margarita20
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 18 Sierpień 2008
- Postów
- 20
Witam
Mój synek ma problemy ze spaniem i nie mam pojęcia czym one mogą być spowodowane. Jak położę go wieczorem spać to wystarczy mu tylko 5 godzin i jego organizm jest zregenerowany, przychodzi do mnie do pokoju, kładzie się obok mnie i potrafi tak leżeć z 3 godziny. W tym czasie gada po swojemu (mój synek ma prawie 3 latka ale bardzo mało mówi)- sam ze sobą, śmieje się sam do siebie. Zastanawiam się czy to normalne. Czasami idziemy bawić się do jego pokoju, obejrzymy bajeczkę, on sobie zje, wypije picie - wtedy kładziemy się spać ale on nadal gada po swojemu i nici ze spania.
Już próbowałam wszystkiego - zmęczyłam go za dnia, owszem zasnął szybko ale jeszcze szybciej się obudził. Po dniu z wrażeniami czy też bez jest zawsze tak samo.
Dodam że synek do tej pory spał dosyć dobrze ale od 3 miesięcy to się zmieniło. Nie mam pojęcia czym może być to spowodowane. Może któraś z mam miała podobny problem. A może mój synek po prostu tak ma i po jakimś czasie z tego wyrośnie. Tylko chyba prędzej ja wykończę się tymi nocnymi wędrówkami.
Mój synek ma problemy ze spaniem i nie mam pojęcia czym one mogą być spowodowane. Jak położę go wieczorem spać to wystarczy mu tylko 5 godzin i jego organizm jest zregenerowany, przychodzi do mnie do pokoju, kładzie się obok mnie i potrafi tak leżeć z 3 godziny. W tym czasie gada po swojemu (mój synek ma prawie 3 latka ale bardzo mało mówi)- sam ze sobą, śmieje się sam do siebie. Zastanawiam się czy to normalne. Czasami idziemy bawić się do jego pokoju, obejrzymy bajeczkę, on sobie zje, wypije picie - wtedy kładziemy się spać ale on nadal gada po swojemu i nici ze spania.
Już próbowałam wszystkiego - zmęczyłam go za dnia, owszem zasnął szybko ale jeszcze szybciej się obudził. Po dniu z wrażeniami czy też bez jest zawsze tak samo.
Dodam że synek do tej pory spał dosyć dobrze ale od 3 miesięcy to się zmieniło. Nie mam pojęcia czym może być to spowodowane. Może któraś z mam miała podobny problem. A może mój synek po prostu tak ma i po jakimś czasie z tego wyrośnie. Tylko chyba prędzej ja wykończę się tymi nocnymi wędrówkami.