reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Problemy z USYPIANIEM dziecka

Oli miał rota:-(zaczęło się od wymiotów nocy ale czasem dzieci maja tylko biegunke.
Przy zabakch gorączka ma prawo dojsć do 38 nigdy wyzej-jesli jest powzyej to swiadczy to o dodatkowej infekcji.
Orsalit, Smecte, Hipp ORS 200 mozna zaaplikowć.
Jeśli jutro będa kupy rzadkie to tez radze pediatrę.Lato to okrs wlaśnie Rotawirusa wiec lepiej sprawdzić.

Ja byłam 2 goidznki na rowerze z kumpelą, dopieor o 22 dowlokłam sie do domu- dziecię bylo wykapane, nakrmione i spało smacznie.To mi się podoba hehehe:-D:-D:-D:-D.Jeszcze dobry s........... i ;-);-);-);-);-)Zyć nie umierać
 
reklama
moja mama tez pokazówki tylko przed publiką robi...nie ma publiki nie ma w niej babci dla córci ...paranoja...
a co do zazdrości to moja małą włąśnie sie zachowuje jakbym jej byłą zbędna...a raczej jej przeszkadzała....ja sie jej znudziłam...u mnie marudzi, cuda wyprawiam żeby ja zabawić zeby nei płąkała...a wystarczy żeby wziął ją ktokolwiek inny a już inne dziecko...uśmiecha sie, gaworzy, piszczy z radości z byle czego...normalnie czuje sie jak jakaś najgorsza matka na świecie...ale mam dooooooła...dziś nie mogłam jej znów uspokoić/zabawić wszedł kogut ledwo się jej pokazał i odezwał a ona już uśmiech od ucha do ucha, zabrał ją ze sobą do kuchni i tylko słyszałąm ciągłe popiskiwanie z radości...a ja w pokoju siedziałąm sprzątaął i popłakiwałam pod nosem...
 
Hej kobietki.Nie miałam wczoraj chwili,żeby z Wami pogadać, ale to na szczęście nie wina Gosiaczka.Wczoraj cudowna była.Naprawde zero wrzasku.Już sie śmialiśmy,że rodzicom dzien dziecka zrobiła.Aaa i wczoraj i dziś ładnie spała.TFU TFU TFU TFU!!!Wiem,że spóźnione, ale Waszym maluszkom życzę:
cudownego dzieciństwa (chociaż z takimi mamusiami inaczej nie może być) i zdrówka przede wszystkim bo jak dziecko zdrowe to reszta sama się układa :) całuski w śliczne główki!!!

beciaczek korzystaj z pomocy kochanej mamy.Ja Ci zazdroszcze baaardzo!
kaatia ja myślę,że mogą to być ząbki,ale jak się niepokoisz to weź ją do lekarza.Odpluć oczywiście, ale ostatnio jak Gośka dostała 38 to dla świętego spokoju poszliśmy i okazało się,że początek anginy.
anik ja też Cię rozumiem.Mnie już telepie jak pomyśle,że będę musiała we wrześniu po dziekance wrócić na uczelnie i na zaledwie pare godzin małą zostawiać w weekendy.Kogut mi narazie do pracy nie każe wracać więc ja się nie rwę bo nie wiem jak bym to zniosła.Przecież ona od początku praktycznie non stop ze mną.Kto się tak zajmie dzieckiem jak mamusia?
W ogóle to mam doła od rana.O 6 nas sąsiad obudził,że ktoś nam walnął w samochód na parkingu.Cały tył rozwalony.A samochód w kwietniu kupiony funkiel nówka - cały czas spłacamy.Normalnie się poryczałam.Jak problemy to na całego.Dobrze, że chociaż Gosia grzeczniejsza.
 
