reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Proszę o pomoc

Ciążę liczysz od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Beta wzrastała dobrze do momentu jak ciąża rozwijała się prawidłowo.
 
reklama
Ciążę liczysz od pierwszego dnia ostatniej miesiączki. Beta wzrastała dobrze do momentu jak ciąża rozwijała się prawidłowo.
Tylko czemu podczas drugiego badania usg lekarz już mówił że coś nie tak jeśli wartości wzrastały prawidłowo
Głównie mi chodziło o to jak liczyć tygodnie ciąży czy od momentu stosunku czy od tej daty miesiączki? Bo od daty miesiączki liczy się termin porodu a nie tydzień dziecka
 
Tylko czemu podczas drugiego badania usg lekarz już mówił że coś nie tak jeśli wartości wzrastały prawidłowo
Głównie mi chodziło o to jak liczyć tygodnie ciąży czy od momentu stosunku czy od tej daty miesiączki? Bo od daty miesiączki liczy się termin porodu a nie tydzień dziecka
Skoro lekarz tak powiedział to znaczy, że coś wtedy juz go zaniepokoiło. Cieżko stwierdzić czy beta wzrastała prawidłowo bo robiłaś ją w za dużym odstepie czasu. Tydzien dziecka i termin porodu liczy się tak samo. Chyba, że są nieregularne cykle.
 
Tylko czemu podczas drugiego badania usg lekarz już mówił że coś nie tak jeśli wartości wzrastały prawidłowo
Głównie mi chodziło o to jak liczyć tygodnie ciąży czy od momentu stosunku czy od tej daty miesiączki? Bo od daty miesiączki liczy się termin porodu a nie tydzień dziecka
termin porodu -> obliczasz termin w którym aktualnie jesteś tj np 5tydzien i tyle tez ma dziecko.nie liczysz wieku dziecka od pojawienia się serca bo chyba tak to rozumiesz, tak?
 
Nies, ja rozumiem określenie tygodnia dziecka od stosunku bo raczej przed stosunkiem nic nie było
to źle :) ciąże się liczy od ostatniej miesiączki (wiadomo ze jeszcze nic nie było) ale nie wiadomo kiedy doszło do zapłodnienia i zagnieżdżenia i zawsze się tak liczy a później koryguje na usg. Od stosunku tez nie możesz liczyć bo od stosunku tez nic nie było bo zapłodnienie trwa od 6-12 dni + 2 dni na zagnieżdżenie 🤷‍♀️
 
reklama
Nies, ja rozumiem określenie tygodnia dziecka od stosunku bo raczej przed stosunkiem nic nie było
Ale ZAWSZE przyjmuje się liczenie tygodnia ciąży od daty ostatniej miesiączki a nie od stosunku. Nie ma czegoś takiego jak liczenie wieku dziecka od daty stosunku. I tyle w temacie. Jak ktoś współżyje codziennie to jak miałby później zgadnąć z którego stosunku jest dziecko? Poza tym od razu po stosunku też nic nie ma, zanim dojdzie do implantacji to mogą i prawie 2 tygodnie minąć. Tydzień ciąży liczy się od daty ostaniej miesiączki i tyle, nie określa się w żaden sposób „wieku dziecka” bo do momentu narodzin po prostu czegoś takiego nie ma. Tak jest od zawsze i nie ma co nad tym za bardzo rozmyślać.
 
Do góry