reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problem z pH pochwy

Nalia91

Fanka BB :)
Dołączył(a)
29 Październik 2017
Postów
10 430
Hej, jakiś czas robię sobie testy pH, jestem w 28tc. Od tygodnia pH wynosi około 5-5,5 w zależności od pobiaru, a norma jest do 4.5. :/ Wcześniej było ok. Byłam u dwóch lekarzy. Jeden nie widział stanu zapalnego, zalecił tylko lactovaginal. Drugi lekarz stwierdził, że ten stan może być spowodowany luteina dopochwową , bo ona podwyższa pH. Zrobiono posiew z szyjki, ale wyszedł tylko GBS, wzrost miernie obfity i tego się ponoć nie leczy. Od kilku dni biorę lactovaginal i dzisiaj kupiłam jeszcze krem Vitagyn C. Rano, jak leki się utrzymują, to pH jest ok. 4.5-4.7 właśnie, a wieczorem, jak wypłyną, to rośnie w okolice 5.5. Zastanawiam się co w takiej sytuacji? Jak zakwasić to środowisko pochwy? Czy może lepiej odstawić wszystkie leki na 3, dni i iść na biocenozę? Proszę o poradę.
 
reklama
Ale jesli nic sie nie dzieje - nie masz infekcji ani nic, to dlaczego chcesz odstawiac leki ? Rozumiem, ze bierzesz je na podtrzymanie ciazy. To musisz zdecydowac - co wazniejsze. Ciaza czy ph :/
 
Hej, jakiś czas robię sobie testy pH, jestem w 28tc. Od tygodnia pH wynosi około 5-5,5 w zależności od pobiaru, a norma jest do 4.5. :/ Wcześniej było ok. Byłam u dwóch lekarzy. Jeden nie widział stanu zapalnego, zalecił tylko lactovaginal. Drugi lekarz stwierdził, że ten stan może być spowodowany luteina dopochwową , bo ona podwyższa pH. Zrobiono posiew z szyjki, ale wyszedł tylko GBS, wzrost miernie obfity i tego się ponoć nie leczy. Od kilku dni biorę lactovaginal i dzisiaj kupiłam jeszcze krem Vitagyn C. Rano, jak leki się utrzymują, to pH jest ok. 4.5-4.7 właśnie, a wieczorem, jak wypłyną, to rośnie w okolice 5.5. Zastanawiam się co w takiej sytuacji? Jak zakwasić to środowisko pochwy? Czy może lepiej odstawić wszystkie leki na 3, dni i iść na biocenozę? Proszę o poradę.
 
Do góry