Patrycja35
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Czerwiec 2019
- Postów
- 2 433
Dziewczyny co maja koty i psy..Mam problem
Dzis w nocy kot (rasy sfinks) zaczal atakowac psa( labrador) wpadła w szał...chodzila bokiem wygieta..strasznie syczala i atakowala psa..Moj maz chcial ja na rece to zaczela jego atakowac..Czy ktoś moze wie co to moze byc???Calkiem jej odwalilo:/ czy to moze mieć zwiazek z tym ze mnie nie ma od tyg w domu ? Jestem w szpitalu i ok 2-3tyg. jeszcze tu będę gdyz musze czekac na oddziale do porodu
Dzis w nocy kot (rasy sfinks) zaczal atakowac psa( labrador) wpadła w szał...chodzila bokiem wygieta..strasznie syczala i atakowala psa..Moj maz chcial ja na rece to zaczela jego atakowac..Czy ktoś moze wie co to moze byc???Calkiem jej odwalilo:/ czy to moze mieć zwiazek z tym ze mnie nie ma od tyg w domu ? Jestem w szpitalu i ok 2-3tyg. jeszcze tu będę gdyz musze czekac na oddziale do porodu