reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Proszę o pomoc z laktacja

Dołączył(a)
27 Lipiec 2025
Postów
2
Witam , mam 24 lata i niedawno urodziłam synka a dokładnie 2 tygodnie temu. Niestety poród musiał być cesarskim cięciem więc moja laktacja ruszyła później i mały musiał być karmiony już w szpitalu mlekiem zastępczym z butelki. Prawdę mówiąc laktacja lekko ruszyła ale nie na tyle bym mogła go karmić i wiedziała bym że mały nie jest głodny ponieważ gdyż ściągam mleko z obu piersi mam max 70 mililitrów. Próbuje małego przystawić do piersi gdyż tylko to polecają ale problem polega na tym że on nie potrafi/ nie lubi… przez nakładkę jeszcze jakoś idzie ale szybko się demotywuje zasypia albo odrzuca pierś. Pije herbatę na laktacje jak i bierkę witaminy dodatkowo kupiłam specjalne soki. Nie wiem co mam robić bardzo chciała bym karmić piersią. Ale to jest trudne. Mam też duże piersi i możliwe że przez to nie umiem dobrać odpowiedniej pozycji. Mam położną ale średnio umie mi pomóc, tak jakby nie rozumiała moich obaw, słyszę tylko by go przystawać ale gdy je tylko pierś jest poprostu głodny nie produkuje tyle mleka by miał jedzienie na cały dzień, i to chce zmienić bardzo mnie to męczy psychicznie i z wielkim bólem robię małemu mleko zastępcze. Bardzo proszę o porady, pomoc , może jakieś tabletki , specjalne jedzenie. Cokolwiek by ta laktacja ruszyła tak że będę mogła nawet mrozić jedzenie. Mój synek jest bardzo chętny do jedzenia i mimo że ma dwa tygodnie spokojnie zjada 100 mililitrów.
 
reklama
Witam , mam 24 lata i niedawno urodziłam synka a dokładnie 2 tygodnie temu. Niestety poród musiał być cesarskim cięciem więc moja laktacja ruszyła później i mały musiał być karmiony już w szpitalu mlekiem zastępczym z butelki. Prawdę mówiąc laktacja lekko ruszyła ale nie na tyle bym mogła go karmić i wiedziała bym że mały nie jest głodny ponieważ gdyż ściągam mleko z obu piersi mam max 70 mililitrów. Próbuje małego przystawić do piersi gdyż tylko to polecają ale problem polega na tym że on nie potrafi/ nie lubi… przez nakładkę jeszcze jakoś idzie ale szybko się demotywuje zasypia albo odrzuca pierś. Pije herbatę na laktacje jak i bierkę witaminy dodatkowo kupiłam specjalne soki. Nie wiem co mam robić bardzo chciała bym karmić piersią. Ale to jest trudne. Mam też duże piersi i możliwe że przez to nie umiem dobrać odpowiedniej pozycji. Mam położną ale średnio umie mi pomóc, tak jakby nie rozumiała moich obaw, słyszę tylko by go przystawać ale gdy je tylko pierś jest poprostu głodny nie produkuje tyle mleka by miał jedzienie na cały dzień, i to chce zmienić bardzo mnie to męczy psychicznie i z wielkim bólem robię małemu mleko zastępcze. Bardzo proszę o porady, pomoc , może jakieś tabletki , specjalne jedzenie. Cokolwiek by ta laktacja ruszyła tak że będę mogła nawet mrozić jedzenie. Mój synek jest bardzo chętny do jedzenia i mimo że ma dwa tygodnie spokojnie zjada 100 mililitrów.
Położna ma racje - trzeba przystawiać dziecko cały czas. Nic nie rozkręca lepiej laktacji niż dziecko. Żadne tabletki, herbatki, soki - dziecko i jego ssanie rozkręca laktację. Przystawiaj cały czas, będzie ciężko, będziesz uziemiona, zmęczona ale z czasem zobaczysz różnice. Polecam blog hafija, kopalnia wiedzy!
 
PS. Żeby rozkręcić laktację laktatorem, żeby mrozić pokarm powinnaś robić w ciągu doby 10-12 sesji po 15min na pierś lub 15min na obie jeżeli masz podwójny laktator.

Najlepiej byłoby iśc do doradczyni laktacyjnej.
 
Urodziłam syna przez CC i praktycznie od początku przystawili mi małego do piersi, trochę mnie to irytowało bo nie miałam jak się ruszyć a tu ktoś kładzie mi dziecko.
Wiem że po CC laktacja różnie przychodzi, u mnie przyszła błyskawicznie, ale też praktycznie od początku miałam małego przy sobie , ciągle próbowałam przystawiać i chyba to podziałało.
Jesteś dwa tygodnie po porodzie więc wszystko idzie jeszcze rozkręcić tylko niestety trzeba trochę wytrwałości, jak mały szuka jedzenia to przystawiaj go jak najczęściej.
Poszukaj może gdzieś w Twojej okolicy jest doradczyni laktacyjna, naprawdę warto skorzystać z takiej pomocy.
Jeśli nie uda się rozkręcić tej laktacji, to nie obwiniaj się, karmiąc mm też będziesz cudowną mamą ♥️
Powodzenia i wszystkiego dobrego.
 
Podobno piwo bezalkoholowe (a dokładnie słód jęczmienny) wpomaga produkcję mleka. Niby też melisa. Nie zaszkodzi spróbować.
 
reklama
reklama
Do góry