Mag- współczuję serdecznie, kurde, ja nie jestem Evalajna, która pozytywne wirtualne prądy wysyła, ale spróbuję - OOOOOOOOOMMMMMMMMMMM może pomoże ;-)
co do powrotu do pracy to nie ukrywam że strasznie Ci zazdroszczę... u Nas kogut nie każe tylko po prostu stwierdza że inaczej być nie może bo kasy nie mamy... wczoraj powiedziałam mu o tym co czuję licząc na jakieś pocieszenie, przytulenie, zapewnienie, że zrobi wszystko żebym wróciła tylko na krówko a on na to: może Ci to dobrze zrobi... to dziewczyny myślałam że zabiję i nawet rosołu nie ugotuję bo rozstroju żołądka dostanę i kolejną noc chliptałam do poduszki... a najgorsze jest to, że do końca roku moja mama będzie przyjeżdzała do Amelki ale od stycznia ja wracam na pełen etat a mycha do żłobka musi iść bo tu nikogo nie mamy... ech szkoda gadać... kobiety w Polsce mają przerąbane ot co!!!
Kaatia- jak Marynia? lepiej? pisz co tam u Was.
Emilka - nie wiem czy Cię pocieszę, ale moja też miałą taki okres właśnie na etapie 4-5 miesiąca. przeorganizowałąm jej trochę tryb dnia, ona też trochę się zmieniła i potem przeszło ale było kiepskawo. teraz ma taki okres znnowu... zmęczona, trze oczy, płacze ale w łóżeczku robi to samo, idę bo pomyśli że wyrodna matka zostawiła :-:)-:)-(
 
Hmmm, no więc właśnie wróciłyśmy z przychodni i Mała ma jakby lepszy humor od samego patrzenia na panią doktor;p
Generalnie jeszcze nie wiadomo co to, ale hmmm lekutko zaczerwienione gardło. Drogi oddechowe czyste. No i coś tam wysłuchała w brzuchu czyli od jelitowe, bleee. No tak powtarzam co mówiła, nic od siebie, żeby nie było. Stanęło na tym, że albo trzydniówka, albo r...! Trzeba ciut poczekać. Zrobić badanie moczu, dawać dużo pić i panadol z nurofenem na zmiane w razie gorączki. O! A teraz Mała przypełzała do mnie i zanosi się śmiechem jak tylko na nią spojrze:) Leży sobie na podłodze i gada.
Acha przepajać płynami obojetnymi. Czym przepajać??

Oj pracujące Mamusie. Trzymam za Was kciuki no i za Maluchy, bo One najważniejsze.
 
oki, wodą przepajam:) bo jakoś pije, choć kurka obraziła się na niekapka;p i łyżeczką podaje wode... No, ale słuchajcie Mała spała 2 godzinki z tego ja znią ze 40 minut i te Wasze Ooooommmmmmmm i Ommmmmm dobrze chyba działa, bo mała się obudziła z uśmiechem na twarzy! Gorączka jej zeszła już dawno i naazie nie wraca! Wprawdzie czekam na kupe, no ale nie ma póki co, a to już chyba lepiej!
Cholera jestem tylko zła, że nie pomyślałam o probiotyku, E-stera mi przypomniała, a byłam w aptece, a teraz jechać to mam gęsią skórka, bo Mała się tak awanturuje, grrr, ale ale zaczęła się awanturować ostatnio może to coś juz z nierzytem żołądka się wiąże, w końcu pozycja może źle wpływać na brzucho??Ke?? Czy się myle?? bo nie ukrywam, że znalazłam fany fotelik, ale musze z miesiąć (minimum) na kasiore poczekać:/
 
dziewczyny na dzień dobry szef powiadomił mnie że zlikwidowano moje stanowisko i etatu dla mnie nie ma :baffled::baffled::baffled:
tak się zestresowałam że po całym dniu nie odciągania pokarmu jak wróciłam do domu to uciągnełam 20 ml z obu cycków

.......szkoda słów...... mieszkanko poszłoooo.......pakujemy manatki i wracamy do sącza albo łodzi :no::no::no:
 
reklama
Do góry