reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Problemy ze spaniem w nocy

margarita20

Początkująca w BB
Dołączył(a)
18 Sierpień 2008
Postów
20
Witam

Mój synek ma problemy ze spaniem i nie mam pojęcia czym one mogą być spowodowane. Jak położę go wieczorem spać to wystarczy mu tylko 5 godzin i jego organizm jest zregenerowany, przychodzi do mnie do pokoju, kładzie się obok mnie i potrafi tak leżeć z 3 godziny. W tym czasie gada po swojemu (mój synek ma prawie 3 latka ale bardzo mało mówi)- sam ze sobą, śmieje się sam do siebie. Zastanawiam się czy to normalne. Czasami idziemy bawić się do jego pokoju, obejrzymy bajeczkę, on sobie zje, wypije picie - wtedy kładziemy się spać ale on nadal gada po swojemu i nici ze spania.
Już próbowałam wszystkiego - zmęczyłam go za dnia, owszem zasnął szybko ale jeszcze szybciej się obudził. Po dniu z wrażeniami czy też bez jest zawsze tak samo.
Dodam że synek do tej pory spał dosyć dobrze ale od 3 miesięcy to się zmieniło. Nie mam pojęcia czym może być to spowodowane. Może któraś z mam miała podobny problem. A może mój synek po prostu tak ma i po jakimś czasie z tego wyrośnie. Tylko chyba prędzej ja wykończę się tymi nocnymi wędrówkami.
 
reklama
Moim zdaniem to taki etap,ktory musicie razem przetrwac..wydaje mi sie ze jednak cos w tym 'nie' spaniu sie zamienia: raz wystarczy ze sobie polezy przy mamie a innym razem kaze mamie wstac:)
Specjalnej recepty nie mam, ale podziele sie swoim doswiadczeniem..
Julia jest w podobnym wieku, za miesiac konczy 3 latka a na palcach moge policzyc noce w pelni przespane! Jako niemowlak ciagle wisiala na cycu, rowniez w nocy, okolo poltora roczku nauczyla sie spac czesc nocy w swoim lozku obok naszego a do przeprowadzki zachecilo ja usuniecie szczebli z lozeczka, ale nadal pila w nocy a jak juz sie przebudzila to spala dalej z nami. potem ok 2 urodzin wpadlismy na pomysl z dokarmianiem wieczornym, a wygladalo to tak: po kolacji szykowalismy wszystko do spania jak zawsze a przed spaniem wlaczalismy bajke tv i kiedy mala ogladala 'dopychalismy' kaszką. Wtedy spala troche dluzej. Julia powoli dorasta, wiec umeblowalismy jej pokoik, przeprowadzily sie tam zabawki a po ok miesiacu od tego czasu lozeczko tam powedrowalo, a z nim ozdoby: plakaty z pszczolka maja i baby born, ramki ze zdjeciami, mala poleczka. julia zasypia w swoim lozku ale kaze sie 'pilnowac' tzn mam przy niej sedziec az zasnie. zeby sie nie rozmyslila co jakis czas uatrakcyjnialismy okolice lozeczka: lampka nocna, naklejki swiecace w ciemnosci, baldachim. julia budzi sie w nocy ale nie przychodzi do nas, tylko wola: razzgubi przytulanke, innym pic sie chce, siku itp. bywa ze wstaje ze 4 razy:/ ale jestem cierpliwa i uwazam ze dorosnie do w pelni samodzielnie przespanej nocy, czego i Wam zyczymy!
Jeszcze dodam, ze im starsza tym dluzej spi w nocy np jakis rok temu spala 8 a dzis 9-10 godzin
 
Ostatnia edycja:
Do góry