reklama
A ja myślę, że co za dużo, to niezdrowo... Rozumiem lęk i trsokę o to, żeby dziewczyny jak najmniej odczuły rozstanie rodziców, ale takimi "forami" możecie je tylko rozpieścić do granic! Tak mnie się wydaje... One podchwyciły, że skoro ich działanie i tak nie zostanie należycie ukarane, bo już brak wam sił, a wręcz przeciwnie dostaną kolejne drogie ciuszki, pozwolenie na wyjścia i Bóg jeden wie co jeszcze, to po co mają się starać??? Nie mówię o wymierzaniu kar, bo one faktycznie czasem nie skutkują, ale tyle nagród za co? Za rozwód rodziców? Trzeba by z tej strony uderzyć, jak zobaczą, ze je kochacie, ale zdowo to może coś się zmieni (chociaż z drugiej strony już się przyzwyczaiły do dobrego, mogą się wkurzyć) Piszę z perspektywy "byłej" nastolatki, zbuntowanej nastolatki, której przyklejono w rodzinie łatkę "tej co nie wyszła z okresu dojrzewania aż do porodu" Wiem, co siedzi w głowie młodej dziewczyny... ) Chociaż jestem z pełnej i bardzo szczęśliwej rodziny, też potrafiłam "postawić na swoim"....
Aaaaa, życzę powodzenia, bo widzę, że starasz się być naprawdę dobrym ojczymem! I co najważniejsze, bierz udział w ich wychowaniu, wiążąc się z mamą związałeś się z dziewczynami, opinie o wyalienowaniu się są jak dla mnie co najmniej dziwne Bez obrazy oczywiście
Aaaaa, życzę powodzenia, bo widzę, że starasz się być naprawdę dobrym ojczymem! I co najważniejsze, bierz udział w ich wychowaniu, wiążąc się z mamą związałeś się z dziewczynami, opinie o wyalienowaniu się są jak dla mnie co najmniej dziwne Bez obrazy oczywiście
Edysiek
odkrywca
Jak dla mnie dobrze robisz angażując się w wychowanie dziewczynek. Skoro mieszkacie razem i tworzycie rodzinę, to również relacje między Wami powinny być takie jak w rodzinie.
No ale niestety nawet w najlepszych rodzinach zdarzają się konflikty. Myślę, że nic na siłę, stopniowo musisz próbować żeby relacje między Wami się poprawiły.
A może spróbujcie razem spędzać wspólny czas, jakieś wycieczki, wspólne zwiedzanie, może nawet jakiś wypad rowerowy. Najpierw pojedźcie w czwórkę, a potem spróbuj może sie uda pojechać Tobie samemu z dziewczynkami. Myślę, że im więcej czasu będziecie spędzać razem tym będzie Wam łatwiej.
No ale niestety nawet w najlepszych rodzinach zdarzają się konflikty. Myślę, że nic na siłę, stopniowo musisz próbować żeby relacje między Wami się poprawiły.
A może spróbujcie razem spędzać wspólny czas, jakieś wycieczki, wspólne zwiedzanie, może nawet jakiś wypad rowerowy. Najpierw pojedźcie w czwórkę, a potem spróbuj może sie uda pojechać Tobie samemu z dziewczynkami. Myślę, że im więcej czasu będziecie spędzać razem tym będzie Wam łatwiej.
Podziel się: