso wszystko z mamy hodowli, nic pryskanego..Raz daję ziemniaka jest dobrze, po paru dniach daję tego samego i atopowe w nocy się nasila..